Sciga mnie ta firma, gdyz zaciagnalem kredyt kiedys w banku. Bank sprzedal
moje zadluzenie tej firmie. Poniewaz stracilem prace, nie place . Gosc, z
ktorym rozmawialem przez telefon, powiedzial mi ,zeby od kogos pozyczyl
pieniadze i splacil ten kredyt, unikne w ten sposob procesu sadowego.
Przeciez jakbym mial od kogo pozyczyc pieniadze, to by nie byylo zadnego
problemu :(
Obecnie dostalem prace ,ale nie jest to wynagrodzenie z ktorego moglbym
splacic kredyt. Wazniejsze jest dla mnie utrzymanie rodziny, zebysmy mieli
co jesc.
Obawiam sie ,ze niedlugo zapuka do mnie komornik....i co wtedy?
Przeciez musze tez placic czynsz za mieszkanie
Co mam robic w tej sytuacji?

do góry

Użytkownik "bzyku" <b...@N...SPAM.op.pl> napisał w wiadomości
news:bk29jc$a3e$1@absinth.dialog.net.pl...

> Sciga mnie ta firma, gdyz zaciagnalem kredyt kiedys w banku.Co mam robic w
tej sytuacji?

Myślę, że trzeba było się najpierw próbować dogadać z bankiem - nie wiem czy
idzie się dogadac z firmą typu IJ. To bardzo śmieszna firma. W zeszlym
tygodniu dostałam mejla [sic!] od jakies paniusi z tej firmy, straszącą mnie
procesem sądowym, kosztami procesu i działań egzekucyjnych i Bóg wie czym
jeszcze:-) A rozeszło się o...21 zł, które ich zdaniem zalegam Allegro:-)))
Ponieważ mialam akurat wolną chwilę zadzwoniłam do paniusi i zjechalam ją bo
po pierwsze nie jestem nic winna Allegro, po drugie ubawiła mnie forma
straszenia procesem sądowym poprzez mejl. I to wszystko opatrzone
"ostateczne wezwanie do zapłaty":-)) Poinformowałam też paniusię, że jesli
jeszcze raz przyśle mi jakies pismo tego typu to złoże doniesienie o próbie
wyłudzenia:-) A allegro dostało wciry swoją drogą za burdel w rachunkach i
narazanie mnie na kontakty z blondynkami z IJ:-))

Pozdrawiam

HaNkA

do góry

Negocjacje z nimi raczej wiele nie dadzą. Przekonałem się w przypadku innych
firm, że oni te listy dłużników generują automatycznie i niezależnie od
sytuacji. Jeden klient trzy razy wysyłał do nich pismo, by mu na piśmie
wyjaśnili z czego obliczyli dług, a oni niezależnie od tego dalej przysyłali
głupie pisma z wyliczoną "z sufitu" kwotę należności.

Pierwsze pytanie, to: Czy dostałeś z banku informację, że sprzedali Twój
kredyt komukolwiek? Jak nie, to pisma IJ wyrzuć i w miarę mozliwości spłącaj
kredyt bankowi. Przede wszystkim w ten sposób unikniesz kosztów sądowych, bo
od niższej kwoty zapłacą te koszty.

Po drugie, to nawet jak Cię podadzą do sądu i dostaną nakaz zapłaty - a
pewnie dostaną - to z pustego i Salomon nie naleje. Komornik może Ci zająć
tylko to, co masz i jedynie część pensji. Tak więc dokąd będziesz regulował
nalezności w stosunku do banku, dotąd bank raczej do sądu z tym nie pójdzie,
bo i po co. Tylko musisz wykazać się jakąś dobrą wolą.

do góry

Użytkownik HaNkA ReDhUnTeR <hanka.redhunter@[WYTNIJ-TO]interia.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:bk2bj7$ogf$...@n...news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "bzyku" <b...@N...SPAM.op.pl> napisał w wiadomości
> news:bk29jc$a3e$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> > Sciga mnie ta firma, gdyz zaciagnalem kredyt kiedys w banku.Co mam robic
w
> tej sytuacji?
>
> Myślę, że trzeba było się najpierw próbować dogadać z bankiem - nie wiem
czy
> idzie się dogadac z firmą typu IJ. To bardzo śmieszna firma. W zeszlym
> tygodniu dostałam mejla [sic!] od jakies paniusi z tej firmy, straszącą
mnie
> procesem sądowym, kosztami procesu i działań egzekucyjnych i Bóg wie czym
> jeszcze:-) A rozeszło się o...21 zł,

Czesto sie zdarza ze koszty procesu i egzekucji przewyzszaja roszczenie z 10
razy.
No i zarobek dla zastepcy procesowego jest.

pozdrawiam
mdr

do góry

Zobacz...
www.consulto.pl

Użytkownik "bzyku" <b...@N...SPAM.op.pl> napisał w wiadomości
news:bk29jc$a3e$1@absinth.dialog.net.pl...
> Sciga mnie ta firma, gdyz zaciagnalem kredyt kiedys w banku. Bank sprzedal
> moje zadluzenie tej firmie. Poniewaz stracilem prace, nie place . Gosc, z
> ktorym rozmawialem przez telefon, powiedzial mi ,zeby od kogos pozyczyl
> pieniadze i splacil ten kredyt, unikne w ten sposob procesu sadowego.
> Przeciez jakbym mial od kogo pozyczyc pieniadze, to by nie byylo zadnego
> problemu :(
> Obecnie dostalem prace ,ale nie jest to wynagrodzenie z ktorego moglbym
> splacic kredyt. Wazniejsze jest dla mnie utrzymanie rodziny, zebysmy mieli
> co jesc.
> Obawiam sie ,ze niedlugo zapuka do mnie komornik....i co wtedy?
> Przeciez musze tez placic czynsz za mieszkanie
> Co mam robic w tej sytuacji?
>
>

do góry

Dnia 03-09-15 08:28, Użytkownik JD napisał :
> Zobacz...
> www.consulto.pl
>

wychodzi dwóch mlodych, sympatycznych panów (nie sa prawnikami) i
prponuje pisanie pisemek. Pisemka oddają klientowi, który sam sobie je
wysyła (aby nie budzić podejrzeń wierzyciela, ze stać dłużnika na takie
usługi, a nie stać na zazpłacenie długu). Cena za usługę od 300 złotych
w górę (bez jasno określonych zasad zaa co dana kwota i dlaczego tyle a
nie tyle). Jedno co sie chwali w przeciwieństwie do "argentyńczyków"
dają do ręki wzór umowy aby sie zapoznać i przespać ze sprawą. Uczciwie
mówią, ze nie dają gwarancji za skutek, że na pewno po pierwszym piśmie
jest zawsze odmowa. Istotnie nie można ich zaliczyć do naciągaczy.
Niemniej jednak nalezy się zastanowić czy przeciętnie wykształcony
człowiek nie jest w stanie napisac: podania, prosby z rzeczowym
uzasaddnieniem. Bo pismo od nich też nie jest poparte paragafami, tylko
z założenia ma wyglądać jak pismo statystycznego obywatele nie
obeznanego z prawem.


--
Pozdrawiam - Dorota
GG 2245542

do góry

On Sun, 14 Sep 2003, Robert Tomasik wrote:
[...]
>+ Pierwsze pytanie, to: Czy dostałeś z banku informację, że sprzedali Twój
>+ kredyt komukolwiek?

Ja tak właśnie usiłuję się połapać czy chodzi o sprzedaż
długu (co sugerujesz) czy przedstawicielstwo (co sugeruje
kto inny). I nijak nie wiem :(

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

>
> Ja tak właśnie usiłuję się połapać czy chodzi o sprzedaż
> długu (co sugerujesz) czy przedstawicielstwo (co sugeruje
> kto inny). I nijak nie wiem :(
>
> pozdrowienia, Gotfryd

Ja jestem dluznikiem. Moj dlug z Banku Zachodniego zostal sprzedany firmie
Intrum. Dostalem papiery od banku ,ze taka sytuacja zaistniala


pzdr
bzyku

do góry

| Ja jestem dluznikiem. Moj dlug z Banku Zachodniego zostal sprzedany firmie
| Intrum. Dostalem papiery od banku ,ze taka sytuacja zaistniala

No to masz jasność. Ale bank jest w trochę lepszej sytuacji, bo spodziewam
się, że istnienie długu jest bezsporne. W wypadku CYFRY już niekoniecznie to
takie łatwe. W zasadzie CYFRA musiałaby posiadać tytuł wykonawczy, by IJ
kupiło to, no ale skoro ze sobą współpracują, to może się dogadali, że jakby
co, to CYFRA odkupi z powrotem.

do góry

On Tue, 16 Sep 2003, Robert Tomasik wrote:

>+ | Ja jestem dluznikiem. Moj dlug z Banku Zachodniego zostal sprzedany firmie
>+ | Intrum. Dostalem papiery od banku ,ze taka sytuacja zaistniala
>+
>+ No to masz jasność.
>+ Ale bank jest w trochę lepszej sytuacji, bo spodziewam
>+ się, że istnienie długu jest bezsporne.

?? Mi się wydaje że bankowi już to powiewa, że "w lepszej
sytuacji" jest Intrum (dlatego pytałem czy to "sprzedaż"
czy "przedstawicielstwo").
Źle myślę ?
Owszem - jest problem... nie spłaci to doliczą komornika.

>+ W wypadku CYFRY już niekoniecznie to takie łatwe.

Moment :)
Skąd wziąłeś Cyfrę w trójkącie bzyku-Bank_Zachodni-Intrium
po którym "przewędrowały" należności ??

pozdrowienia, Gotfryd

do góry