-
21. Data: 2003-02-12 12:39:02
Temat: Re: Czy nic nie da się zrobić.
Od: "Alek" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b2d1ec$so0$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik Alek <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:b2c14i$ivj$...@n...onet.pl...
> > Dało mi to do myślenia czy warto ryzykować. Ta policjantka mówiła też,
że
> > prawo jest chore i że ona nic na to poradzić nie może...
>
> bo jest chore
>
> Sandra
>
to co może zwykły szary obywatel zrobić, by je zmienić? Albo przynajmniej
mieć jakiś wpływ? Poza wybieraniem posłów.
Alek
-
22. Data: 2003-02-12 12:41:24
Temat: Re: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: "Alek" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin Surowiec" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
news:031f01c2d283$e0fa8b60$a740200a@zm...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Sandra" <d...@w...pl>
> To: <p...@n...pl>
>
> : bo jest chore
>
> nie jest chore (nie całe w każdym razie) :)
>
jedna (może dwie) jaskółka (jeśli wogóle jakieś są) wiosny nie czyni :)
-
23. Data: 2003-02-12 12:44:00
Temat: Re: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Alek" <a...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
: to co może zwykły szary obywatel zrobić, by je zmienić? Albo przynajmniej
: mieć jakiś wpływ? Poza wybieraniem posłów.
nic,
chyba że się jest J. Owsiakiem bądź innym porywającym tłumy mówcą
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
24. Data: 2003-02-12 14:24:06
Temat: Odp: Czy nic nie da się zrobić.
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Alek <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b2dfff$hhi$...@n...onet.pl...
> to co może zwykły szary obywatel zrobić, by je zmienić? Albo przynajmniej
> mieć jakiś wpływ? Poza wybieraniem posłów.
myśleć nad prawidłowym wyborem ...
a prawo nie jest doskonałe powinno byc surowsze ...
Sandra
-
25. Data: 2003-02-12 14:27:43
Temat: Odp: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Marcin Surowiec <s...@d...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:031f01c2d283$e0fa8b60$a740200a@zm...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Sandra" <d...@w...pl>
> To: <p...@n...pl>
>
> : bo jest chore
>
> nie jest chore (nie całe w każdym razie) :)
masz racje :-) jak zawsze zresztą :-)
Sandra
-
26. Data: 2003-02-12 14:28:30
Temat: Odp: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Alek <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b2dfff$hhi$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "Marcin Surowiec" <s...@d...pl> napisał w
wiadomości
> news:031f01c2d283$e0fa8b60$a740200a@zm...
> jedna (może dwie) jaskółka (jeśli wogóle jakieś są) wiosny nie czyni :)
ale daje nadzieje :-)
Sandra
-
27. Data: 2003-02-13 06:11:03
Temat: Re: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Sandra" <d...@w...pl>
To: <p...@n...pl>
: > nie jest chore (nie całe w każdym razie) :)
:
: masz racje :-) jak zawsze zresztą :-)
qrcze dlaczego wciąż się ze mnie smiejesz,
wpędzasz mnie w głęboki stres i nie mogę się skupić :-))))))
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
28. Data: 2003-02-13 10:46:48
Temat: Re: Czy nic nie da się zrobić.
Od: "pestifer" <p...@p...fm>
slyszalem w tv, np ze przestepca ma prawo do obroncy z urzedu a pokrzywdzony
nie
Użytkownik "Marcin Surowiec" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
news:037d01c2d1c2$5e6604c0$a740200a@zm...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Homomorfizm" <m...@f...pl>
> To: <p...@n...pl>
>
> : niestety mieszkamy w Polsce, gdzie prawo chroni przestepcow
>
> czy mógłbyś rozwinąć tezę z powołaniem odpowiedniej podstawy prawnej?
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
>
-
29. Data: 2003-02-13 11:57:53
Temat: Re: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "pestifer" <p...@p...fm>
To: <p...@n...pl>
Sent: Thursday, February 13, 2003 11:46 AM
Subject: Re: Czy nic nie da sięzrobić.
: slyszalem w tv, np ze przestepca ma prawo do obroncy z urzedu a
pokrzywdzony
: nie
taaa,
oskarżony musi mieć obrońcę w niektórych przypadkach, jeśli go nie stać
dostaje obrońcę z urzędu.
teraz pytanie: po co pokrzywdzonemu pełnomocnik?
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
30. Data: 2003-02-13 12:27:32
Temat: Re: Czy nic nie da sięzrobić.
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
"Marcin Surowiec" [...]
> teraz pytanie: po co pokrzywdzonemu pełnomocnik?
No wlasnie.. Co nas obchodzi pokrzywdzony....
Boguslaw