Dzień dobry,
Mam taki problem, posiadam nieruchomość, którą dostałam w akcie
darowizny od mojego ojca 12 lat temu. Przez ten czas z ojcem żyłam w
zgodzie, on mnie utrzymywał, ja właściwie nie miałam pojęcia ile
jest dochodu z tej nieruchomości. Ojciec cały czas sam pobierał
sobie te dochody od administratorki, podpisując się moim nazwiskiem,
no ale ok, to było jego, on mi to odpisał by dostać rentę.
Ja mu dawałam jakieś upoważnienia w między czasie, by mógł się
za mnie podpisywać na umowach najmu lokali i chyba by brać kasę. Z
czasem dobre stosunki się między nami skończyły. Brat dostał ode
mnie upoważnienie by pobierać pieniądze, resztę funkcji spełniał
mój ojciec na mocy starych upoważnień, które podkreślam nie byly w
formie aktów notarialnych, bo przekopałam księgę wieczystą w
sądzie i nic takiego nie znalazłam. Więc były to tylko takie
upoważnienia podpisane u notariusza.
Teraz, tzn. w zeszłym miesiącu, cofnęłam bratu upoważnienie na
pobieranie pieniędzy, wysyłając list bratu i administratorce, a
administratorka dostała ode mnie pismo, w kórym proszę ją o
wpłacanie moich dochodów na moje konto, a roliczenia ma mi
przesyłać na mój adres. Tak też już raz zrobiła.
Chcę cofnąc te wszytskie upoważnienia, które dałam ojcu, i mam
pytanko, czy mogę je cofnąć jednym pismem w stylu: cofam wszelkie
upoważnienia, dotyczące mojego udziału w nieruchomości, które
udzieliłam ojcu... ?
Boję się, że ojciec teraz, gdy brat już nie ma upoważnienia,
będzie twierdził, że to on teraz może brać moje pieniądze, bo ma
na to upoważnienie. Czy jest to możliwe?
Jakie są kruczki prawne, którymi ojciec mógłby mi zaszkodzic? Wiem,
że rozpowiada całej rodzinie, że już mi odebrał te pieniądze...
Z poważaniem,
Anna

do góry

Kodeks cywilny:
Art. 101. § 1. Pełnomocnictwo może być w każdym czasie odwołane, chyba że
mocodawca zrzekł się odwołania pełnomocnictwa z przyczyn uzasadnionych
treścią stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa.

§ 2. Umocowanie wygasa ze śmiercią mocodawcy lub pełnomocnika, chyba że w
pełnomocnictwie inaczej zastrzeżono z przyczyn uzasadnionych treścią
stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa.

Art. 102. Po wygaśnięciu umocowania pełnomocnik obowiązany jest zwrócić
mocodawcy dokument pełnomocnictwa. Może żądać poświadczonego odpisu tego
dokumentu; wygaśnięcie umocowania powinno być na odpisie zaznaczone.

Masz prawo żądać zwrotu dokumentów, jeśli by się wymigiwali - nawet
sądownie. Jeśliby zeznali przed sądem że ich nie mają bo np. zgubili albo
pies im zjadł, a potem je wykorzystywali - będą odpowiadać karnie za
fałszywe zeznania.

Marcin.

--
www.radca.krakow.pl

do góry

Marcin Krzemiński napisał(a):
> Kodeks cywilny:
> Art. 101. § 1. Pełnomocnictwo może być w każdym czasie odwołane, chyba że
> mocodawca zrzekł się odwołania pełnomocnictwa z przyczyn uzasadnionych
> treścią stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa.
>
> § 2. Umocowanie wygasa ze śmiercią mocodawcy lub pełnomocnika, chyba że w
> pełnomocnictwie inaczej zastrzeżono z przyczyn uzasadnionych treścią
> stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa.
>
> Art. 102. Po wygaśnięciu umocowania pełnomocnik obowiązany jest zwrócić
> mocodawcy dokument pełnomocnictwa. Może żądać poświadczonego odpisu tego
> dokumentu; wygaśnięcie umocowania powinno być na odpisie zaznaczone.
>
> Masz prawo żądać zwrotu dokumentów, jeśli by się wymigiwali - nawet
> sądownie. Jeśliby zeznali przed sądem że ich nie mają bo np. zgubili albo
> pies im zjadł, a potem je wykorzystywali - będą odpowiadać karnie za
> fałszywe zeznania.
>
> Marcin.
>
> --
> www.radca.krakow.pl

Czyli w piśmie odwołującym te pełnomocnictwa mogę zażądać
zwrotu tych pełnomocnictw? Jeśli ojciec będzie chciał, mogę dać
dać mu odpisy z zaznaczeniem, że te pełnomocnictwa wygasły.
Ale nadal mam wątpliwości czy takie pisemko ogólne nie zawierające
żadnych konretów co do tych pełnomocnictw wystarczą by je
unieważnić? Gdyż ja nie wiem ile ich było ani co i jak :(

do góry

Możesz napisać, że cofasz wszystkie udzielone do tej pory pełnomocnictwa
udzielone ojcu i zażądać ich zwrotu. Od strony prawnej to wystarczy -
wszystkie wygasają.
A od strony praktycznej - jeśli nie wiesz ile ich jest to już niestety jest
problem - wtedy musisz pilnować, czy nie są wykorzystywane, a jeśli by się
tak zdarzyło - niestety czynności te obciążają Ciebie (chyba że druga osoba
wiedziała o wygaśnięciu pełnomocnictwa), ale rzekomy pełnomocnik po pierwsze
naraża się na odpowiedzialność odszkodowawczą względem Ciebie, a zależnie od
okoliczności może być to przestępstwo wyłudzenia.

Marcin.

--
www.radca.krakow.pl

do góry

> Czyli w piśmie odwołującym te pełnomocnictwa mogę zażądać
> zwrotu tych pełnomocnictw? Jeśli ojciec będzie chciał, mogę dać
> dać mu odpisy z zaznaczeniem, że te pełnomocnictwa wygasły.
> Ale nadal mam wątpliwości czy takie pisemko ogólne nie zawierające
> żadnych konretów co do tych pełnomocnictw wystarczą by je
> unieważnić? Gdyż ja nie wiem ile ich było ani co i jak :(

Nie na temat, ale mam prośbę - cytuj poprawnie.
Nie cytuj całej wiadomości, wycinaj zbędne treści, a już przede
wszystkim wycinaj podpisy.
Więcej szczegółów: http://usenet.gazeta.pl/usenet/1,47944,1709961.html

--
Pozdr,

Michal K.

do góry

Marcin Krzemiński napisał(a):
> Możesz napisać, że cofasz wszystkie udzielone do tej pory pełnomocnictwa
> udzielone ojcu i zażądać ich zwrotu. Od strony prawnej to wystarczy -
> wszystkie wygasają.
> A od strony praktycznej - jeśli nie wiesz ile ich jest to już niestety jest
> problem - wtedy musisz pilnować, czy nie są wykorzystywane, a jeśli by się
> tak zdarzyło - niestety czynności te obciążają Ciebie (chyba że druga osoba
> wiedziała o wygaśnięciu pełnomocnictwa), ale rzekomy pełnomocnik po pierwsze
> naraża się na odpowiedzialność odszkodowawczą względem Ciebie, a zależnie od
> okoliczności może być to przestępstwo wyłudzenia.
>
> Marcin.
>
> --
> www.radca.krakow.pl

Dziekuję za odpowiedź i myślę, że to będzie dobre rozwiązanie.
Zażądam zwrotu pełnomocnictw, najbardziej mi chodzi i
pełnomocnictwo do pobierania kasy, więc jeśli takiego mi nie odda,
bo np będzie twierdził, że takiego nie było, albo pies mu zjadł,
to mam dowód, czyli cofnięcie wszystkich pełnomocnictw i kwitek z
poczty, że dostał to pismo listem poleconym, i muszę sama pilnować,
by nie działał w moim imieniu lub też nie pobierał mojej kasy.
Jeśli jednak tak zrobi, to będę mogła mu wytoczyć proces. Jeśli
weżmie moje pieniądze to będzie to wyłudzenie.
Jeśli źle zrozumiałam, proszę o poprawienie.
Ania

do góry

Przepraszam za to cytowanie, już nie będę, jestem tu nowa i
potrzebuję tylko porady prawnej... Nie chciałam nikogo zdenerwować
swoją niewiedzą...

do góry

ania napisał(a):
> Przepraszam za to cytowanie, już nie będę, jestem tu nowa i
> potrzebuję tylko porady prawnej... Nie chciałam nikogo zdenerwować
> swoją niewiedzą...

Nikogo nie denerwujesz :)
Tylko dlatego wlasnie, ze jestes nowa, chcialem Ci dac znac, jak
powinnas robic to poprawnie.
Pozdrawiam.


--
Pozdr,

Michal K.

do góry

ok, i dziękuję za ta poprawkę, wiem, że każdy uczy się na
błedach.
Pozdrawiam,
Ania

do góry

>Dziekuję za odpowiedź i myślę, że to będzie dobre rozwiązanie.
>Zażądam zwrotu pełnomocnictw, najbardziej mi chodzi i
>pełnomocnictwo do pobierania kasy, więc jeśli takiego mi nie odda,
>bo np będzie twierdził, że takiego nie było, albo pies mu zjadł,
>to mam dowód, czyli cofnięcie wszystkich pełnomocnictw i kwitek z
>poczty, że dostał to pismo listem poleconym, i muszę sama pilnować,
>by nie działał w moim imieniu lub też nie pobierał mojej kasy.


Kasa jest pobierana od kogoś.
Wystarczy, żeby ten ktoś wiedział o tym, że cofnęłaś pełónomocnictwa ojcu
aby mu kasy nie pozwolił pobrać.

do góry