-
11. Data: 2011-03-18 10:38:05
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-03-18 07:34, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 18.03.2011 00:47, Marcin Balcerzak pisze:
>
>> 3) Nieautoryzowane handlowanie OEMami, zwłaszcza "używanymi" powinno
>> zainteresować Microsoft i możliwe, że nawet byliby skłonni zapłacić za
>> informacje :)
>
> Co innego informowanie o kradzieży czy fałszywkach... ale donosić o tym,
> że ktoś sprzedaje legalnie kupiony egzemplarz programu może tylko
> pie*.*ny kapuś.
Zależy co i jak sprzedaje.
Jeżeli sprzedaje egzemplarze w pewien sposób niepełnowartościowe - bo
nie przechodzące jakiejś tam weryfikacji, to jest to robienie klienta w
balona i zasługuje na nabicie na pal.
Natomiast jeżeli jest to produkt pełnowartościowy od strony technicznej,
a najwyżej Microsoft ma pobożne życzenie, żeby właściciel egzemplarza
kopii programu nie miał prawa nim swobodnie dysponować, to faktycznie
nikomu nic do tego.
-
12. Data: 2011-03-18 10:41:56
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.03.2011 11:38, Tomasz Pyra pisze:
>> Co innego informowanie o kradzieży czy fałszywkach... ale donosić o tym,
>> że ktoś sprzedaje legalnie kupiony egzemplarz programu może tylko
>> pie*.*ny kapuś.
>
> Zależy co i jak sprzedaje.
> Jeżeli sprzedaje egzemplarze w pewien sposób niepełnowartościowe - bo
> nie przechodzące jakiejś tam weryfikacji, to jest to robienie klienta w
> balona i zasługuje na nabicie na pal.
>
> Natomiast jeżeli jest to produkt pełnowartościowy od strony technicznej,
> a najwyżej Microsoft ma pobożne życzenie, żeby właściciel egzemplarza
> kopii programu nie miał prawa nim swobodnie dysponować, to faktycznie
> nikomu nic do tego.
Jasna sprawa.
-
13. Data: 2011-03-18 10:42:30
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-03-18 09:41, Mariusz Wozniak pisze:
> Użytkownik "MW" <w...@g...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ilv3tt$9if$...@n...task.gda.pl...
>> Licencja OEM dopuszcza odsprzedanie pod warunkiem że odbędzie się ono
>> wraz z komputerem na którym zostało pierwotnie zainstalowane.
>
> Dlaczego sadzisz, ze licencja stoi ponad polskim prawem? Przeczytaj
> artykul 51 prawa autorskiego.
>
Do tej pory nie stwierdzono przed sądem, że zapisy w sprawie OEM są
niezgodne z prawem więc strony umowy powinny się do nich stosować.
--
Pozdrawiam
MD
-
14. Data: 2011-03-18 10:46:31
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-03-18 07:34, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 18.03.2011 00:47, Marcin Balcerzak pisze:
>
>> 3) Nieautoryzowane handlowanie OEMami, zwłaszcza "używanymi" powinno
>> zainteresować Microsoft i możliwe, że nawet byliby skłonni zapłacić za
>> informacje :)
>
> Co innego informowanie o kradzieży czy fałszywkach... ale donosić o tym,
> że ktoś sprzedaje legalnie kupiony egzemplarz programu może tylko
> pie*.*ny kapuś.
Nabył towar który jest być może niepełnowartościowy gdyż mogą być
problemy z jego aktywacją. Sprzedawca zapewne o tym nie poinformował.
Gdzie tu widzisz donosicielstwo?
--
Pozdrawiam
MD
-
15. Data: 2011-03-18 11:04:40
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 18.03.2011 09:19, Andrzej Lawa pisze:
> Nie, nie powinien. Primo: jest to umowa cywilna. Secundo: w moim (i nie
> tylko) odczuciu jest ona sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Dlatego, że ktoś daje ci coś taniej? Ja tam się cieszę, że jest taka opcja.
> Dlaczego za jeden egzemplarz towaru następny użytkownik miałby znowu
> płacić?
Bo nabył prawa a nie towar. Jak idziesz do kina i kupujesz bilet, to też
nie mówisz, że chcesz go odsprzedać koledze.
> Równie dobrze "licencja" książki mogłaby wymagać zniszczenia jej po
> przeczytaniu i zakazywać odsprzedawania jej następnemu czytelnikowi.
No ja byłbym za, żeby były tańsze książki z licencją wyłącznie na mnie.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
16. Data: 2011-03-18 11:25:18
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Marcin Balcerzak <k...@o...pl>
On Fri, 18 Mar 2011 09:08:30 +0100, MW wrote:
> W dniu 2011-03-18 07:34, Andrzej Lawa pisze:
>> W dniu 18.03.2011 00:47, Marcin Balcerzak pisze:
>>
>>> 3) Nieautoryzowane handlowanie OEMami, zwłaszcza "używanymi" powinno
>>> zainteresować Microsoft i możliwe, że nawet byliby skłonni zapłacić za
>>> informacje :)
>>
>> Co innego informowanie o kradzieży czy fałszywkach... ale donosić o tym,
>> że ktoś sprzedaje legalnie kupiony egzemplarz programu może tylko
>> pie*.*ny kapuś.
>
> Zbyt uogólniasz.
Podał suche stwierdzenie faktu, a przy tym subtelnie zasugerował, że mogę
być pierdolonym kapusiem. Chyba nie spodobało mu się, że w wątku
"uprawnienia windykatora" pokazał się jako chamowaty troll i teraz jakoś
próbuje nadrobić.
http://groups.google.com/group/pl.soc.prawo/browse_f
rm/thread/cd1c0ad30059910a?hl=en#
Andrzeju, nie tędy droga. Nie w używaniu wulgaryzmów. I nie przez mnie. Dla
mnie EOT.
--
Marcin Balcerzak
-
17. Data: 2011-03-18 11:58:29
Temat: Odp: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: "m4rkiz" <a...@b...cpl>
Użytkownik "Mario" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ilvcv7$qib$...@n...onet.pl...
> Do tej pory nie stwierdzono przed sądem, że zapisy w sprawie OEM są niezgodne z
> prawem więc strony umowy powinny się do nich stosować.
Do tej pory nie stwierdzono przed sądem, że zapisy w sprawie OEM są
zgodne z prawem więc strony umowy nie powinny się do nich stosować.
-
18. Data: 2011-03-18 12:24:15
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.03.2011 12:04, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Nie, nie powinien. Primo: jest to umowa cywilna. Secundo: w moim (i nie
>> tylko) odczuciu jest ona sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
>
> Dlatego, że ktoś daje ci coś taniej? Ja tam się cieszę, że jest taka opcja.
Taniej, bo bez osobnego wsparcia technicznego.
>> Dlaczego za jeden egzemplarz towaru następny użytkownik miałby znowu
>> płacić?
>
> Bo nabył prawa a nie towar. Jak idziesz do kina i kupujesz bilet, to też
> nie mówisz, że chcesz go odsprzedać koledze.
Ale jeśli np. zachoruję albo wypadnie mi jakaś pilna awaria, to mogę mu
go odstąpić, nawet za pół ceny.
>> Równie dobrze "licencja" książki mogłaby wymagać zniszczenia jej po
>> przeczytaniu i zakazywać odsprzedawania jej następnemu czytelnikowi.
>
> No ja byłbym za, żeby były tańsze książki z licencją wyłącznie na mnie.
Wiesz, jakby M$ Window$ i inne produkty Micro$oft kosztowały tyle, ile
nieduża książka w budżetowym wydaniu, to by pewnie nikt nawet się nie
fatygował z kupowaniem "używek", chyba że faktycznie razem ze sprzętem.
-
19. Data: 2011-03-18 12:25:20
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.03.2011 12:25, Marcin Balcerzak pisze:
> Podał suche stwierdzenie faktu, a przy tym subtelnie zasugerował, że mogę
> być pierdolonym kapusiem. Chyba nie spodobało mu się, że w wątku
> "uprawnienia windykatora" pokazał się jako chamowaty troll i teraz jakoś
> próbuje nadrobić.
Nie sądź innych po sobie, oślizgły hipokryto.
-
20. Data: 2011-03-18 12:28:14
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.03.2011 11:46, Mario pisze:
>> Co innego informowanie o kradzieży czy fałszywkach... ale donosić o tym,
>> że ktoś sprzedaje legalnie kupiony egzemplarz programu może tylko
>> pie*.*ny kapuś.
>
> Nabył towar który jest być może niepełnowartościowy gdyż mogą być
> problemy z jego aktywacją. Sprzedawca zapewne o tym nie poinformował.
> Gdzie tu widzisz donosicielstwo?
Odniosłem się ogólnie do donoszenia na "nielegalną", wg. uzurpującego
sobie uprawnienia do stanowienia prawa Imperium Microsoft, odsprzedaż
egzemplarzy OEM.
Generalnie jeśli egzemplarz się po drodze gdzieś nie "rozmnożył" żadnych
problemów z aktywacją być nie powinno, o ile mikrosyf celowo nie
wyłączył aktywacji XPków w ogóle (co by dotknęło także tych, co mieli
dany egzemplarz OEM od samego początku, ale z jakichś powodów musieli
reinstalować).