Witam.
Ponad miesiąc temu zaniosłem do komornika jedyny egzemplarz wyroku z
klauzulą wykonalności i kiedy poprosiłem o pokwitowanie przyjęcia
usłyszalem "u nas nic nie ginie". Od tamtej pory jest cisza. Mam obawy, że
zwyczajnie pracownik urzedu komorniczego może być np. znajomym winowajcy i
wyrzucił mój wyrok z wnioskiem do kosza. Czy coś się da zrobić? Czy można
ustalić, że egzekucja należności nie miała miejsca i ponowić ją?

Pozdrawiam,
K.Kossut

do góry

> Witam.
> Ponad miesiąc temu zaniosłem do komornika jedyny egzemplarz wyroku z
> klauzulą wykonalności  i kiedy poprosiłem o pokwitowanie przyjęcia
> usłyszalem "u nas nic nie ginie". Od tamtej pory jest cisza. Mam obawy, że
> zwyczajnie pracownik urzedu komorniczego może być np. znajomym winowajcy i
> wyrzucił mój wyrok z wnioskiem do kosza. Czy coś się da zrobić? Czy można
> ustalić, że egzekucja należności nie miała miejsca i ponowić ją?

Czy wpłaciłeś komornikowi zaliczkę na koszty postępowania?

Pozdrawiam,
Darek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Nie - wlaśnie nie - nie ma żadnej odpowiedzi.
Zwyczajnie - wzięli wyrok, wypełniony wniosek i kazali czekać na ich reakcję
(np. na pobranie ode mnie owej zaliczki). Ja chciałem wziąć pokwitowanie
przyjęcia dokumentów i odmówiono mi.

Użytkownik <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:03ed.0000032b.3eccf09b@newsgate.onet.pl...
> > Witam.
> > Ponad miesiąc temu zaniosłem do komornika jedyny egzemplarz wyroku z
> > klauzulą wykonalności i kiedy poprosiłem o pokwitowanie przyjęcia
> > usłyszalem "u nas nic nie ginie". Od tamtej pory jest cisza. Mam obawy,
że
> > zwyczajnie pracownik urzedu komorniczego może być np. znajomym winowajcy
i
> > wyrzucił mój wyrok z wnioskiem do kosza. Czy coś się da zrobić? Czy
można
> > ustalić, że egzekucja należności nie miała miejsca i ponowić ją?
>
> Czy wpłaciłeś komornikowi zaliczkę na koszty postępowania?
>
> Pozdrawiam,
> Darek
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Kossut" <l...@n...kossut.pl> napisał w wiadomości
news:baiuc2$4nc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie - wlaśnie nie - nie ma żadnej odpowiedzi.
> Zwyczajnie - wzięli wyrok, wypełniony wniosek i kazali czekać na ich
reakcję
> (np. na pobranie ode mnie owej zaliczki). Ja chciałem wziąć pokwitowanie
> przyjęcia dokumentów i odmówiono mi.
>
> Użytkownik <d...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:03ed.0000032b.3eccf09b@newsgate.onet.pl...
> > > Witam.
> > > Ponad miesiąc temu zaniosłem do komornika jedyny egzemplarz wyroku z
> > > klauzulą wykonalności i kiedy poprosiłem o pokwitowanie przyjęcia
> > > usłyszalem "u nas nic nie ginie". Od tamtej pory jest cisza. Mam
obawy,
> że
> > > zwyczajnie pracownik urzedu komorniczego może być np. znajomym
winowajcy
> i
> > > wyrzucił mój wyrok z wnioskiem do kosza. Czy coś się da zrobić? Czy
> można
> > > ustalić, że egzekucja należności nie miała miejsca i ponowić ją?
> >
> > Czy wpłaciłeś komornikowi zaliczkę na koszty postępowania?
> >
> > Pozdrawiam,
> > Darek
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
>

do góry

Kossut wrote:
> Ponad miesiąc temu zaniosłem do komornika jedyny egzemplarz wyroku z
> klauzulą wykonalności i kiedy poprosiłem o pokwitowanie przyjęcia
> usłyszalem "u nas nic nie ginie". Od tamtej pory jest cisza. Mam obawy, że
> zwyczajnie pracownik urzedu komorniczego może być np. znajomym winowajcy i
> wyrzucił mój wyrok z wnioskiem do kosza. Czy coś się da zrobić?

Najprościej po prostu się spytać...

KG

do góry

Użytkownik "Kamil Gołaszewski" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3ECD3228.2070702@poczta.onet.pl...
> Kossut wrote:
> > Ponad miesiąc temu zaniosłem do komornika jedyny egzemplarz wyroku z
> > klauzulą wykonalności i kiedy poprosiłem o pokwitowanie przyjęcia
> > usłyszalem "u nas nic nie ginie". Od tamtej pory jest cisza. Mam obawy,
że
> > zwyczajnie pracownik urzedu komorniczego może być np. znajomym winowajcy
i
> > wyrzucił mój wyrok z wnioskiem do kosza. Czy coś się da zrobić?
>
> Najprościej po prostu się spytać...
>
> KG
>
>

Dziękuję - własnie pytam - mam nadzieję, że ktokolwiek, kto był u komornika
z podobną sprawą odpowie na pytanie z tematu wiadomości choćby "tak" lub
"nie"...

do góry

Pisalem na priva, poczta wrocila ???
--
M

do góry

Użytkownik Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
> Najprościej po prostu się spytać...

racja :-) w przypadku zaginięcia należy się zwrócić do sądu o ponowne
wydanie tyt.wykonawczego...

Sandra

do góry