eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo4 dni
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2003-01-08 14:36:24
    Temat: 4 dni
    Od: "Jesus" <j...@w...pl>

    mam pytanko odnośnie nowej ustawy:
    jest ponoć możliwość poinformowania pracodawcy o niemożliwości przyjścia do
    pracy, 4 razy w roku. Dni zostaną nam odebrane z urlopu oczywiście. Moje
    pytanie jest takie czy zawsze mogę zadzowonić? bo przecież 2 stycznia czy 2
    maja czy w inny dzien około świąteczny wszyscy będą chcieli tak zrobić, a co
    gdy pracuję w firmie która musi pracować 24 h na dobę przez cały rok (bez
    weekendów)? Czy są jakieś okoliczności gdzie pracodawca może odmówić? bo
    ponoć w ustawie jest że nie może.


    --

    Roberto
    J...@w...pl



  • 2. Data: 2003-01-08 14:55:43
    Temat: Odp: 4 dni
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Jesus <j...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:IHWS9.22432$G...@n...chello.at...
    > mam pytanko odnośnie nowej ustawy:
    > jest ponoć możliwość poinformowania pracodawcy o niemożliwości przyjścia
    do
    > pracy, 4 razy w roku.

    do 4 dni w roku ...niezależnie od liczby pracodawców art.1672 art.1673 kp i
    mysle ,że to będą wykorzystywali leserzy :P

    Sandra






  • 3. Data: 2003-01-08 20:43:33
    Temat: Re: 4 dni
    Od: "Jesus" <j...@w...pl>


    >
    > do 4 dni w roku ...niezależnie od liczby pracodawców art.1672 art.1673 kp
    i
    > mysle ,że to będą wykorzystywali leserzy :P
    >
    > Sandra


    byc może tak, w przypadku "jakiś" dni, natomiast co z np dniem koło bożego
    narodzednia gdzie gro osób poprostu przejjo się, lub po sylwestrze, gdzie
    świadomość możliwości wzięcia takiego dnia pozbawi ludzi jakiegoś hamulca w
    ilości wypicia alkoholu? Ja osobiście nie należę do osób nadużywających
    alkoholu ale w tym roku na sylwestera była tak dobra zabawa że mógłbym
    chcieć zostać do 2 stycznia i kto wtedy by pracował jeżeli analogiczna
    sytuacja wystąpiłaby u 30% pracowników? firma może pozwolić sobie na góra 10
    % absencję, powyżej tej liczby zaczynają sie robić opóźnienia


    --

    Roberto
    J...@w...pl



  • 4. Data: 2003-01-08 20:53:06
    Temat: Odp: 4 dni
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Jesus <j...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:V30T9.27562$G...@n...chello.at...
    > sytuacja wystąpiłaby u 30% pracowników? firma może pozwolić sobie na góra
    10
    > % absencję, powyżej tej liczby zaczynają sie robić opóźnienia

    zastanawiałam się nad tym, i wiem ,że przepis bedzie wykorzystywany przez
    śmierdzących leni co to lecą wg.starych zasad "czy się stoi czy się leży do
    się należy" a i także w sytuacjach jakie opisałes i tu myśle,że wtedy
    zacznie sie myslec o ponowej nowelizacji :-)

    Sandra



  • 5. Data: 2003-01-08 21:34:50
    Temat: Re: 4 dni
    Od: "pix" <p...@w...pl>

    > i kto wtedy by pracował jeżeli analogiczna
    > sytuacja wystąpiłaby u 30% pracowników? firma może pozwolić sobie na góra
    10
    > % absencję, powyżej tej liczby zaczynają sie robić opóźnienia

    Na szczęście nikogo nie zatrudniam, ale tak sobie myślę, że gdybym
    miał jakiegoś pracownika i ten zaczął wycinać mi takie numery to
    postarałbym się go pozbyć przy pierwszej okazji.
    IMHO to jest tak - kodeks kodeksem, a życie życiem ;-)

    pozd.Pix


  • 6. Data: 2003-01-09 06:54:48
    Temat: Re: 4 dni
    Od: "Tomasz Gajkowski" <t...@s...com.pl>

    > zastanawiałam się nad tym, i wiem ,że przepis bedzie wykorzystywany przez
    > śmierdzących leni co to lecą wg.starych zasad "czy się stoi czy się leży
    do
    > się należy" a i także w sytuacjach jakie opisałes i tu myśle,że wtedy
    > zacznie sie myslec o ponowej nowelizacji :-)

    A ja uwazam, ze przepis jest dobry jesli ma sie zlosliwego szefa, ktory
    regularnie kaze przychodzic do pracy w soboty i niedziele (i oczywiscie dni
    robocze).
    Tak przy okazji, ile maksymalnie nadgodzin (zgodnie z prawem) moze
    przepracowac pracownik biurowy ? Mi zdarzylo sie kiedys, ze musialem
    siedziec w pracy od 8:00 w niedziele do 5:00 w poniedzialek)

    Tomasz Gajkowski



  • 7. Data: 2003-01-09 08:24:09
    Temat: Re: 4 dni
    Od: "SOTB" <k...@z...pl>

    Użytkownik "pix" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:avi5gm$d73$1@news.tpi.pl...
    > > i kto wtedy by pracował jeżeli analogiczna
    > > sytuacja wystąpiłaby u 30% pracowników? firma może pozwolić sobie na
    góra
    > 10
    > > % absencję, powyżej tej liczby zaczynają sie robić opóźnienia
    >
    > Na szczęście nikogo nie zatrudniam, ale tak sobie myślę, że gdybym
    > miał jakiegoś pracownika i ten zaczął wycinać mi takie numery to
    > postarałbym się go pozbyć przy pierwszej okazji.
    > IMHO to jest tak - kodeks kodeksem, a życie życiem ;-)
    >
    Zdarzyło mi się w życiu kilka przypadków losowych, kiedy nie mogłem przyjść
    do pracy. Zadzwoniłem, wytłumaczyłem i zrozumiano mnie.

    SOTB



  • 8. Data: 2003-01-09 09:47:24
    Temat: Odp: 4 dni
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Tomasz Gajkowski <t...@s...com.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:avj6b8$stl$...@n...tpi.pl...
    > Tak przy okazji, ile maksymalnie nadgodzin (zgodnie z prawem) moze
    > przepracowac pracownik biurowy ?

    art.133 kp jednak z zachowaniem sredniotygodniowo 48 godzin pracy w okresie
    rozliczeniowym/art.133 §21kp
    pracodawca obecnie ma możliwość ustalania w układzie zbiorowym,regulaminie
    lub umowie o prace rocznych limitów nadgodzin z zachowaniem art.j.w


    Sandra



  • 9. Data: 2003-01-09 09:48:51
    Temat: Odp: 4 dni
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik SOTB <k...@z...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:avjbn6$ebi$...@n...tpi.pl...

    > Zdarzyło mi się w życiu kilka przypadków losowych, kiedy nie mogłem
    przyjść
    > do pracy. Zadzwoniłem, wytłumaczyłem i zrozumiano mnie.

    przy normalnych układach z pracodawcą nie widze w tym nic nienormalnego...

    Sandra



  • 10. Data: 2003-01-09 10:44:16
    Temat: Re: 4 dni
    Od: "pix" <p...@w...pl>

    > przy normalnych układach z pracodawcą nie widze w tym nic nienormalnego...

    Powoli, powoli.. ;-)
    Mnie też zdarzały się takie sytuacje i też nie widzę w tym nic
    nienormalnego.
    Zauważ jednak, że dotychczas nie trzeba było do tego aż nowelizacji ustawy.
    Wszystko odbywało się na zasadzie wzajemnych ustaleń i zgody
    pracodawcy.
    W tej chwili zatrudnionemu "się należy" i może się stawiać mając za sobą
    kodeks. O tego typu pracownikach pisałem i takich bym z miejsca u siebie
    wywalił.
    Wydaje mi się, że w praktyce w małych firmach wszystko będzie dalej
    po staremu, natomiast zupełnie inaczej sytuacja może wyglądać w dużych
    przedsiębiorstwach z silnymi związkami zawodowymi.

    BTW - czy maszyści też mogą sobie tak po prostu nie przyjść do pracy
    i w pewnych szczególnych dniach pociągi przestaną jeździć ?

    pozd.Pix

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1