wybaczy mi bezmózgowie

ale było gdzies opisane co to te filary?

do góry

W dniu 2017-09-28 o 18:24, grzech pisze:

>
> Tu mała ciekawostka bo pewnie nie wszyscy miłośnicy OFE o tym
> przeczytali. Prowizja w moim OFE wynosiła 4 procenty miesięcznie od
> zgromadzonych środków. O tyle generalnie zmniejszała się przyszła
> emerytura.
>

Chyba od bieżącej wpłaty?
Opłaty, faktycznie, były z kosmosu. Ale idea - jako krok od odchodzenia
od jednego worka z ZUS - była niezła.

Pozdrawiam,
Wojtek

do góry

Wojtek <w...@o...pl> pisze:
> W dniu 2017-09-28 o 18:24, grzech pisze:
>
>>
>> Tu mała ciekawostka bo pewnie nie wszyscy miłośnicy OFE o tym
>> przeczytali. Prowizja w moim OFE wynosiła 4 procenty miesięcznie od
>> zgromadzonych środków. O tyle generalnie zmniejszała się przyszła
>> emerytura.
>>
>
> Chyba od bieżącej wpłaty?
> Opłaty, faktycznie, były z kosmosu. Ale idea - jako krok od
> odchodzenia od jednego worka z ZUS - była niezła.
>
> Pozdrawiam,
> Wojtek

Idea dobra _w realizacji_ nie powinna wykluczać "opłat z kosmosu"?
Bo wyszło ci w tłumaczeniu "idea na świetny _legalny_ przekręt".

--
A. Filip
| Razem w pracy, razem odnosimy sukces. (Przysłowie japońskie)

do góry

W dniu 2017-09-28 o 18:56, A. Filip pisze:

> Idea dobra _w realizacji_ nie powinna wykluczać "opłat z kosmosu"?

Powinna.

Pozdrawiam,
Wojtek

do góry

W dniu 2017-09-28 o 19:07, Wojtek pisze:
> W dniu 2017-09-28 o 18:56, A. Filip pisze:
>
>> Idea dobra _w realizacji_ nie powinna wykluczać "opłat z kosmosu"?
>
> Powinna.

4% to nie opłata z kosmosu. W niektórych dobrowolnych funduszach taka
jest, a tu mamy umowę zawieraną pod przymusem.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2017-09-28 o 19:15, Liwiusz pisze:
>
> 4% to nie opłata z kosmosu. W niektórych dobrowolnych funduszach taka
> jest, a tu mamy umowę zawieraną pod przymusem.
>

Były opłaty - od wpłat - grubo powyżej 5% (max chyba ok 8.5%), gdy w
rynkowych funduszach akcyjnych opłata wynosiła max. 4.5%.
A inwestycja w OFE w niewielkim stopniu polegała na kupowaniu akcji.

Pozdrawiam,
Wojtek

do góry

W dniu 2017-09-28 o 19:23, Wojtek pisze:
> W dniu 2017-09-28 o 19:15, Liwiusz pisze:
>>
>> 4% to nie opłata z kosmosu. W niektórych dobrowolnych funduszach taka
>> jest, a tu mamy umowę zawieraną pod przymusem.
>>
>
> Były opłaty - od wpłat - grubo powyżej 5% (max chyba ok 8.5%), gdy w
> rynkowych funduszach akcyjnych opłata wynosiła max. 4.5%.

Był jeden fundusz, który od samego początku pobierał znacznie mniejsze
opłaty od reszty (która pobierała ustawowe maksymalne), więc wybór był.
AFAIR nie był on na pierwszym miejscu wybieranych, więc jak widać
kwestia opłat nie jest istotna dla ubezpieczonych.

> A inwestycja w OFE w niewielkim stopniu polegała na kupowaniu akcji.

To, w jakim stopniu w co są inwestowane pieniądze z OFE zależy wyłącznie
od ustawodawcy.

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik "grzech" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oqj7nd$7j8$...@n...news.atman.pl...
>> OFE dostaja pieniadze, ale musza je inwestowac. I zarzadzac nimi.
>> Dostaja tez stosowne wynagrodzenie (prowizje) za owe zarzadzanie.

>Tu mała ciekawostka bo pewnie nie wszyscy miłośnicy OFE o tym
>przeczytali. Prowizja w moim OFE wynosiła 4 procenty miesięcznie od
>zgromadzonych środków. O tyle generalnie zmniejszała się przyszła
>emerytura.

Nie od zgromadzonych srodkow, tylko od kazdej wplaty.
Wiec wplacasz powiedzmy 200 zl co miesiac, od tego OFE ma 8zl,
i za te 8 zl co miesiac musi inwestowac twoj kapital - najpierw 192,
po roku ... zaokraglijmy do 2400, po 10 latach juz 24 tys musi
przynosic zysk, a oplata ciagle 8 zl/mc.
No chyba, ze zarobki Ci wzrosly.

Innymi slowy po 10 latach miales 96zl oplaty rocznej za zarzadzanie
kapitalem 24 tys - 0.4%
IMO - niska oplata, jesli fundusz dobrze inwestuje i zarabia.


Przy czym
- 4% to mial bodajze tylko jeden fundusz i to po dwoch latach, reszta
brala 10%,
- potem reguly zmieniono.

J.

do góry

W dniu 28.09.2017 o 18:43, Wojtek pisze:

> Chyba od bieżącej wpłaty?
> Opłaty, faktycznie, były z kosmosu. Ale idea - jako krok od odchodzenia
> od jednego worka z ZUS - była niezła.

Tak po prawdzie nie była dobra. Oznaczała po prostu kradzież w stosunku
do jednego czy dwóch pokoleń, które jednocześnie miały utrzymywać
obecnych emerytów i drugi raz odłożyć na swoje. Co w praktyce nie miało
prawa się udać.

Potem Tusk okradł ich drugi raz z połowy tego co mimo wszystko udało się
odłożyć, a obecnie kaczka chce dokończyć emeryturą obywatelską (poniżej
kosztów przeżycia, a zaraz pewnie dodadzą, że nie można do niej dorabiać
- więc albo tysiak do ręki i przeżyj za to, albo nic, bo znaczy że skoro
możesz pracować to emerytura ci nie potrzebna).

Buzka faktycznie za OFE w tej postaci powinno się do pierdla wsadzić.

Shrek

do góry

Dnia Thu, 28 Sep 2017 19:35:35 +0200, Shrek napisał(a):
> W dniu 28.09.2017 o 18:43, Wojtek pisze:
>> Chyba od bieżącej wpłaty?
>> Opłaty, faktycznie, były z kosmosu. Ale idea - jako krok od odchodzenia
>> od jednego worka z ZUS - była niezła.
>
> Tak po prawdzie nie była dobra. Oznaczała po prostu kradzież w stosunku
> do jednego czy dwóch pokoleń, które jednocześnie miały utrzymywać
> obecnych emerytów i drugi raz odłożyć na swoje.

Ale na swoje. A nie fundowac emerytury i odlozyc tylko nadzieje

>Co w praktyce nie miało prawa się udać.

Czemu nie ? To byl tylko pewien procent.
Plus przychody z prywatyzacji, plus ... nie ma rzad pieniedzy, to nie
podnosi emerytur.

Ja mam inny zarzut: byl rok 1999, srednia polska pensja to byla 1/5
niemieckiej albo i mniej. Nalezy sie spodziewac, ze za 30 lat to
bedzie 1/2 niemieckiej, albo i wiecej - 60%, 70%.
To jaki sens ma oszczedzanie ? Gdy te odkladane pieniadze i tak sie
okaza groszami.

Ale ... OFE stanely na wysokosci zadania i kapitaly wzrosly 4 razy.
Ale ... czy one to zrobily fachowymi inwestycjami, czy kupujac
obligacje SP, przymusowo zreszta ? I jeszcze za to kupowanie obligacji
wysoka prowizje braly.

J.

do góry