eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Odmowa wszczęcia dochodzenia... (alimenty)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2005-09-12 20:18:58
    Temat: Odmowa wszczęcia dochodzenia... (alimenty)
    Od: Andrzej <n...@j...cy>

    Witajcie!
    W sierpniu tego roku zostało złożone do prokuratury prośba o wszczęcie
    dochodzenia w sprawie uporczywego uchylania się od alimentów przez ojca.
    W dniu dzisiejszym prokuratura odmówiła wszczęcia takiego dochodzenia,
    powołując się na art. 17 § 1 pkt 2 kpk, w brzmieniu: "Nie wszczyna się
    postępowania, a wszczęte umarza, gdy: (...) czyn nie zawiera znamion
    czynu zabronionego albo ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia
    przestępstwa...". Z drugiej strony, z art. 209 § 1 wynika, że "Kto
    uporczywie uchyla się od wykonania ciążącego na nim z mocy ustawy lub
    orzeczenia sądowego obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie
    osoby najbliższej (...) podlega karze..." itd. "Uporczywe uchylanie się
    - zachodzi, gdy sprawca mając obiektywną możliwość wykonania obowiązku
    alimentacyjnego nie dopełnia go ze złej woli, przy czym jest to
    postępowanie trwałe". "Postępowanie trwałe - np.: wstrzymywanie się z
    zapłatą kolejnych rat alimentacyjnych co najmniej przez 3 miesiące lub
    płacenie ich nieregularnie albo w kwotach znacznie niższych od
    należnych" (orzeczenie Sądu Najwyższego OSNKW 86/1976). O co tu chodzi?
    Czy dalej jest tak w tym kraju, że prawo interpretuje się w zalężności
    od punktu widzenia?
    Zaległości z tytułu płacenia alimentów sięgają miesiąca kwietnia, co
    licząc do chwili obecnej (400 zł miesięcznie) daje już dość dużą kwotę
    (ok. 2200 zł). Prośba do prokuratury została złożona na podstawie
    informacji, że dłużnik pracuje za granicą i w sierpniu tego roku kupił
    samochód za 12000 zł - więc powinno być go stać na zapłacenie zaległych
    alimentów i regularne płacenie bieżących, tym bardziej, że chwali się
    tym na około - jak on się teraz po rozwodzie urządzi i jak mu się super
    powodzi.
    Alimenty są zasądzone osobno na dwóch synów - na jednego (nieletniego)
    od razu przy rozwodzie, na drugiego (pełnoletniego) - na jego wniosek.
    Dłużnik ostatnio "w miarę regularnie" płacił (do miesiąca lipca)
    alimenty tylko dla młodszego syna...
    Mam pytanie: czy w tej sytuacji jest sens składać zażalenie? (jest na
    to 7 dni). Czy to może przynieść jakiś wymierny skutek? A jeżeli nie
    zażalenie teraz, to kiedy ponownie można wnieść sprawę do prokuratury?


    Pozdrawiam.

    Halina.


  • 2. Data: 2005-09-12 20:50:18
    Temat: Re: Odmowa wszczęcia dochodzenia... (alimenty)
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej" <n...@j...cy> napisał w wiadomości
    news:dg4nph$sis$1@news.onet.pl...

    > Mam pytanie: czy w tej sytuacji jest sens składać zażalenie? (jest
    na
    > to 7 dni). Czy to może przynieść jakiś wymierny skutek? A jeżeli nie
    > zażalenie teraz, to kiedy ponownie można wnieść sprawę do
    prokuratury?

    Ten artykuł, to "worek". Z uzasadnienia albo jak go nie ma to z akt
    sprawy powinno wynikać, co autor miał na myśli. Bo nie koniecznie
    chodzi o to, że nie jest to trwałe uchylanie. Może jednak uznali, że
    nie jest zdolny tego płacić (samochód mógł wziąć na raty). Albo kupił
    samochód na ojca. Albo przedstawił dowody na to, że płaci (mógł
    sfałszować). Tak, to można gdybać jeszcze długo. Napisz co jest w
    uzasadnieniu.


  • 3. Data: 2005-09-13 20:17:12
    Temat: Re: Odmowa wszczęcia dochodzenia... (alimenty)
    Od: Andrzej <n...@j...cy>

    Robert Tomasik napisał(a):

    > Ten artykuł, to "worek". Z uzasadnienia albo jak go nie ma to z akt
    > sprawy powinno wynikać, co autor miał na myśli. Bo nie koniecznie
    > chodzi o to, że nie jest to trwałe uchylanie. Może jednak uznali, że
    > nie jest zdolny tego płacić (samochód mógł wziąć na raty). Albo kupił
    > samochód na ojca. Albo przedstawił dowody na to, że płaci (mógł
    > sfałszować). Tak, to można gdybać jeszcze długo. Napisz co jest w
    > uzasadnieniu.

    W uzasadnieniu napisali dokładnie: "...postanawia odmówić wszczęcia
    dochodzenia (...) wobec braku znamion czynu zabronionego (...) na
    podstawie..." itd. - tu przytaczają art. i to jest wszystko, z jakiego
    konkretnie powodu - nie ma...

    Halina.


  • 4. Data: 2005-09-13 22:38:40
    Temat: Re: Odmowa wszczęcia dochodzenia... (alimenty)
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej" <n...@j...cy> napisał w wiadomości
    news:dg7c20$sro$1@news.onet.pl...
    > Robert Tomasik napisał(a):

    > W uzasadnieniu napisali dokładnie: "...postanawia odmówić wszczęcia
    > dochodzenia (...) wobec braku znamion czynu zabronionego (...) na
    > podstawie..." itd. - tu przytaczają art. i to jest wszystko, z
    jakiego
    > konkretnie powodu - nie ma...

    To konkluzja, a nie uzasadnienie. Czyli skorzystali z prawa do
    nieuzasadniania. trzeba iść i przejrzeć akta, by się zorientować, co
    ustalono.


  • 5. Data: 2005-09-15 17:51:33
    Temat: Re: Odmowa wszczęcia dochodzenia... (alimenty)
    Od: Andrzej <n...@j...cy>

    Robert Tomasik napisał(a):

    > To konkluzja, a nie uzasadnienie. Czyli skorzystali z prawa do
    > nieuzasadniania. trzeba iść i przejrzeć akta, by się zorientować, co
    > ustalono.

    Dzięki.

    --
    Andrzej
    # adres w nagłówku - ROT13 #


  • 6. Data: 2005-09-16 16:29:45
    Temat: Re: Odmowa wszczęcia dochodzenia... (alimenty)
    Od: "yark" <a...@o...pl>


    >> To konkluzja, a nie uzasadnienie. Czyli skorzystali z prawa do
    >> nieuzasadniania. trzeba iść i przejrzeć akta, by się zorientować, co
    >> ustalono.
    >
    > Dzięki.

    a nawet jak nie masz czasu przegladnac akt, i masz watpliwosci, napisz
    zazalenie.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1