eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAlkohol na służbie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2003-02-18 11:51:51
    Temat: Alkohol na służbie.
    Od: "bourn" <b...@i...pl>


    Czy strażak na służbie - nie w trakcie akcji - będący pod wpływem alkoholu
    może byc pociągnięty do odpowiedzialności na mocy art. 160 KK

    Art. 160. § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty
    życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
    podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
    § 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na
    niebezpieczeństwo,
    podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
    § 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie,
    podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do
    roku.
    § 4. Nie podlega karze za przestępstwo określone w § 1-3 sprawca, który
    dobrowolnie uchylił grożące niebezpieczeństwo.
    § 5. Ściganie przestępstwa określonego w § 3 następuje na wniosek
    pokrzywdzonego.

    Ostatnio w mediach podano, że lekarka z kierowcą na dyżurze jadąc pogotowiem
    wstąpiła do baru "na jednego" będąc pod wpływem alkoholu około 1,7 promila
    i za to odpowiada z art. 160 KK.
    W chwili "przyłapania jej" nie narażała człowieka na bezpośrednie
    niebezpieczeństwo ...

    Może ktoś to króciutko wyjaśnić /również w kontekście strażaka/?
    Z góry dziękuję



  • 2. Data: 2003-02-19 07:55:22
    Temat: Re: Alkohol na służbie.
    Od: "ikiiki" <i...@o...pl>

    Tak gdyż jest osobą z racji pełnionej funkcji bezwzględnie zobowiązaną do
    bycia trzeźwym podczas pełnienia obowiązków służbowych, kwestia czy doszło
    do konieczności uczestnictwa w akcji czy nie jest nie istotna gdyż liczy się
    tu gotowość do jej podjęcia zaś przebywanie pod wpływem alkoholu
    uniemożliwiało w rozumienia prawa podjęcie akcji.
    Użytkownik "bourn" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:b2t6p6$ig7$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Czy strażak na służbie - nie w trakcie akcji - będący pod wpływem alkoholu
    > może byc pociągnięty do odpowiedzialności na mocy art. 160 KK
    >
    > Art. 160. § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo
    utraty
    > życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
    > podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
    > § 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na
    > niebezpieczeństwo,
    > podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
    > § 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie,
    > podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do
    > roku.
    > § 4. Nie podlega karze za przestępstwo określone w § 1-3 sprawca, który
    > dobrowolnie uchylił grożące niebezpieczeństwo.
    > § 5. Ściganie przestępstwa określonego w § 3 następuje na wniosek
    > pokrzywdzonego.
    >
    > Ostatnio w mediach podano, że lekarka z kierowcą na dyżurze jadąc
    pogotowiem
    > wstąpiła do baru "na jednego" będąc pod wpływem alkoholu około 1,7 promila
    > i za to odpowiada z art. 160 KK.
    > W chwili "przyłapania jej" nie narażała człowieka na bezpośrednie
    > niebezpieczeństwo ...
    >
    > Może ktoś to króciutko wyjaśnić /również w kontekście strażaka/?
    > Z góry dziękuję
    >
    >



  • 3. Data: 2003-02-19 13:17:00
    Temat: Re: Alkohol na służbie.
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    "ikiiki" <i...@o...pl> wrote in message
    news:b2vd9n$pd4$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Tak gdyż jest osobą z racji pełnionej funkcji bezwzględnie zobowiązaną do
    > bycia trzeźwym podczas pełnienia obowiązków służbowych, kwestia czy doszło
    > do konieczności uczestnictwa w akcji czy nie jest nie istotna gdyż liczy
    się
    > tu gotowość do jej podjęcia zaś przebywanie pod wpływem alkoholu
    > uniemożliwiało w rozumienia prawa podjęcie akcji.

    Na czym opierasz te wywody? Wedlug mnie sformulowanie art. 160 jest
    jednoznaczne i nie pozwala na taka interpretacje, jaka przedstawiasz. Musi
    wystapic realne ( bezposrednie ) niebezpieczenstwo, a nie jakas abstrakcyjna
    mozliwosc jego wystapienia. W tym przypadku wedlug mnie prokuratura
    zagolopowala sie wyraznie pod publiczke. Alkohol na sluzbie jest podstawa
    jedynie dla odpowiedzialnosci dyscyplinarnej a takze z art 70 par 2 kodeksu
    wykroczen.

    Pozdrawiam

    --
    Depi.



  • 4. Data: 2003-02-19 13:33:22
    Temat: Re: Alkohol na służbie.
    Od: "Darek" <d...@p...onet.pl>

    > Na czym opierasz te wywody? Wedlug mnie sformulowanie art. 160 jest
    > jednoznaczne i nie pozwala na taka interpretacje, jaka przedstawiasz. Musi
    > wystapic realne ( bezposrednie ) niebezpieczenstwo, a nie jakas
    abstrakcyjna
    > mozliwosc jego wystapienia. W tym przypadku wedlug mnie prokuratura
    > zagolopowala sie wyraznie pod publiczke. Alkohol na sluzbie jest podstawa
    > jedynie dla odpowiedzialnosci dyscyplinarnej a takze z art 70 par 2
    kodeksu
    > wykroczen.

    A paragraf 2? Moim zdaniem ma tu zastosowanie. Na lekarzu
    ciąży obowiązek opieki nad pacjentami (potencjalnymi pacjentami).
    Jeżeli ma dyżur w szpitalu to podejmuje się tej opieki i akcja ratunkowa
    nie jest tu abstrakcją. Moim zdaniem jak najbardziej można zastosować
    art. 160KK

    Pozdrawiam

    Darek



  • 5. Data: 2003-02-19 13:51:39
    Temat: Re: Alkohol na służbie.
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Darek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b3010t$9l2$1@news.onet.pl...
    > >

    > A paragraf 2? Moim zdaniem ma tu zastosowanie.


    Moim zdaniem należałoby tą konkretną osobę wskazać.


    Pozdr
    Leszek


  • 6. Data: 2003-02-19 14:22:14
    Temat: Re: Alkohol na służbie.
    Od: "Darek" <d...@p...onet.pl>

    > Moim zdaniem należałoby tą konkretną osobę wskazać.


    Co znaczy wskazać?
    Osoba jest wskazana w momencie gdy świadomie bierze na siebie
    tą odpowiedzialność.

    Darek



  • 7. Data: 2003-02-19 14:34:40
    Temat: Re: Alkohol na służbie.
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    "Darek" <d...@p...onet.pl> wrote in message
    news:b303sg$hd2$1@news.onet.pl...
    > > Moim zdaniem należałoby tą konkretną osobę wskazać.
    >
    >
    > Co znaczy wskazać?
    > Osoba jest wskazana w momencie gdy świadomie bierze na siebie
    > tą odpowiedzialność.
    >
    Ale ta odpowiedzialnosc musi byc skonkretyzowana - nie abstrakcyjna. Nalezy
    moc wskazac ta osobe, która byla 'przedmiotem; opieki, aby ten par. dal sie
    zastosowac. W wypadku dyzuru w szpitalu - owszem, bo wiadomo o kogo nalezalo
    dbac, ale w karatce nie.

    Pozdrawiam

    --
    Depi.



  • 8. Data: 2003-02-19 17:32:51
    Temat: Re: Alkohol na służbie.
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Darek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b303sg$hd2$1@news.onet.pl...

    > Co znaczy wskazać?
    > Osoba jest wskazana w momencie gdy świadomie bierze na siebie
    > tą odpowiedzialność.


    " Mądrej głowie dość po słowie ".
    Marcin zrozumiał i rozwinął.


    Pozdr
    Leszek


  • 9. Data: 2003-02-20 05:10:34
    Temat: Odp: Alkohol na służbie.
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Marcin Olender <d...@g...pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:b304cf$gmp$...@n...news.tpi.pl...
    > Ale ta odpowiedzialnosc musi byc skonkretyzowana - nie abstrakcyjna.
    Nalezy
    > moc wskazac ta osobe, która byla 'przedmiotem; opieki, aby ten par. dal
    sie
    > zastosowac. W wypadku dyzuru w szpitalu - owszem, bo wiadomo o kogo
    nalezalo
    > dbac, ale w karatce nie.

    napisał " na służbie" czy to nie ma znaczenia konkretnego? nie na pisał, że
    przyszedł sobie do pracy na występy gościnne...


    Sandra



  • 10. Data: 2003-02-20 09:29:15
    Temat: Re: Alkohol na służbie.
    Od: "Darek" <d...@p...onet.pl>

    > Ale ta odpowiedzialnosc musi byc skonkretyzowana - nie abstrakcyjna.
    Nalezy
    > moc wskazac ta osobe, która byla 'przedmiotem; opieki, aby ten par. dal
    sie
    > zastosowac. W wypadku dyzuru w szpitalu - owszem, bo wiadomo o kogo
    nalezalo
    > dbac, ale w karatce nie.

    § 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na
    niebezpieczeństwo

    Lekarz pogotowia spełnia funkcje dla społeczeństwa, czyli dlaczego traktować
    osobę narażoną na niebezpieczeństwo jako kogoś konkretnego. Przecież
    np. każdy kierowca zgodnie z statystykom jest w jakimś procencie narażony
    na wypadek. Skąd wniosek że par. odnosi się do konkretnej osoby? Przecież
    jest tam mowa o osobie narażonej na niebezpieczeństwo, co jest ogólnikiem
    i nie o zdefiniowano, kim jest osoba narażona na niebezpieczeństwo.

    Pozdrawiam

    Darek


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1