-
1. Data: 2005-01-14 21:39:41
Temat: Odcięcie ciepłej wody w mieszkaniu przez administratora...
Od: "FREELANDER" <f...@o...pl>
Witam, ostatnio zalegałem z zapłatą za czynsz w mieszkaniu zarządzanym przez
TBS Marki (Towarszystwo Budownictwa Społecznego). W wzwiązku z powyższym
administratorka wydała decyzję podwładnym robotikom, aby pozbawili mnie
licznika ciepłej wody (wodomierza) a w jego miejsce zawiesili na rurach od
ciepłej wody blokadę zamykaną na kłódkę. Dodam, że dostęp do wodomierzy oraz
rur jest bezpośrednio z klatki i każdy może tam zajrzeć i manipulować,
mieszkanie nie jest własnościowe, jednak 30 % wkład finansowy jest
zainwestowany w nie przez mojego ojca (tzw. partycypant).
Chciałem się dowiedzieć czy ktoś się orientuję jaka jest podstawa prawna
takiej decyzji (o odcięciu ciepłej wody), czy można komuś poprostu zabrać
licznik o wody i zawiesić w to miejsce kłódkę ??? Czy na to potrzebne jest
jakieś orzeczenie sądu, czy administrator może sam tak zarządzić? Dodam, że
nie otrzymałem żadnego oficjalnego pisma o odcięciu wody.
Czy mogę ten fakt zgłosić na policję jako kradzież wodomierza, założyć swój
i ewentualnych ludzi/robotników chcących ponownie odciąć wodę zastrzymać do
przybycia policji? Jak mogę zareagować na tę sytuację, czy jest jakieś
wyjście, czy mogę się podłączyć ponownie...?
Zaznaczam, że rady typu zapłać czynsz to masz problem z głowy są zbędne,
ponieważ nie mam jak zapłacić ( na razie nie mam kasy-poważnie), ugoda z
administracją nie wchodzi w rachubę-oni chcą pieniędzy. Zapłacę na pewno
całość, ale nie w tej chwili.
pozdro
martiN
-
2. Data: 2005-01-15 07:41:34
Temat: Re: Odcięcie ciepłej wody w mieszkaniu przez administratora...
Od: "Andrzej R." <a...@n...pl>
Nie znajdziesz "podstawy prawnej" działania administracji. Za każdą usługę
lub towar należy się zapłata. Nie ma zapłaty - nie ma usługi/towaru. Czy w
przypadku, kiedy nie będziesz miał pieniążków na energię elektryczną i ZE
odetnie Ci prąd - uznasz to działanie za bezprawne "bo prąd Ci się należy
jako koniowi owies" ?
-
3. Data: 2005-01-15 09:07:05
Temat: Re: Odcięcie ciepłej wody w mieszkaniu przez administratora...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Andrzej R. wrote:
> Nie znajdziesz "podstawy prawnej" działania administracji. Za każdą usługę
> lub towar należy się zapłata. Nie ma zapłaty - nie ma usługi/towaru. Czy w
> przypadku, kiedy nie będziesz miał pieniążków na energię elektryczną i ZE
Aż tak pieniądze kochasz, że je tak pieszczotliwie nazywasz? ;->
> odetnie Ci prąd - uznasz to działanie za bezprawne "bo prąd Ci się należy
> jako koniowi owies" ?
Sęk w tym, że w takich przypadkach zwykle nie ma opłaty za konkretną
usługę - bo na samą wodę pewnie by go było stać (nie jest to najdroższy
składnik czynszu).
ATSD to trochę dziwne, że admnistrator nie próbował się porozumieć w
sprawie np. rozłożenia na raty.
A już na pewno powinien o zamierzonym odcięciu powiadomić - w końcu
mogło się zdarzyć, że akurat w dniu odcięcia odcinany dokonał wpłaty...
(heh - to mi przypomina moją awanturę z tą złodziejską tepsą: odcięli mi
połączenia wychodzące kilka dni PO dokonaniu przelewu za fakturę, za
którą mi je odcięli).
-
4. Data: 2005-01-15 13:23:22
Temat: Re: Odcięcie ciepłej wody w mieszkaniu przez administratora...
Od: "Andrzej R." <a...@n...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
> Aż tak pieniądze kochasz, że je tak pieszczotliwie nazywasz? ;->
Re : Służą mi one do realizacji pewnego archaicznego (może dziwnego)
zwyczaju, że za towary i usługi płacę.
> Sęk w tym, że w takich przypadkach zwykle nie ma opłaty za konkretną
> usługę - bo na samą wodę pewnie by go było stać (nie jest to najdroższy
> składnik czynszu).
Re : To po co był licznik ciepłej wody (o którym najemca wspomina)? Dla
dekoracji ?
>
> ATSD to trochę dziwne, że admnistrator nie próbował się porozumieć w
> sprawie np. rozłożenia na raty.
Re : Nie miał takiego obowiązku.
> A już na pewno powinien o zamierzonym odcięciu powiadomić
Re : J.w.
...złodziejską tepsą: odcięli mi połączenia wychodzące kilka dni PO
dokonaniu przelewu za fakturę
Re : A może tak lekturka Kodeksu Cywilnego (też złodziejskiego) , który to w
barbarzyński sposób za spełnienie świadczenia uznaje wpływ środków na
rachunek wierzyciela (a nie zlecenie zapłaty przez dłużnika)
-
5. Data: 2005-01-15 14:20:09
Temat: Re: Odcięcie ciepłej wody w mieszkaniu przez administratora...
Od: "FREELANDER" <f...@o...pl>
Czyli nie ma podstawy prawnej ? Czyli mogę odciąć kłódkę i założyć mój
licznik/rurkę i jest OK ? Czy mam zgłaszać na Policję fakt kradzieży
wodomierza a w razie, gdy ktoś się będzie kręcił przy instalacji zatrzymać
go i zadzwonić na Policję ? Rozumiem, że jak ktoś komuś za coś nie płaci to
tamten idzie do sądu dostaję wyrok i na tej podstawie podejmuję działania,
ale czy może sobie sam, ot tak zadecydować i odciąć wodę-czy jest jakiś
paragraf na to ? Dodam, iż w podpisanej umowie najmu nie było nic
odnotowane/zastrzeżone na temat takiej sytuacji, że administracja może
sobie...(...)
pozdro
martiN
-
6. Data: 2005-01-15 15:46:46
Temat: Re: Odcięcie ciepłej wody w mieszkaniu przez administratora...
Od: Kamil Jońca <k...@g...pl>
on 2005-01-15 14:23 Andrzej R. said the following:
[...]
> ...złodziejską tepsą: odcięli mi połączenia wychodzące kilka dni PO
> dokonaniu przelewu za fakturę
> Re : A może tak lekturka Kodeksu Cywilnego (też złodziejskiego) , który to w
> barbarzyński sposób za spełnienie świadczenia uznaje wpływ środków na
> rachunek wierzyciela (a nie zlecenie zapłaty przez dłużnika)
Co Ty powiesz. Akurat w przypadku TPSA w jej własnym regulaminie było,
że datą płatności jest obciązenie rachunku, a nie wpływ na jej konto....
Bo generalnie to masz rację.
KJ
--
Rowery treningowe, siłownie, sprzęt sportowy http://www.fitness4you.pl
Kontakt JID: k...@j...aster.pl
-
7. Data: 2005-01-15 17:05:28
Temat: Re: Odcięcie ciepłej wody w mieszkaniu przez administratora...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Andrzej R. wrote:
>>Aż tak pieniądze kochasz, że je tak pieszczotliwie nazywasz? ;->
>
> Re : Służą mi one do realizacji pewnego archaicznego (może dziwnego)
> zwyczaju, że za towary i usługi płacę.
To nie jest powód do używania infantylnego słowa 'pieniążki'.
>>Sęk w tym, że w takich przypadkach zwykle nie ma opłaty za konkretną
>>usługę - bo na samą wodę pewnie by go było stać (nie jest to najdroższy
>>składnik czynszu).
>
> Re : To po co był licznik ciepłej wody (o którym najemca wspomina)? Dla
> dekoracji ?
Miałeś kiedyś samodzielne mieszkanie?
Widziałeś wyliczenie czynszu?
>>ATSD to trochę dziwne, że admnistrator nie próbował się porozumieć w
>>sprawie np. rozłożenia na raty.
>
> Re : Nie miał takiego obowiązku.
To się nazywa 'zasady współżycia społecznego' - regułą jest ochrona
własnych interesów BEZ niszczenia dłużnika.
>>A już na pewno powinien o zamierzonym odcięciu powiadomić
>
> Re : J.w.
J.w.
> ...złodziejską tepsą: odcięli mi połączenia wychodzące kilka dni PO
> dokonaniu przelewu za fakturę
> Re : A może tak lekturka Kodeksu Cywilnego (też złodziejskiego) , który to w
> barbarzyński sposób za spełnienie świadczenia uznaje wpływ środków na
> rachunek wierzyciela (a nie zlecenie zapłaty przez dłużnika)
Weź te swoje kretyńskie złośliwości i wsadź je sobie w d*.*ę - pieniądze
trafiły tego samego dnia, co potwierdziła sama tepsa. Słyszałeś może
kiedyś o przelewach elektronicznych i sesjach elixiru?
-
8. Data: 2005-01-15 23:39:01
Temat: Re: Odcięcie ciepłej wody w mieszkani u przez administratora...
Od: poreba <d...@p...com>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> niebacznie
popelnil news:csbigq$1tus$1@news2.ipartners.pl:
> To się nazywa 'zasady współżycia społecznego' - regułą jest
> ochrona własnych interesów BEZ niszczenia dłużnika.
>>>A już na pewno powinien o zamierzonym odcięciu powiadomić
>> Re : J.w.
> J.w.
Jedną sprawą jest to, że za towar/usługi trzeba płacić.
Nie ma obowiązku ich dostarczania gdy ktoś nie płaci.
Tylko czy administrator sprzedaje wodę, czy mieszkanie z wodą?
I czy nie ma jekichś szczególnych przepisów różnicujących
zobowiązania "mieszkaniowe" od np. dostaw pietruszki?
A drugą sprawą jest to, że mowa nie o "zakręceniu kurka"
a o demontażu wodomierzy - jak zrozumiałem:
stanowiących własność niesolidnego lokatora.
--
pozdro
poreba
-
9. Data: 2005-01-16 00:48:39
Temat: Re: Odcięcie ciepłej wody w mieszkani u przez administratora...
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
poreba wrote:
>
> A drugą sprawą jest to, że mowa nie o "zakręceniu kurka"
> a o demontażu wodomierzy - jak zrozumiałem:
> stanowiących własność niesolidnego lokatora.
>
nie sądzę, żeby wodomierze były własnością lokatora.
-
10. Data: 2005-01-16 01:06:04
Temat: Re: Odcięcie ciepłej wody w mieszkani u przez administratora...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
witek wrote:
>> A drugą sprawą jest to, że mowa nie o "zakręceniu kurka" a o demontażu
>> wodomierzy - jak zrozumiałem:
>> stanowiących własność niesolidnego lokatora.
>>
>
> nie sądzę, żeby wodomierze były własnością lokatora.
Od sądzenia są sądy ;)
Ja np. mam (gdzieś zagubioną w papierach) fakturę na wodomierze (wraz z
ich instalacją).
Tylko że u mnie wodomierze są zainstalowane w lokalu...