-
31. Data: 2003-02-13 12:30:57
Temat: Re: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
To: <p...@n...pl>
: No wlasnie.. Co nas obchodzi pokrzywdzony....
nie "co nas obchodzi" tylko "dlaczego państwo ma płacić za pełnomocnika
pokrzywdzonego, skoro oskarża prokurator, pokrzywdzony może być stroną i
może miec pełnomocnika"?
tu powstaje to samo pytanie które padło jakiś czas temu - czy sąd powinien
brać pod uwagę nieznajomość prawa ludzi, czy to ludzie powinni troszczyć się
o siebie?
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
32. Data: 2003-02-13 12:48:17
Temat: Re: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
"Marcin Surowiec" <s...@d...pl> wrote in message
news:00f301c2d36b$8a6f5a30$a740200a@zm...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
> To: <p...@n...pl>
>
> : No wlasnie.. Co nas obchodzi pokrzywdzony....
>
> nie "co nas obchodzi" tylko "dlaczego państwo ma płacić za pełnomocnika
> pokrzywdzonego, skoro oskarża prokurator, pokrzywdzony może być stroną i
> może miec pełnomocnika"?
>
> tu powstaje to samo pytanie które padło jakiś czas temu - czy sąd powinien
> brać pod uwagę nieznajomość prawa ludzi, czy to ludzie powinni troszczyć
się
> o siebie?
wiec jesli prokurator oskarza to czy ie powinien sie czuc jako pelnomcnik
pokrzywdzonego ?
Boguslaw
-
33. Data: 2003-02-13 12:52:54
Temat: Re: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
To: <p...@n...pl>
: wiec jesli prokurator oskarza to czy ie powinien sie czuc jako pelnomcnik
: pokrzywdzonego ?
w pewnym sensie - zgadzam się (w tym sensie, ze "pełnomocnik" jako
"reprezentujący interesy", a nie w sensie pełnomocnictwa procesowego)
pozdrowienia
ja
--
"Płacić sędziemu i pchać w adwokata?
Spłać dług, Sextusie, będzie mniejsza strata."
Marjalis I w. n. e.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
34. Data: 2003-02-13 15:16:32
Temat: Re: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: "Alek" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin Surowiec" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
news:00f301c2d36b$8a6f5a30$a740200a@zm...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
> To: <p...@n...pl>
>
> : No wlasnie.. Co nas obchodzi pokrzywdzony....
>
> nie "co nas obchodzi" tylko "dlaczego państwo ma płacić za pełnomocnika
> pokrzywdzonego, skoro oskarża prokurator, pokrzywdzony może być stroną i
> może miec pełnomocnika"?
>
Tak ale pokrzywdzony musi być odpowiednio mocno pokrzywdzony, wtedy dopiero
oskarża prokurator.
> tu powstaje to samo pytanie które padło jakiś czas temu - czy sąd powinien
> brać pod uwagę nieznajomość prawa ludzi, czy to ludzie powinni troszczyć
się
> o siebie?
>
Biorąc pod uwagę poziom skomplikowania prawa, to każdy powinien obowiązkowo
iść na 5 letnie studia prawnicze... wtedy może by poznał prawo. Tylko kto
nas w tym czasie wyżywi?
A i pół roku z każdego roku poświęcić na poznawanie zmian w przepisach.
Alek
-
35. Data: 2003-02-13 21:01:48
Temat: Re: Odp: Czy nic nie da się zrobić.
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
Sandra wrote:
> a prawo nie jest doskonałe powinno byc surowsze ...
A co to znaczy?
KG
-
36. Data: 2003-02-13 21:03:22
Temat: Re: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
Marcin Surowiec wrote:
> : wiec jesli prokurator oskarza to czy ie powinien sie czuc jako pelnomcnik
> : pokrzywdzonego ?
>
> w pewnym sensie - zgadzam się (w tym sensie, ze "pełnomocnik" jako
> "reprezentujący interesy", a nie w sensie pełnomocnictwa procesowego)
Ale prokurator ma być obiektywny... :)
KG
-
37. Data: 2003-02-14 06:05:33
Temat: Re: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Alek" <a...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
: Biorąc pod uwagę poziom skomplikowania prawa, to każdy powinien
obowiązkowo
: iść na 5 letnie studia prawnicze... wtedy może by poznał prawo. Tylko kto
: nas w tym czasie wyżywi?
: A i pół roku z każdego roku poświęcić na poznawanie zmian w przepisach.
a biorąc pod uwagę skomplikowanie maszyn cyfrowych każdy powinien iśc na
informatykę :-)
nie przesadzajmy
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
38. Data: 2003-02-14 06:06:03
Temat: Re: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Kamil Golaszewski" <k...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
: Ale prokurator ma być obiektywny... :)
ale przecież prokurator nie oskarża osób, o ktorych winie jest przekonany
:-)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
39. Data: 2003-02-14 16:02:20
Temat: Odp: Odp: Czy nic nie da się zrobić.
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
> Sandra wrote:
> > a prawo nie jest doskonałe powinno byc surowsze ...
>
> A co to znaczy?
wiesz ,że nie wiem musiałam być cholernie zmęczona :-) :P
Sandra
-
40. Data: 2003-02-14 19:05:54
Temat: Re: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
Marcin Surowiec wrote:
> : Ale prokurator ma być obiektywny... :)
>
> ale przecież prokurator nie oskarża osób, o ktorych winie jest przekonany
> :-)
z pewnością ;)
KG