-
1. Data: 2003-04-27 11:36:56
Temat: Mała roznica zdan
Od: "piecu" <p...@p...pl>
W dniu wczorajszym mialem taka mala roznice zdan pod jednym z blokow, opisze
w miare krotko cala historie...
Moja kochana mamusia wyslala mnie do znajomej ktora mieszka w bloku aby
podac jej pewna kartke.
Podjechalem pod blok grzecznie zaparkowalem samochod i na sciezce do klatki
spotkalem dwoch miesniakow. Jeden z tych meneli (byli troszke pijani)
najpierw chcial wyrwac ta kartke (co jemu sie nie udalo) nastepnie
powiedzial "dawaj 50 groszy" ten drugi przez caly czas byl cicho (znam go z
widzenia i wiem gdzie mieszka). Ja z lekkim oburzeniem odpowiedzialem ze nie
mam, po czym wyminalem ich i wszedlem do klatki. Zostawilem u znajomej co
mialem zostawic i zszedlem na dol. Na parterze przy wyjsciu stalo tych dwoch
wspomnianych plus jeszcze jakis dwoch ktorych nie znam. Ten ktory wczesniej
zarzadal 50 groszy zagrodzil mi wyjscie stojac w drzwiach i ponowil zadanie
"dawaj 50 groszy" na co ja stanowczo odpowiedzialem nie mam i zaczela sie
lekka szamotanina w czasie ktorej ten cwaniaczek siegnal do kieszeni z
ktorej wystawal moj portfel ale nie udalo mu sie go wyciagnac bo go
odepchnalem. Troszke mnie to zdenerowowalo. Stanalem tylem do wyjscia za
soba mialem dwoch cwaniaczkow i przed soba kolejnych dwoch (tych ktorzy
zadali pieniedzy) i powiedzialem cos takiego "Czy Ty wiesz jak ja sie
nazywam, czy ty wiesz kim ja jestem" jeden z nich wyraznie stonowal ale za
to ten ktory zadal 50 groszy jeszcze bardziej sie zdenerwowal ale tamten
cichy trzymal go za ramie... Jakos udalo mi sie wyjsc z klatki w strone
samochodu ale oni szli caly czas za mna. Ten jeden ktory chcial te slawente
50 groszy wykrzykiwal "zajebe cie, zapierdole cie, zabije cie...".
Wyciagnalem telefon krece 112 wsiadlem do samochodu i czekam az chlopaki
podjada. Ci dwaj pomysleli ze zaraz odjade dlatego schowali sie do klatki
ale zauwarzyli ze nie odjerzdzam totez ten najodwazniejszy wyskoczyl znowu z
klatki i zaczal sypac standardowymi tekstami z rekawa "zajebe cie chuju,
zabije... itp" caly czas tamten drugi go powstrzymywal i trzymal za ramie.
Po jakims czasie chyba kapneli sie ze dzwonilem na 112 i uciekli. Podjechali
niebiescy poszukalismy ich troche ale wcielo ich na dobre. Panowie z patrolu
zapytali sie co chce z tym zrobic, na co ja odpowiedzialem ze chce wniesc
oskarzenie. Podjechalem na komende porozmawialem z dyzurnym i mam w
poniedzialek zlozyc zeznania. Koniec
Teraz przosze odpowiedzcie mi czy to byly grozby karalne i wymuszenie
rozbojnicze ? bo byc moze sie myle. jesli to nie bylo to to pod co to
podlega ? i ile za to moze posiedziec ten najwiekszy twardziel ?
Jestem zdeterminowany zeby doprowadzic sprawe do konca wiec niech sceptycy
nic nie pisza. Nie bede poblazal takim zachowaniom, a i jeszce jedno co mam
mowic w poniedzialek na komendzie ?
-
2. Data: 2003-04-27 12:11:21
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: "Adas" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "piecu" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b8gfeo$buh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W dniu wczorajszym mialem taka mala roznice zdan pod jednym z blokow,
opisze
> w miare krotko cala historie...
> Moja kochana mamusia wyslala mnie do znajomej ktora mieszka w bloku aby
> podac jej pewna kartke.
> Podjechalem pod blok grzecznie zaparkowalem samochod i na sciezce do
klatki
> spotkalem dwoch miesniakow. Jeden z tych meneli (byli troszke pijani)
> najpierw chcial wyrwac ta kartke (co jemu sie nie udalo) nastepnie
> powiedzial "dawaj 50 groszy" ten drugi przez caly czas byl cicho (znam go
z
> widzenia i wiem gdzie mieszka). Ja z lekkim oburzeniem odpowiedzialem ze
nie
> mam, po czym wyminalem ich i wszedlem do klatki. Zostawilem u znajomej co
> mialem zostawic i zszedlem na dol. Na parterze przy wyjsciu stalo tych
dwoch
> wspomnianych plus jeszcze jakis dwoch ktorych nie znam. Ten ktory
wczesniej
> zarzadal 50 groszy zagrodzil mi wyjscie stojac w drzwiach i ponowil
zadanie
> "dawaj 50 groszy" na co ja stanowczo odpowiedzialem nie mam i zaczela sie
> lekka szamotanina w czasie ktorej ten cwaniaczek siegnal do kieszeni z
> ktorej wystawal moj portfel ale nie udalo mu sie go wyciagnac bo go
> odepchnalem. Troszke mnie to zdenerowowalo. Stanalem tylem do wyjscia za
> soba mialem dwoch cwaniaczkow i przed soba kolejnych dwoch (tych ktorzy
> zadali pieniedzy) i powiedzialem cos takiego "Czy Ty wiesz jak ja sie
> nazywam, czy ty wiesz kim ja jestem" jeden z nich wyraznie stonowal ale za
> to ten ktory zadal 50 groszy jeszcze bardziej sie zdenerwowal ale tamten
> cichy trzymal go za ramie... Jakos udalo mi sie wyjsc z klatki w strone
> samochodu ale oni szli caly czas za mna. Ten jeden ktory chcial te
slawente
> 50 groszy wykrzykiwal "zajebe cie, zapierdole cie, zabije cie...".
> Wyciagnalem telefon krece 112 wsiadlem do samochodu i czekam az chlopaki
> podjada. Ci dwaj pomysleli ze zaraz odjade dlatego schowali sie do klatki
> ale zauwarzyli ze nie odjerzdzam totez ten najodwazniejszy wyskoczyl znowu
z
> klatki i zaczal sypac standardowymi tekstami z rekawa "zajebe cie chuju,
> zabije... itp" caly czas tamten drugi go powstrzymywal i trzymal za ramie.
> Po jakims czasie chyba kapneli sie ze dzwonilem na 112 i uciekli.
Podjechali
> niebiescy poszukalismy ich troche ale wcielo ich na dobre. Panowie z
patrolu
> zapytali sie co chce z tym zrobic, na co ja odpowiedzialem ze chce wniesc
> oskarzenie. Podjechalem na komende porozmawialem z dyzurnym i mam w
> poniedzialek zlozyc zeznania. Koniec
>
> Teraz przosze odpowiedzcie mi czy to byly grozby karalne i wymuszenie
> rozbojnicze ? bo byc moze sie myle. jesli to nie bylo to to pod co to
> podlega ? i ile za to moze posiedziec ten najwiekszy twardziel ?
> Jestem zdeterminowany zeby doprowadzic sprawe do konca wiec niech sceptycy
> nic nie pisza. Nie bede poblazal takim zachowaniom, a i jeszce jedno co
mam
> mowic w poniedzialek na komendzie ?
>
>
>
> 280 kk
-
3. Data: 2003-04-27 14:33:29
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: scream <s...@...pl>
Użytkownik Adas napisał:
>>280 kk
tnij k.. cytaty!!!!
--
best regards,
scream (at)w.pl
Why you drink and drive if you can smoke and fly?
-
4. Data: 2003-04-27 15:25:31
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: "Slayer" <a...@o...pl>
Użytkownik "scream" napisał w wiadomości
> tnij k.. cytaty!!!!
taka mała różnica zdań ;-))
-
5. Data: 2003-04-27 15:57:47
Temat: Odp: Mała roznica zdan
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
Użytkownik scream <s...@...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b8gpph$a0l$...@n...onet.pl...
> Użytkownik Adas napisał:
> >>280 kk
>
> tnij k.. cytaty!!!!
>
Jak to milo, ze nie tylko mnie dopowadza to do szewskiej pasji.
Pozdrawiam
--
Depi.
-
6. Data: 2003-04-27 18:21:11
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: "t...@w...pl" <t...@w...pl>
> Teraz przosze odpowiedzcie mi czy to byly grozby karalne i wymuszenie
> rozbojnicze ? bo byc moze sie myle. jesli to nie bylo to to pod co to
> podlega ? i ile za to moze posiedziec ten najwiekszy twardziel ?
> Jestem zdeterminowany zeby doprowadzic sprawe do konca wiec niech sceptycy
> nic nie pisza. Nie bede poblazal takim zachowaniom, a i jeszce jedno co
mam
> mowic w poniedzialek na komendzie ?
1.
- jeżeli nic Ci nie zabrali to było to - usiłowanie rozboju - art. 13 par. 1
kk w zw. t art, 280 par 1 kk.
- jeżeli cokolwiek materialnego Ci zabrali - rozbój - art. 280 par. 1 kk
2.
W tym przypadku rozbój pochłanaia grożby.
"Kto kradnie, używając przemocy wobec osoby lub grożąc grożąc
natychmiastowym jej użyciem albo doprowadza do stanu nieprzytomności lub
bezbronności"
np. do stanu bezbronności można zostać doprowadzonym przy pomocy gróźb.
pozdrawiam
i nie pobłażaj
bandytów trzeba ścigać
i karać ....
Therion
-
7. Data: 2003-04-27 18:47:12
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: "zajac" <z...@z...pl>
Nic mi nie zabrali ani nie mieli ze soba zadnej broni poza piesciami
Dzieki serdecznie za pomoc. Ide jutro na komende. Napisze jak sie sytuacja
rozwinela
-
8. Data: 2003-04-27 19:48:52
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Usiłowanie rozboju. Przy czym dość cienkie do udowodnienia, ale jednak.
--
Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić. Przedstawiony wyżej
punkt widzenia jest moją prywatną opinią i upraszam o nie trakto-
wanie jego jako bezwzględnie obowiązującego stanu prawnego.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2003-04-28 16:14:09
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: "t...@w...pl" <t...@w...pl>
> Usiłowanie rozboju. Przy czym dość cienkie do udowodnienia, ale jednak.
Dlaczego ???
Jeżeli będzie konsekwentny do końca to pójdą siedzieć, tym bardziej, że śą
jeszcze osoby nieznane ...
Therion
-
10. Data: 2003-04-28 19:45:54
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| Dlaczego ???
Co, dla czego? Z czym się nie zgadzasz?
|
| Jeżeli będzie konsekwentny do końca to pójdą siedzieć, tym bardziej, że śą
| jeszcze osoby nieznane ...
Wiesz, konsekwentny, to on może być do woli. Jak inni świadkowie się nie
znajdą, a żule przedstawią własny pogląd na sprawę, to może się to wszystko
rozmyć i tyle.
--
Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić. Przedstawiony wyżej
punkt widzenia jest moją prywatną opinią i upraszam o nie trakto-
wanie jego jako bezwzględnie obowiązującego stanu prawnego.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/