eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ograniczenie (pozbawienie?) praw rodzicielskich
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2003-08-06 16:12:12
    Temat: Ograniczenie (pozbawienie?) praw rodzicielskich
    Od: "pasya" <p...@w...pl>

    Mam kilka pytań w imieniu mojej przyjaciółki. Szkoła złożyła w sądzie
    wniosek o (chyba) ograniczenie praw rodzicielskich jej mężowi wobec
    najstarszego syna. Jej mąż w odpowiedzi wysmarował do sądu wniosek o
    odebranie jej praw rodzicielskich na podstawie wielu fałszywych zarzutów.
    Kurator po wizycie w ich domu potwierdził, że rodzina jest pod silną presją
    faceta, który od lat psychicznie znęca się na nimi. Przyjaciółka często
    bywała pobita, nigdy jednak nie miała odwagi zrobić obdukcji, chyba tylko
    raz to zrobiła. Wojna trwa od wielu lat, po separacji (nie prawnej) i
    wyprowadzeniu się jej z dziećmi do innego mieszkania on nadal ją nachodził,
    porwał i wywiózł dziecko,
    w końcu pod presją gróźb i korzystając z faktu, że była w stanie depresji,
    niezdolna do działania, szantażując, argumentując to dobrem dzieci,
    świętością rodziny itp. wprowadził się do nich. Nic się nie zmieniło, on
    nadal bije ją, kontroluje każdy krok, rozmowy telefoniczne, stosuje
    różnorodne formy terroru psychicznego, także wobec dzieci, stąd ten pozew
    szkoły. Znajomi, którzy go znają także podejrzewają go o jakieś zaburzenia
    psychiczne. Rozprawa za dwa tygodnie, w związku z tym przyjaciółka nie wie,
    czy powinna odpowiedzieć na pismo męża (kopii nie dostała, przeczytała z akt
    sprawy), czy może dołączyć do pozwu szkoły swój pozew? Poza tym czy można
    wnioskować o odebranie czy ograniczenie władzy rodzicielskiej? No i jaki
    będzie wymierny efekt ograniczenia (czy pozbawienia) władzy rodzicielskiej
    ojca, skoro i tak będą razem mieszkać i nic się nie zmieni? Czy powinna też
    i czy może wnioskować o przymusowe badania psychiatryczne? Koleżanka
    zdecyduje się też chyba w końcu na rozwód, ale to przecież też może niczego
    nie zmienić. Wprawdzie mieszkanie jest tylko jej własnością, bo wiele lat
    temu, po kolejnej burzy, kupili je dla niej i dla dzieci jej rodzice i on
    tam wprawdzie mieszka, ale nie jest zameldowany. Czy w tej sytuacji po
    rozwodzie będzie można go eksmitować? I jeszcze jedno pytanie, czy ona może
    dostać obrońcę z urzędu (nie jest zamożna, troje dzieci, głównie na jej
    utrzymaniu, bo mąż "załatwił" sobie rentę i nie pomaga jej finansowo).
    Dziękuję z góry za wszelkie rady.
    q.



  • 2. Data: 2003-08-06 16:30:34
    Temat: Odp: Ograniczenie (pozbawienie?) praw rodzicielskich
    Od: "Sandra" <S...@w...pl>


    Użytkownik pasya <p...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:bgr9fu$qc2$...@a...news.tpi.pl...
    > czy powinna odpowiedzieć na pismo męża (kopii nie dostała, przeczytała z
    akt
    > sprawy), czy może dołączyć do pozwu szkoły swój pozew?

    wniosek nie pozew może dołączyć do sygn. akt tej sprawy a w nim wyjasniając
    całą sytuacje ponadto wnioskując o pozbawienie wladzy i zakaz stycznosci
    ,zbliżania sie do dzieci uzasadniajac oczywiście

    Poza tym czy można
    > wnioskować o odebranie czy ograniczenie władzy rodzicielskiej?
    tak a nawet zakaz stycznosci z dziecmi

    No i jaki
    > będzie wymierny efekt ograniczenia (czy pozbawienia) władzy rodzicielskiej
    > ojca, skoro i tak będą razem mieszkać i nic się nie zmieni?

    majac orzeczenie sądu można zgłaszac jego zachowania na policji ,kilka
    interwencji ostateczna u prokuratora i mysle ,ze smiałka można uspokoić
    jedynie przestać sie bać i uwierzyć ,że jest to możliwe obrać jego sposób
    czyli atak , zgłoszenia itp.

    Czy powinna też
    > i czy może wnioskować o przymusowe badania psychiatryczne?

    Owszem to jest odrębna sprawa i odrębny wniosek i inna procedura jako żona
    możesz wnioskować o leczenie psychiatryczne lub obserwacje


    musze na chwile uciekac wiec dokończe w pozniejszych godzinach

    Sandra



  • 3. Data: 2003-08-06 20:09:14
    Temat: Re: Ograniczenie (pozbawienie?) praw rodzicielskich
    Od: "pasya" <p...@w...pl>

    > wniosek nie pozew może dołączyć do sygn. akt tej sprawy a w nim
    wyjasniając
    > całą sytuacje ponadto wnioskując o pozbawienie wladzy i zakaz stycznosci
    > ,zbliżania sie do dzieci uzasadniajac oczywiście

    Jak źle musi być żeby sąd orzekł takie drastyczne środki? Czy psychiczne
    znęcanie się, bicie matki, niełożenie na utrzymanie rodziny są
    wystarczającymi argumentami? Przy poparciu szkoły, psychologa, kuratora?
    Pewnie też badania w RODK?

    > majac orzeczenie sądu można zgłaszac jego zachowania na policji ,kilka
    > interwencji ostateczna u prokuratora i mysle ,ze smiałka można uspokoić
    > jedynie przestać sie bać i uwierzyć ,że jest to możliwe obrać jego sposób
    > czyli atak , zgłoszenia itp.

    Interwencje policji mogą wzmóc jego agresję, a bywało i tak, że gdy
    wcześniej przychodziła policja, to stawał się potulny, kulturalny, idealny
    mąż i ojciec, a ją szkalował jako wyrodną matkę. Jak wtedy udowodnić, że
    było inaczej? Czy dzieci mogą być świadkami? Bo dzieci widziały wiele, a
    przed obcymi bardzo się pilnuje i jest cichy i pokorny jak baranek.
    Czy do wniosku można od razu dołączyć prośbę o przydzielenie obrońcy? I czy
    jest potrzebny w takich wypadkach?
    Bardzo dziękuję.
    q



  • 4. Data: 2003-08-06 20:13:33
    Temat: Odp: Ograniczenie (pozbawienie?) praw rodzicielskich
    Od: "Sandra" <S...@w...pl>


    Użytkownik pasya <p...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:bgr9fu$qc2$...@a...news.tpi.pl...
    > wyprowadzeniu się jej z dziećmi do innego mieszkania on nadal ją
    nachodził,
    > porwał i wywiózł dziecko,
    > w końcu pod presją gróźb i korzystając z faktu, że była w stanie depresji,
    > niezdolna do działania, szantażując, argumentując to dobrem dzieci,
    > świętością rodziny itp. wprowadził się do nich.

    i tu jest wlasnie widoczna głupota kobiet ale nie mi oceniac


    (kopii nie dostała, przeczytała z akt
    > sprawy), czy może dołączyć do pozwu szkoły swój pozew?

    Jak wcześniej wspomnialam może doł.do sygn.akt sprawy swój wniosek opisujac
    całą sytuacje z jednoczesnym wnioskowaniem o pozbawienie wladzy i zakaz
    stycznosci

    Poza tym czy można
    > wnioskować o odebranie czy ograniczenie władzy rodzicielskiej?

    czy szkoła wnioskuje o ograniczenie oboju rodzicom wladze?

    No i jaki
    > będzie wymierny efekt ograniczenia (czy pozbawienia) władzy rodzicielskiej
    > ojca, skoro i tak będą razem mieszkać i nic się nie zmieni?


    rozwód i eksmisja

    Czy powinna też
    > i czy może wnioskować o przymusowe badania psychiatryczne?

    jak wspomnialam moze zlozyc wniosek o poddanie go obserwacji i leczenie
    psych.ale do tego musi dol. opinie lekarska o jego stanie zdrowia a tu nie
    sądze by dobrowolnie sie zglosil do lekarza , w tym przypadku tylko w gre
    wchodzi tryb nagly a tzn. w szale telefon wykonany by go zabrano a sąd
    rodzinny juz na wniosek sądu zrobi reszte ...

    Koleżanka
    > zdecyduje się też chyba w końcu na rozwód,

    pięknie brzmi " chyba w końcu się zdecyduje " eh myśle, że powinna podjac
    konkretne dzialania bo sie doigra ,że i jej sąd ograniczy lub pozbawi władzy
    a dzieci sie umiesci w odpowiednim miejscu skoro mama chyba podejmie
    stosowne działania...


    ale to przecież też może niczego
    > nie zmienić.

    poza tym ,że w końcu mamą trzeba będzie się zająć

    Wprawdzie mieszkanie jest tylko jej własnością, bo wiele lat
    > temu, po kolejnej burzy, kupili je dla niej i dla dzieci jej rodzice i on
    > tam wprawdzie mieszka, ale nie jest zameldowany. Czy w tej sytuacji po
    > rozwodzie będzie można go eksmitować?

    eksmisje można orzec w wyroku rozwodowym

    I jeszcze jedno pytanie, czy ona może
    > dostać obrońcę z urzędu (nie jest zamożna, troje dzieci, głównie na jej
    > utrzymaniu, bo mąż "załatwił" sobie rentę i nie pomaga jej finansowo).

    tak gdy o to będzie wnioskowała i przedstawi swoją sytuacje prawdopodobnie
    otrzyma adw. z urzędu


    Sandra



  • 5. Data: 2003-08-06 20:24:17
    Temat: Odp: Ograniczenie (pozbawienie?) praw rodzicielskich
    Od: "Sandra" <S...@w...pl>


    Użytkownik pasya <p...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:bgrn8u$pvo$...@a...news.tpi.pl...
    > Jak źle musi być żeby sąd orzekł takie drastyczne środki? Czy psychiczne
    > znęcanie się, bicie matki, niełożenie na utrzymanie rodziny są
    > wystarczającymi argumentami? Przy poparciu szkoły, psychologa, kuratora?
    > Pewnie też badania w RODK?

    tak opinia psychologiczna RODK we wnioskach określi czy i jaki powinien miec
    kontakt z dziecmi , na takim badaniu przeprowadzane są rozmowy rowniez z
    dziecmi ...

    > Interwencje policji mogą wzmóc jego agresję, a bywało i tak, że gdy
    > wcześniej przychodziła policja, to stawał się potulny, kulturalny, idealny
    > mąż i ojciec, a ją szkalował jako wyrodną matkę. Jak wtedy udowodnić, że
    > było inaczej? Czy dzieci mogą być świadkami?

    tak sędzia może rozmawiac z dziecmi w większosci jednak wypowiada sie RODK i
    na tej opinii bazuje sędzia/ psychiatrzy,psychologowie

    Bo dzieci widziały wiele,
    powinny o tym powiedziec przy badaniach RODK

    > Czy do wniosku można od razu dołączyć prośbę o przydzielenie obrońcy? I
    czy
    > jest potrzebny w takich wypadkach?

    odpowiedz mi na pytanie " co rozumiesz obrońca " czy jej sie coś zarzuca ?
    czy wniosek szkoły jest o ograniczenie wladzy obojgu rodzicom? jako ,ze
    rodzina jest niewydolna wychowaczo ?
    adw. z urzedu w takiej sprawie gdzie nie ponosze winy lecz nie potrafie
    sobie poradzic z przekazaniem stanu faktycznego tak wiec czy jest
    przykładną matką ? z opisu jaki przedstawiono wynika ,że nie bo ciągnie tą
    sprawe od dłuższego czasu i równiez naraża swoje dzieci na niebezpieczenstwo
    nie gwarantujac ich naleznego wychowania i bezpieczenstwa

    Sandra




  • 6. Data: 2003-08-07 15:23:54
    Temat: Re: Ograniczenie (pozbawienie?) praw rodzicielskich
    Od: "pasya" <p...@w...pl>

    > odpowiedz mi na pytanie " co rozumiesz obrońca " czy jej sie coś zarzuca
    ?
    > czy wniosek szkoły jest o ograniczenie wladzy obojgu rodzicom? jako ,ze
    > rodzina jest niewydolna wychowaczo ?

    Wniosek szkoły dotyczy tylko ojca

    > adw. z urzedu w takiej sprawie gdzie nie ponosze winy lecz nie potrafie
    > sobie poradzic z przekazaniem stanu faktycznego tak wiec czy jest
    > przykładną matką ?

    Ma problemy natury prawnej, nie wie co jej wolno a czego nie, jak
    sformułować wniosek i czy w ogóle może go dołączyć, jakie podjąć kroki, żeby
    zakończyć tę sprawę z korzyścią dla siebie i dzieci, pewnie też i podczas
    rozprawy będzie miała problem z przekazaniem sądowi faktów spokojnie i
    rzeczowo, bo podejrzewam, że nawet tam będzie odczuwała lęk i obawę co
    będzie po powrocie do domu. W takich sytuacjach potrzebny jest ktoś
    doświadczony

    > z opisu jaki przedstawiono wynika ,że nie bo ciągnie tą
    > sprawe od dłuższego czasu i równiez naraża swoje dzieci na
    niebezpieczenstwo
    > nie gwarantujac ich naleznego wychowania i bezpieczenstwa

    No właśnie chyba po to potrzebny jest adwokat, bo sama nie poradzi sobie z
    odparciem takich argumentów sądu i efekt może być taki, że kobieta latami
    maltretowana psychicznie i fizycznie przez męża, a mimo to wychowująca troje
    dzieci, dbająca o nie, utrzymująca je i cały dom, a także męża z własnej
    tylko pracy, może zostać pozbawiona dzieci, które trafią do domu dziecka, co
    będzie dla nich na pewno strasznym dramatem, bo są bardzo przywiązane do
    matki. A na pewno trafią wtedy do domu dziecka, bo jeśli sąd uzna ją na
    podstawie powyższych argumentów za niezdolną do sprawowania opieki to trudno
    mi uwierzyć, że sąd przyzna to prawo ojcu psychopacie bez środków do życia i
    bez mieszkania. Chociaż u nas wszystko jest możliwe, różne rzeczy się
    zdarzają.
    q



  • 7. Data: 2003-08-07 15:35:05
    Temat: Re: Ograniczenie (pozbawienie?) praw rodzicielskich
    Od: "pasya" <p...@w...pl>

    > Czy powinna też
    > > i czy może wnioskować o przymusowe badania psychiatryczne?
    >
    > jak wspomnialam moze zlozyc wniosek o poddanie go obserwacji i leczenie
    > psych.ale do tego musi dol. opinie lekarska o jego stanie zdrowia a tu nie
    > sądze by dobrowolnie sie zglosil do lekarza , w tym przypadku tylko w gre
    > wchodzi tryb nagly a tzn. w szale telefon wykonany by go zabrano a sąd
    > rodzinny juz na wniosek sądu zrobi reszte ...

    No tak, ale on przy takich nagłych interwencjach od razu potulnieje. To taki
    typ, o którym sąsiedzi mówią: miły, kulturalny człowiek, dobry mąż i ojciec.
    Potrafi się nieźle maskować, trudno będzie znaleźć świadków, chociaż parę
    osób się znajdzie. No i dzieci przede wszystkim, ale to najtrudniejsze dla
    nich.

    > pięknie brzmi " chyba w końcu się zdecyduje " eh myśle, że powinna podjac
    > konkretne dzialania bo sie doigra ,że i jej sąd ograniczy lub pozbawi
    władzy
    > a dzieci sie umiesci w odpowiednim miejscu skoro mama chyba podejmie
    > stosowne działania...
    > poza tym ,że w końcu mamą trzeba będzie się zająć

    Bardzo łatwo jest oceniać i radzić jak patrzy się na to z boku, mnie też
    jest łatwo mówić jej: wyrzuć go, rozwiedź się, ale bardzo trudno jest
    zastraszonej, zniewolonej, słabej psychicznie kobiecie podjąć jakieś
    działania, zdecydować się na jakiś krok, szczególnie że jak widać z tego co
    piszesz, ma podstawy, żeby obawiać się sądowego rozstrzygnięcia, bo może
    sama - zamiast pozbyć się gada z domu - stracić dzieci.
    q



  • 8. Data: 2003-08-07 16:23:42
    Temat: Odp: Ograniczenie (pozbawienie?) praw rodzicielskich
    Od: "Sandra" <S...@w...pl>


    Użytkownik pasya <p...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:bgtrk1$dql$...@n...news.tpi.pl...
    > Bardzo łatwo jest oceniać i radzić jak patrzy się na to z boku,

    fakt masz troche racji ale nie całkiem wiele widziałam i w wielu sprawach
    uczestniczylam wiec nie jestem aż tak z boku problemu ale nie o to chodzi ,
    chodzi o to by walczyła i Ty musisz jej pomóc nawet wspierając psychicznie
    to dużo kiedy sie jest samemu z własnym problemem
    poniżej podaje skromny wzór ,ktory powinna złożyć oczywiscie opisujac
    sytuacje do sygn.akt sprawy myśle,że możesz jej pomóc w zredagowaniu...


    Sad Rejonowy
    Wydz. Rodzinny /dokładny adres tego sądu
    w ....
    Wnioskodawca : Imie i nazwisko dokl.adres matki
    uczestnik : Imie nazwisko ojca dokł. adres
    Wniosek
    o pozbawienie władzy i zakaz stycznosci z małoletnimi
    Wnoszę o :
    pozbawienie uczestnika postepowania /imie i nazwisko ojca/ wladzy
    rodzicielskiej nad malolet.imiona i nazwiska dzieci ur. w ... ,c. oraz
    zakaz stycznosci z małoletnimi dziecmi
    Uzasadnienie
    Jestesmy malzenstwem ,z ktorego mamy corke .....
    dowód:odpis skrócony aktu urodzenia
    odpis aktu małżenstwa
    Od roku pozostajemy w separacji poza sądowej .Mąz mieszka wspolnie ze mną i
    dziecmi po w/w adresem.I tu opisac od poczatku sytuacje , nie pomaga , zneca
    sie, nadłużywa władzy rodzicielskiej przekraczajac granice prawa poprzez
    znęcanie sie nad rodziną itd. i to wszystko co chcialaby przekazać sądowi...
    dowód : swiadek /imie i nazwisko adres /
    ponadto wnosze o zakaz stycznosci ojca z dziecmi i dlaczego również napisać
    w obawie o ich bezpieczenstwo, używa siły ,karci dzieci co doprowadzilo np.
    do silnej nerwicy u dziecka itd. już pewnie bedziesz wiedziała jak jej pomóc
    na koncu napisać ,że w tut.sądzie zawisła sprawa z wniosku szkoły i sygn.akt

    podpisac sie 3 egz. 2 do sądu jeden dla niej i to bedzie odrebna sprawa z
    jej wniosku chociaż sąd mając na uwadze podaną sygn. akt może sprawy
    połączyc do wspólnego rozpoznania i wydać orzeczenie i pewnie tak uczyni

    ponadto na końcu wyszczególnic w załączeniu jakie dokumenty dołacza do
    swojego wniosku

    Sandra




  • 9. Data: 2003-08-08 11:15:19
    Temat: Re: Ograniczenie (pozbawienie?) praw rodzicielskich
    Od: "pasya" <p...@w...pl>

    > fakt masz troche racji ale nie całkiem wiele widziałam i w wielu sprawach
    > uczestniczylam wiec nie jestem aż tak z boku problemu ale nie o to chodzi
    ,
    > chodzi o to by walczyła i Ty musisz jej pomóc nawet wspierając psychicznie
    > to dużo kiedy sie jest samemu z własnym problemem

    No tak, ale prawnik patrzy na to chłodnym okiem, rzeczowo i konkretnie,
    czyli niejako z boku, wie co powinno się zrobić i jak postąpić, ale nie wie
    co czuje i myśli człowiek tkwiący w tym bezpośrednio, jak i czego się boi,
    dlaczego przez wiele lat postępuje nieracjonalnie, dlaczego godzi się na
    takie życie i dlaczego boi się podjąć jakieś radykalne kroki. Czasami jest
    tak, że boi się zacząć robić cokolwiek co mogłoby zakończyć jej gehennę, bo
    wie, że jeśli tylko zacznie i podejmie jakieś kroki (a to nie zakończy się
    na pierwszej rozprawie) i nawet będzie miała pewność, że za jakiś czas
    wyzwoli się z tego koszmaru na zawsze, to boi się po prostu tego, co czeka
    ją w domu do zakończenia sprawy, przez wiele miesięcy a może lat. A to może
    być o wiele gorsze niż to co jest do tej pory. Trudno oczekiwać od takiej
    kobiety racjonalnego myślenia. W związku z tym mam pytanie czy zanim sąd coś
    postanowi, może ona jakoś uchronić się przed tym draniem, bo można
    spodziewać się z całą pewnością, że jeśli tylko ona złoży wniosek o
    odebranie mu praw rodzicielskich, zakaz kontaktów z dziećmi, rozwód i
    eksmisję, umotywuje to wszystko faktami, opisze je ze szczegółami, odważy
    się powiedzieć o nich w sądzie, to jej życie do zakończenia sprawy będzie
    jeszcze większym koszmarem, bo to człowiek nieobliczalny. Jak sobie radzić w
    takiej sytuacji? Bo sąd przecież nie podejmie żadnej decyzji bez rozpoznania
    sprawy i przesłuchania świadków, a to potrwa, tyle że im dłużej będzie
    trwało i im bardziej na jego niekorzyść, tym gorzej to się odbije na życiu
    jej i dzieci z tym gadem pod jednym dachem. Podejrzewamy, że kiedyś może ją
    nawet zabić.
    q



  • 10. Data: 2003-08-08 13:15:07
    Temat: Odp: Ograniczenie (pozbawienie?) praw rodzicielskich
    Od: "Sandra" <S...@w...pl>


    Użytkownik pasya <p...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:bh00om$885$...@n...news.tpi.pl...

    pozostaje jej prokurator tam powinna się zgłosic i przedstawic sytuacje on
    może powstrzymac i pouczyc go o odpowiedzialności karnej włącznie z
    osadzeniem go w zakładzie karnym jesli tego bedzie wymagała sytuacja ale
    odważyć sie musi tak czy siak bo innej drogi to ona nie ma , policja
    ,prokurator ciagła interwencja powinna w jakims stopniu faceta uciszyc w
    wielu przypadkach pierwsze spotkanie takiego drania z prokuratorem wystarcza
    by sie troche wyciszył ...

    Sandra


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1