Witam !!

Ostatnio w mojej rodzinie wynikł taki ciekawy dość problem.
Kuzynce w szkole skradziono telefon komórkowy. Na drugi dzień w drugiej
szkole (notabene w szkole, w ktorej uczy ciotka - matka kuzynki), pewna
uczennica chwaliła się, że kupiła sobie telefon. Okazało się, że jest to ten
sam model telefonu, który został skradziony. Na 95% jest to ten sam telefon
(posiada charakterystyczna ryse na obudowie).

Teraz pytanie:
czy jest jakas możliwość, aby odzyskać ten telefon ? (są na niego wszystkie
dokumenty)
czy w przypadku wezwania policji do szkoły, jest możliwość przeszukania
danej osoby?
czy można w takim przypadku pozostać anonimowym ? (wiadomo, uczniowie mogą
się czasem zemscić na nauczycielu)?

--
Pozdrawiam
Leszek Kowalski

do góry

skoro sa dokumenty to kazdy telefon ma numer Imei
Idziesz na policje zglaszasz kradziez poczym mowisz ze podejrzewasz ta i ta
osobe i oni zrobia to za Ciebie

do góry

Użytkownik "Gigant" <g...@a...net> napisał w wiadomości
news:btmkc5$2fv2$1@mamut.aster.pl...
> skoro sa dokumenty to kazdy telefon ma numer Imei
> Idziesz na policje zglaszasz kradziez poczym mowisz ze podejrzewasz ta i
ta
> osobe i oni zrobia to za Ciebie

To jeszcze chcialem sie dowiedziec, czy ta osoba, ktora zglaszam jako
podejrzana; bedzie wiedziala kto zglosil kradziez?

--
Pozdrawiam
Leszek Kowalski

do góry

k...@o...pl news:3ffeda3b$1@news.home.net.pl

> To jeszcze chcialem sie dowiedziec, czy ta osoba, ktora zglaszam jako
> podejrzana; bedzie wiedziala kto zglosil kradziez?

A dlaczego sie boisz, przeciez bac sie powinna zlodziejka, nie ofiara.

Moim zdaniem (juz po odebraniu telefonu i sprawdzeniu numerow "seryjnych",
jezeli podejrzenia sie potwierdza) - wychowawczyni powinna publicznie
poinformowac cala klase o tej kradziezy, a uczennice powinno sie wydalic ze
szkoly.

--
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~
GG-1175498 ____| ]____,
Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"

do góry

Użytkownik "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com> napisał w wiadomości
news:Xns946BBB0399A84raf256com@213.180.128.20...
> Moim zdaniem (juz po odebraniu telefonu i sprawdzeniu numerow "seryjnych",
> jezeli podejrzenia sie potwierdza) - wychowawczyni powinna publicznie
> poinformowac cala klase o tej kradziezy, a uczennice powinno sie wydalic
ze
> szkoly.

nieche aby wyszlo na to, ze bronie zlodzieji, ale trzeba najpierw
udowodnic,ze to ta uczennica ukradla

pozdro

do góry

Użytkownik Rafal 'Raf256' Maj <s...@r...com> napisał:
> A dlaczego sie boisz, przeciez bac sie powinna zlodziejka, nie ofiara.

To fakt.

> Moim zdaniem (juz po odebraniu telefonu i sprawdzeniu numerow "seryjnych",
> jezeli podejrzenia sie potwierdza) - wychowawczyni powinna publicznie
> poinformowac cala klase o tej kradziezy, a uczennice powinno sie wydalic ze
> szkoly.

A nie przypadkiem dopiero po udowodnieniu jej kradzieży? A co, jeśli
będzie potrafiła wykazać, że rzeczywiście kupiła ten telefon choćby
w komisie albo od znajomego? Oczywiście, aparat powinien wrócić
do właściciela, ale nie można od razu szargać imienia dziewczyny,
jeśli się nie ma dowodów.

Pozdrawiam,
Gerard

do góry

g...@a...eu.org news:btmp2d$l98$1@inews.gazeta.pl


>> jezeli podejrzenia sie potwierdza) - wychowawczyni

> A nie przypadkiem dopiero po udowodnieniu jej kradzieży? A co, jeśli

Tak, to mialem na mysli piszaco potwierdzeniu podejrzen.
Jezeli kupila ona od kogos - to zapewne od innego ucznia ktory jest
zlodzieje i to jego nalezy ukarac.

> będzie potrafiła wykazać, że rzeczywiście kupiła ten telefon choćby
> w komisie albo od znajomego? Oczywiście, aparat powinien wrócić
> do właściciela, ale nie można od razu szargać imienia dziewczyny,
> jeśli się nie ma dowodów.


--
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~
GG-1175498 ____| ]____,
Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"

do góry

> Moim zdaniem (juz po odebraniu telefonu i sprawdzeniu numerow "seryjnych",
> jezeli podejrzenia sie potwierdza) - wychowawczyni powinna publicznie
> poinformowac cala klase o tej kradziezy, a uczennice powinno sie wydalic
ze
> szkoly.

Nawet jak ma kradziony telefon, to nie oznacza to że akurat ona go ukradła.
Może nawet nie wiedzieć że pochodzi on z kradzieży.

do góry

No tak... ale to juz chyba paserstwo, prawda ?

--
Vladi
v...@i...pl
GG 404048

do góry

Coś knocisz Valdi !!!!!!
Kto miałby być paserem ???
Osoba zgłaszająca kradzież ? A może policjant reagujący
służbowo na tą kradzież ???


> No tak... ale to juz chyba paserstwo, prawda ?
>
> --
> Vladi

do góry