Witam
Mam prosbe o podpowiedz w kwestii zameldowania na stale w dwoch miejscach,
czy jest to dozwolone?
Niedlugo mam sie zamiar ozenic i bede sie chcial zameldowac u swojej
przyszlej slubnej, ale rownoczesnie nie chcialbym sie wymeldowywac z domu
rodzinnego. Dodam jeszcze ze sprawa dotyczy dwoch wojewodztw.
Z gory dziekuje za wselka pomoc.



================================
Pozdrawiam
Grzegorz Niewiadomski
ICQ 103004274 ; GG 1653169

do góry

| Mam prosbe o podpowiedz w kwestii zameldowania na stale w dwoch miejscach,
| czy jest to dozwolone?

Tak, pod warunkiem, że jeden to meldunek na stałe a drugi tumczasowy - może
być nawet kilkuletni, jeśli powód zmiany miejsca zamieszkania wskazuje na
tymczasowość tego okresu.

Marcin.

do góry

On Mon, 11 Mar 2002, grzesiek wrote:

> Witam
> Mam prosbe o podpowiedz w kwestii zameldowania na stale w dwoch miejscach,
> czy jest to dozwolone?

No way. W ustawie o ewidencji ludności stoi wyraźnie.

Art. 11. 1. Osoba zobowiązana do zameldowania się na pobyt stały
przedstawia organowi gminy właściwemu ze względu na nowe miejsce jej
pobytu stałego zaświadczenie *o wymeldowaniu się z poprzedniego miejsca
pobytu stałego* [podkr. moje] oraz zgłasza następujące dane osobowe:

Podobnie przy zameldowaniu na pobyt czasowy (który jest dziś praktycznie
martwą instytucją, chyba że komuś wygodniej się meldować gdzie indziej, i
wie z góry ile czasu tam pomieszka).

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)

do góry

| Podobnie przy zameldowaniu na pobyt czasowy (który jest dziś praktycznie
| martwą instytucją, chyba że komuś wygodniej się meldować gdzie indziej, i
| wie z góry ile czasu tam pomieszka).

eee, ja jestem od 5 lat zameldowany tymczasowo (obok stałego) i jakoś nie
narzekam.

Marcin.

do góry

Użytkownik KRZEM <m...@s...pl000> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a6ip6r$2b1$...@n...tpi.pl...
> | Podobnie przy zameldowaniu na pobyt czasowy (który jest dziś praktycznie
> | martwą instytucją, chyba że komuś wygodniej się meldować gdzie indziej,
i
> | wie z góry ile czasu tam pomieszka).
>
> eee, ja jestem od 5 lat zameldowany tymczasowo (obok stałego) i jakoś nie
> narzekam.

a ja bylem w ten sposob przez 10 lat, co zaowocowalo m.in.
uniknieciem kilku oplat dodatkowych (duzo by rozwijac).
Pamietac trzeba ze zameldowanie to wylacznie obowiazek administracyjny i
nijak sie ma do skutkow cywilnoprawnych miejsca zamieszkania.
Choc praktyka sobie: jak przyjada panowie policjanci jak ktos rozrabia w
mieszkaniu to pytaja sie czy zameldowany - jesli tak - to nie spiesza sie do
usuniecia go z lokalu :)

pozdrawiam
mateusz

>
>

do góry