Witam
Przymierzam się do zakupu mieszkania które zostało zakupione przez obecnego
właściciela ok. 2 lat temu.
Obecny właściciel zaciągnął kredyt w PKO BP chyba na 15 lat. Teraz chce je
sprzedać bo ma coś innego na oku.
Jak mogę to rozwiązać aby nie wpaść w jakieś kłopoty i aby się nie nadziać.
Również chce wziąć kredyt.
Pozdrawiam
Bartek

do góry

Cenę pomniejszyć o pełne koszty kredytu .

do góry

> Cenę pomniejszyć o pełne koszty kredytu .

Nie bardzo rozumiem

do góry

"Bartek" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bnnsmr$qet$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
> Przymierzam się do zakupu mieszkania które zostało zakupione przez
obecnego
> właściciela ok. 2 lat temu.
> Obecny właściciel zaciągnął kredyt w PKO BP chyba na 15 lat. Teraz chce je
> sprzedać bo ma coś innego na oku.
> Jak mogę to rozwiązać aby nie wpaść w jakieś kłopoty i aby się nie
nadziać.
> Również chce wziąć kredyt.
> Pozdrawiam
> Bartek
>
>

Bank, w którym jest kredyt na to mieszkanie musi wyrazić zgodę na
przepisanie tego kredytu na nowego nabywcę, albo musisz spłacić Ty lub
sprzedający. Może się to odbyć z Twoich środków, ale najlepiej wtedy zrobić
przedwstępną umowę notarialną, w której będzie zapis o spłacie z Twoich
środków, i które będą wliczone do zapłaconej przez Ciebie ceny mieszkania.
Pamiętaj, że bank musi wystawić list mazalny.

A w ogóle, to dlaczego nie weźmiesz pośrednika nieruchomości, skoro się na
tym nie znasz. Zapłacisz prowizję, ale będziesz miał przy transakcji znawcę
tematu, a ponadto Twoja transakcja będzie ubezpieczona. I nie umoczysz...

Piciuf

do góry

Użytkownik Bartek <b...@p...fm> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bno140$ib2$...@a...news.tpi.pl...
> > Cenę pomniejszyć o pełne koszty kredytu .
>
> Nie bardzo rozumiem
>
Sugerowałeś , że to właśnie mieszkanie jest obciążone kredytem
hipotecznym .Jeśli obecny właściciel przestanie spłacać
ten kredyt to bank położy na nim łapę jako na zabezpieczeniu. Ty w
razie kupna zostaniesz "wyryćkany" .Jeśli facet sprzedający ma coś na
oku to może to być tylko jęczmień .Porada prawna u notariusza może cię
uchronić przed zrobieniem głupstwa .

do góry

>
> Bank, w którym jest kredyt na to mieszkanie musi wyrazić zgodę na
> przepisanie tego kredytu na nowego nabywcę, albo musisz spłacić Ty lub
> sprzedający. Może się to odbyć z Twoich środków, ale najlepiej wtedy
zrobić
> przedwstępną umowę notarialną, w której będzie zapis o spłacie z Twoich
> środków, i które będą wliczone do zapłaconej przez Ciebie ceny mieszkania.
> Pamiętaj, że bank musi wystawić list mazalny.
>
> A w ogóle, to dlaczego nie weźmiesz pośrednika nieruchomości, skoro się na
> tym nie znasz. Zapłacisz prowizję, ale będziesz miał przy transakcji
znawcę
> tematu, a ponadto Twoja transakcja będzie ubezpieczona. I nie umoczysz...

Tak też zrobiłem tylko chciałem się trochę zorientować w temacie,
Pozdrawiam
Bartek

do góry

Użytkownik "bubu" <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bnoh46$6v9$1@atlantis.news.tpi.pl...
|
| Użytkownik Bartek <b...@p...fm> w wiadomości do grup
| dyskusyjnych napisał:bno140$ib2$...@a...news.tpi.pl...
| > > Cenę pomniejszyć o pełne koszty kredytu .
| >
| > Nie bardzo rozumiem
| >
| Sugerowałeś , że to właśnie mieszkanie jest obciążone kredytem
| hipotecznym .Jeśli obecny właściciel przestanie spłacać
| ten kredyt to bank położy na nim łapę jako na zabezpieczeniu. Ty w
| razie kupna zostaniesz "wyryćkany" .Jeśli facet sprzedający ma coś na
| oku to może to być tylko jęczmień .Porada prawna u notariusza może cię
| uchronić przed zrobieniem głupstwa .
|
Wlasnie od tego jest wpis do hipoteki zeby kupujacy to sprawdzzil i zaplacil
gosciowi o tyle mniej za mieszkanie o ile jeszcze zostala do placenia. W
sumie jezeli kupujacy che wziac kredyt to takie mieszkanie z juz wzietym
kredytem jest niezlym rozwiazaniem bo "branie kredytu tez kosztuje".
Oczywiscie naezy isc do banku gdzie kretyd zostal zaciagniety (patrz wpis do
hipoteki) i ustalic w jaki sposob przeniesc ten kredyt na kupujacego. No a
sprzedajacemu zaplacic to wielkosc kredytu mniej (albo jakies negocjacje o
ile mniej)

A.

do góry