-
1. Data: 2003-05-22 18:43:50
Temat: Alimenty na ojca - alkoholika.
Od: "Scooter" <d...@i...pl>
Witam wszystkich,
Mam nastepujacy problem:
Moj ojciec zostawil moja matke (jak rowniez i mnie) prawie 28 lat temu jak
mialem 6 miesiecy.
Powodem rozstania byl jego alkoholizm, ktory trwa w narastajacej formie do
dzis.
Ojciec (o ile mozna uzyc takiego okreslenia) mial zasadzone alimenty,
ktorych nigdy nie placil.
Tzn. do mniej wiecej 13 roku mojego zycia nie placil wogole, nastepnie
obowiazek ten przejal fundusz alimentacyjny, ktory to fundusz placil kase az
do konca moich studiow.
Po latach, fundusz niestety (dla mojego ojca oczywiscie), przypomnial sobie
o egzekucji kasy, a jako ze moj ojciec cale zycie nigdzie nie pracowal, a co
za tym idzie nie ma zadnych dochodow/majatku itp na splate zadluzenia,
wyrokiem sadu zostal zapuszkowany za alimenty wlasnie na jakis czas, blizej
mi nie znany.
Oczywiscie nigdy nie utrzymywalismy z ojcem specjalnych kontaktow, czasem
przypadkowe wizyty alkoholika i wyrzuty ze z roznych powodow, etc.
Jednakże warto nedmienic, ze specjalnie nie cierpialem z powodu posiadania
takiego ojca, mialem wspanialych dziadkow ktorzy mnie wychowali jak syna,
wyroslem na ludzi, skonczylem studia, nawet nie jedne, mam bardzo dobra
prace, dobre dochody itp.
Ale do czego zmierzam i po co te wynurzenia?
Otoz obawiam sie za moj ojczulek, jako ze jego zrodlo utrzymania w postaci
renty jego matki najprawdopodobniej wyschlo, wpadl na pomysl, ze poniewaz
aktualnie nie ma calkowicie srodkow do zycia, urzadzi sie moim kosztem
wnoszac sprawe o alimenty wlasnie na swoje utrzymanie. Wprawdzie brzmi to
irracjonalnie, ale jednak chyba ma taka mozliwosc na podstawie Kodeksu
Cywilnego.
I teraz pytanie: czy jest jakakolwiek szansa ze cokolwiek uzyska?
Oczywiscie po dobroci nie ma mowy, stac mnie na adwokata, jestem zawziety,
nie mam specjalnych skrupolow itd.
Prosze o porade bo nie daje mi to spokoju.
Pzdr
Scooter
-
2. Data: 2003-05-23 08:45:16
Temat: Odp: Alimenty na ojca - alkoholika.
Od: "Joanna Grynfelder" <j...@g...pl>
Witaj
Jest wyjscie.Przykre i smutne, ale mozliwe do wykonania. Wlasnie dokonala
tego moja znajoma, 25 letnia. Wystapila do sadu o pozbawienie praw
rodzicielskich. Wtedy nie moze Ci nic zrobic. W innym przypadku sad
najprawdopodobniej przychyli sie do wniosku Twojego rodzica, o placenie na
niego alimentow....
Joanna
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-05-23 13:00:29
Temat: Odp: Alimenty na ojca - alkoholika.
Od: "Nicki" <n...@i...pl>
Użytkownik Joanna Grynfelder <j...@g...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:bakndn$80i$...@i...gazeta.pl...
> Witaj
> Jest wyjscie.Przykre i smutne, ale mozliwe do wykonania. Wlasnie dokonala
> tego moja znajoma, 25 letnia. Wystapila do sadu o pozbawienie praw
> rodzicielskich. Wtedy nie moze Ci nic zrobic. W innym przypadku sad
> najprawdopodobniej przychyli sie do wniosku Twojego rodzica, o placenie na
> niego alimentow....
???????????????
25 letnia znajoma wystąpiła o pozbawienie praw rodzicielskich ?? A co sąd
na to ?? Przychylił się???
Prawa rodzcielskie to coś, co dotyczy dziecka do osiągnięcia
pełnoletności....
pozdrawiam
Nika
-
4. Data: 2003-05-23 13:10:40
Temat: Re: Odp: Alimenty na ojca - alkoholika.
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl>
Joanna Grynfelder wrote:
>
> Witaj
> Jest wyjscie.Przykre i smutne, ale mozliwe do wykonania. Wlasnie dokonala
> tego moja znajoma, 25 letnia. Wystapila do sadu o pozbawienie praw
> rodzicielskich.
Jak mozna pozbawic kogos wygaslego juz prawa?
Dominika
-
5. Data: 2003-05-23 14:03:26
Temat: Odp: Odp: Alimenty na ojca - alkoholika.
Od: "Joanna Grynfelder" <j...@g...pl>
Fakt. Wystapila o to gdy byla niepelnoletnia.
Joanna
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2003-05-23 15:02:47
Temat: Re: Odp: Alimenty na ojca - alkoholika.
Od: "Robert Kondraciuk" <m...@g...pl>
Użytkownik "Joanna Grynfelder" <j...@g...pl> napisał w
wiadomości news:bala2a$15f$1@inews.gazeta.pl...
>Wlasnie dokonala tego moja znajoma, 25 letnia
^^^^^^
> Fakt. Wystapila o to gdy byla niepelnoletnia
^^^^^^^^^^^
coś mieszasz się w zeznaniach :)
-
7. Data: 2003-05-23 15:06:46
Temat: Re: Alimenty na ojca - alkoholika.
Od: s...@t...pl
Lepiej zacznij dzialac juz teraz. Idz do prawnika po porade prawna. Slyszalem o
bardzo podobnym przypadku, wrecz identycznym i sad zasadzil alimenty. Niestety
ale nigdy do konca nie wiadomo jaka decyzje podejmie sad, ktory czesto kieruje
sie po prostu przepisami prawa. A jakie prawo mamy to chyba nie musze mowic.
Prawnikiem nie jestem ale mysle, ze zalezy to od kilku czynnikow:
1) czy twoj ojciec oprocz ciebie nie ma zadnej rodziny,
2) czy ma jakiekolwiek dochody (emerytura, renta, zasilki, opieka społeczna,
itp),
3) od twojej sytuacji-czy jestes sam czy masz np. rodzine.
Zycze powodzenia i wygrania ewentualnej sprawy, bo gdybys musial placic to
byloby to co najmniej niesprawiedliwe.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2003-05-23 20:52:21
Temat: Re: Alimenty na ojca - alkoholika.
Od: "Scooter" <d...@i...pl>
Użytkownik <s...@t...pl> napisał:
> Lepiej zacznij dzialac juz teraz. Idz do prawnika po porade prawna.
Juz pytalem, mowi ze nie ma mowy o jakiejkolwiek sprawie.
Prawnikiem nie jestem ale mysle, ze zalezy to od kilku czynnikow:
> 1) czy twoj ojciec oprocz ciebie nie ma zadnej rodziny,
Ma, siostry i braci.
> 2) czy ma jakiekolwiek dochody (emerytura, renta, zasilki, opieka
społeczna, itp),
Nie ma
> 3) od twojej sytuacji-czy jestes sam czy masz np. rodzine.
Mam.
> Zycze powodzenia i wygrania ewentualnej sprawy, bo gdybys musial placic to
byloby to co najmniej niesprawiedliwe.
Nie ma takiej mozliwosci, chocbym mial nawet wynajac ruskow aby mu
wytlumaczyli bezsensownosc takiego dzialania ;-))
Pzdr
-
9. Data: 2003-05-25 03:36:15
Temat: Re: Alimenty na ojca - alkoholika.
Od: "Tomek Stawarz" <t...@o...pl>
> Zycze powodzenia i wygrania ewentualnej sprawy, bo gdybys musial placic to
> byloby to co najmniej niesprawiedliwe.
Generalninie sie zgadzam, ale ...
przeciez autor watku kozystal z pieniedzy "od ojca", nieprawdaz ?
To nie ma znaczenia ze za niezdolnego do placenia ojca placil FA.
Do autora watku:
Mniej zawzietosci, wiecej skrupolow.
Pozdrawiam,
Tomek
-
10. Data: 2003-05-25 10:11:12
Temat: Re: Alimenty na ojca - alkoholika.
Od: "Ali Gator" <a...@i...pl>
Użytkownik "Tomek Stawarz" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bapdot$f9d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Generalninie sie zgadzam, ale ...
> przeciez autor watku kozystal z pieniedzy "od ojca", nieprawdaz ?
> To nie ma znaczenia ze za niezdolnego do placenia ojca placil FA.
A co w przypadku, gdy dziecko nie dostawało alimentów wcale? Matka pewnej
mojej znajomej uniosła się kiedyś honorem i nie domagała się pieniędzy od
jej ojca gdy ten poszedł w świat. Nie było żadnej sprawy o alimenty, nikt do
nich nie dokładał.
Pytam, bo 30-letnia dziś kobieta ma teraz spore obawy czy jej tatuś sobie o
niej teraz nie przypomni...
Pzdr
A.