-
1. Data: 2004-07-01 21:13:09
Temat: Godziny pracy
Od: "Mister Muscle" <i...@o...pl>
Witam
W pewnej firmie pracuje się w systemie zmianowym:
1-sza zmiana pięć dni w tygodniu od 8ej do 18ej
2-ga zmiana pięć dni w tygodniu od 8ej do 16ej, sobota od 8ej do 14ej.
Pensje są stałe i nie zależą od ilości wypracowanych godzin (no przecież
czasami trzeba te "parę minut" zostać), chociaż jest tak, że na umowie
jest, powiedzmy 600PLN, a pracownik do rączki otrzymuje 800PLN (na tyle
się z pracodawcą na rozmowie umawiał)
Czy w świetle obowiązujących przepisów powyższe godziny pracy zgodne są z
prawem?
Jeszcze jedno: często zdarza się potrzeba wzięcia urlopu na jeden dzień,
na co szef stwierdza, że on nam to ukróci, że "u nas we firmie odchodzi
się od takich jednodnówek". Mam wziąć urlop na tydzień do cholery, czy iść
do lekarza? (ale wtedy kasy mniej)
Pozdrawiam
-
2. Data: 2004-07-02 00:47:04
Temat: Re: Godziny pracy
Od: glokers <glokers[no-spam]@poczta.onet.pl>
Mister Muscle wrote:
> Witam
> W pewnej firmie pracuje się w systemie zmianowym:
> 1-sza zmiana pięć dni w tygodniu od 8ej do 18ej
czyli 10 godzin (tygodniowo 50)
> 2-ga zmiana pięć dni w tygodniu od 8ej do 16ej, sobota od 8ej do 14ej.
czyli dwie godziny ktore pokrywaja sie w osmiu z ta pierwsza zmiana
(tygodniowo 46)
chyba ze chodzilo o to ze te samy osoby pracują w jednym tygodniu w takim
rozkladzie czasu pracy i te same osoby w nestepnym pracują w tym drugim
rozkładzie, no ale to juz nie jest system zmianowy
> Pensje są stałe i nie zależą od ilości wypracowanych godzin (no przecież
> czasami trzeba te "parę minut" zostać), chociaż jest tak, że na umowie
> jest, powiedzmy 600PLN, a pracownik do rączki otrzymuje 800PLN (na tyle
> się z pracodawcą na rozmowie umawiał)
>
> Czy w świetle obowiązujących przepisów powyższe godziny pracy zgodne są z
> prawem?
godziny pracy o ile wynoszą 60 minut najczęsciej są zgodne z prawem
natomiast wymiar czasu pracy ten dobowy generalnie powinien wynosić 8
godzin na dobe i tygodniowy wymiar czasu pracy 40 godzin tygodniowo, wiecej
danych prosze podac to postaram sie wiecej odpowiedziec
>
> Jeszcze jedno: często zdarza się potrzeba wzięcia urlopu na jeden dzień,
> na co szef stwierdza, że on nam to ukróci, że "u nas we firmie odchodzi
> się od takich jednodnówek". Mam wziąć urlop na tydzień do cholery, czy iść
> do lekarza? (ale wtedy kasy mniej)
> Pozdrawiam
jesli sie zdarza czesto np wiecej niz 4 dni w roku to trzeba isc do lekarza
bo są tylko 4 dni przewidziane rocznie na wybranie jednodniowego urlopu
pieszczotliwie nazywanego urlopem kacowym :) o ktorym mozna powiadomić
pracodawce ze sie go bierze i nic wiecej, natomiast co do reszty to urlop
sie bierze w całości z zasady a conajmniej nieprzerwany 14 dniowy
wypoczynek rocznie. Ten urlop nazywa sie urlopem wypoczynkowym i pracownik
biorąc go powinien wypoczywać a nie załatwiac jakies tam inne sprawy,
pracodawca dając urlop pracownikowi za który musi płacić interes ma w tym
ze pracownik przyjdzie po urlopie wypoczety , w pelni dyspozycyjny i z
werwa do pracy. :)
-
3. Data: 2004-07-02 10:28:44
Temat: Odp: Godziny pracy
Od: "brett" <b...@i...com.pl>
No jak pracujecie 50 godz. tygodniowo ( norma 40 godz. ) to jest niezgodnie
z prawem, chyba że jest coś o czym nie piszesz ( że n.p. co drugi tydzień
macie wolny, albo dostajecie za to mln dolarów :)
brett
-
4. Data: 2004-07-02 17:48:45
Temat: Re: Godziny pracy
Od: "Mister Muscle" <i...@o...pl>
Użytkownik "brett" <b...@i...com.pl> napisał w wiadomości
news:cc3dad$kub$1@atlantis.news.tpi.pl...
> No jak pracujecie 50 godz. tygodniowo ( norma 40 godz. ) to jest
niezgodnie
> z prawem, chyba że jest coś o czym nie piszesz ( że n.p. co drugi
tydzień
> macie wolny, albo dostajecie za to mln dolarów :)
Hehe, nie dostajemy mln $.
Pracujemy stale w takim sytemie "zmianowym", nie odbieramy żadnych godzin,
żadnych nadgodzin itp.
Tzn że możemy napisać podanie do pracodawcy o wypłacenie należnych
nadgodzin za okres za który się należą a nie były wypłacane, czyli od
zawsze?
Pracujemy w miesiącu cztery dni za friko...(32 godziny miesięcznie).
Pozdr
-
5. Data: 2004-07-03 11:56:57
Temat: Re: Godziny pracy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 2 Jul 2004, Mister Muscle wrote:
>+ Użytkownik "brett" <b...@i...com.pl> napisał w wiadomości
>+ news:cc3dad$kub$1@atlantis.news.tpi.pl...
>+ > No jak pracujecie 50 godz. tygodniowo ( norma 40 godz. ) to jest
>+ > niezgodnie z prawem, [...]
>+ Tzn że możemy napisać podanie do pracodawcy o wypłacenie należnych
>+ nadgodzin za okres za który się należą a nie były wypłacane, czyli od
>+ zawsze?
Przeczytaj sobie to powoli a dokładnie.
W Polsce NIE WOLNO pracować "średnio ponad 40" godzin na dobę.
Pracodawca łamie prawo. Ale to również oznacza że NIE MOŻE wam
się przyznać na piśmie np. wypłacając nadgodziny :>
Ten bat ma dwa końce...
Oczywiście pracodawca *mógłby* jakoś 'odwdzięczać się na nadgodziny' ;)
bo tak to (ujmując rzecz nieściśle w znaczeniu prawnych acz obrazowo)
- jesteście okradani.
Ale przyznać się do "trwałych nadgodzin"... nie może.
Sejm wie lepiej że wy pracujecie po 40 godzin :] (i nie warcz na mnie !)
pozdrowienia, Gotfryd
-
6. Data: 2004-07-04 13:56:14
Temat: Re: Godziny pracy
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.60.0407031351370.-505489@Athlon.port
ezjan.zabrze.pl...
> W Polsce NIE WOLNO pracować "średnio ponad 40" godzin na dobę.
Myślę, że nie tylko u nas nie wolno pracowac ponad 40 godzin do dobe
> Oczywiście pracodawca *mógłby* jakoś 'odwdzięczać się na nadgodziny' ;)
I w sumie tak robi - cytuję "że na umowie jest, powiedzmy 600PLN, a
pracownik do rączki otrzymuje 800PLN "
HaNkA
-
7. Data: 2004-07-07 07:27:54
Temat: Re: Godziny pracy
Od: w...@p...onet.pl
> Przeczytaj sobie to powoli a dokładnie.
> W Polsce NIE WOLNO pracować "średnio ponad 40" godzin na dobę.
system przerywanego czasu pracy i sprawa załatwiona. A że przerwa nie jest
przerwą to już inna bajka. Poza tym spokojnie może być 48 godzin tygodniowo.
Jeszcze nie spotkałem się z sytuacją w której pracownik buntowałby się pracując
co tydzień 8 nadgodzin (jeżeli oczywiście ma za to płacone). wiem oczywiście że
jest to nadużycie, ale wobec mnie może być stosowane - nawet z zadowoleniem
przyjmę takie roziązanie.
> Oczywiście pracodawca *mógłby* jakoś 'odwdzięczać się na nadgodziny' ;)
> bo tak to (ujmując rzecz nieściśle w znaczeniu prawnych acz obrazowo)
> - jesteście okradani.
> Ale przyznać się do "trwałych nadgodzin"... nie może.
jakoś tak ostatnio w literaturze łamią powoli ten pogląd. Poczekajk jeszcze ze
dwa lata i będzie pełne przyzwolenie
Paweł
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl