Mam taki oto problem: w zeszłym roku 8 września skradziono mi samochód,
który miał opłaconą I ratę OC a termin następnej przypadał na dzień 19
września tegoż roku. W dniu 8 września zgłosiłem rzecz na policji, która
"rozpoczęła czynności", na drugi dzień byłem u agenta, który ubezpiecza mi
min. auto i tu uzyskałem informację cyt.: jak nie znajdą i dostanie pan
postanowienie o umorzeniu to proszę wyrejestrować auto i dokumenty i
dokumenty przefaksowac do odzdziału PZU i to będzie wszystko ponieważ auto
ukradziono przed obowiązkiem wpłacenia drugiej składki. I tak po ok. 2,5
miesiącach zrobiłem gdy otrzymałem postanowienie o umorzeniu. Jednak PZU
wystąpił do mnie o zapłacenie części drugiej raty za okres od 19 września do
momentu wyrejestrowania auta, powołując się na rozporządzenie ministra
finansów z dnia 24,03,2000 Par.9 ustęp drugi
http://www.prometeusz.com.pl/prawo/ockom.htm, oraz na par 10 ust.3 zwiazany
z powyższym. Ja jestem zdania że jeżeli rozporządzenie cytowane wyżej mówi
że: § 9. Umowa ubezpieczenia OC ulega rozwiązaniu:
1) z upływem okresu, na który została zawarta,
2) z chwilą wyrejestrowania pojazdu,
3) w przypadkach określonych w § 8 ust. 4,
4) z chwilą udokumentowania trwałej i zupełnej utraty posiadania pojazdu w
okolicznościach nie powodujących zmiany posiadacza,
5) z dniem odstąpienia od umowy w przypadku określonym w § 8 ust. 3.

to w moim przypadku powinien być zastosowany punkt 4 tego paragrafu czyli do
dnia zgłoszenia na policję ponieważ to jest udokumentowana data utraty
posiadania,
PZU uważa że w takim przypadku musiało by zapłacić za ewentualną szkodę
wyrządzoną przez złodzieja, ale mnie to przecież nie powinn obchodzić,
złodziej kradnie na własną odpowiedziałność chyba...?
bardzo proszę szanownych uczestników grupy o komentaż lub ewentualne
naprowadzenie mnie na właściwy tor rozumowania.
Pozdrawiam Wszystkich, a wszczególności Tych którzy mają auta ubezpieczone w
PZU ubezpieczacie również złodzieji!!!!!!
Jeszcze raz pozdrawiam Jurek H

do góry

Użytkownik "Jurek H." <h...@o...pl> napisał w wiadomości
news:buotdt$nt9$1@nemesis.news.tpi.pl...

> to w moim przypadku powinien być zastosowany punkt 4 tego paragrafu
czyli do
> dnia zgłoszenia na policję ponieważ to jest udokumentowana data utraty
> posiadania,

Mylisz umowę z ratą. Umowa może ulec rozwiązaniu ale za zaległą umowę
której opłacenie PZU rozłożyło Ci na raty trzeba zapłacić.

Pozdr
Leszek

do góry

zgadzam się ale tę część raty za który okres umowa obowiązywała, a
obowiązywała do czasu utraty pojazdu, a nie za cały okres, zresztą oni
wyliczyli mi też tylko część raty ale do dnia wrejestrowania pojazdu a nie
do daty utraty

do góry

Użytkownik "Leszek" <l...@u...fm> napisał w wiadomości
news:bup1k4$67p$1@topaz.icpnet.pl...

> Mylisz umowę z ratą. Umowa może ulec rozwiązaniu ale za zaległą umowę
> której opłacenie PZU rozłożyło Ci na raty trzeba zapłacić.

Moim zdaniem nie masz racji, bo to nie była zaległa rata. Umowa powinna
wygarnąć w chwili utraty pojazdu, a zatem jeśli termin wpłaty kolejnej
raty upływał 19 września, to należy po prostu policzyć tak, że należy się
składka za okres do utraty pojazdu i sprawdzić, czy pierwsza rata
wystarczy. jak nie, to różnica jest do dopłacenia.

do góry

właśnie tak mi się wydaje!!! ja nie kwestionuje że dopłacic należałoby ale
kwestionuję datę wygaśnięcia umowy która wg rozporządzenia cytowanego
powinna być zgodna z datą utraty pojazdu, a nie wyrejestrowania go!
pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:bupoej$gbg$8@news.onet.pl...
>
> Moim zdaniem nie masz racji, bo to nie była zaległa rata.

Była. Umowę zawiera się na rok i płaci się z góry. PZU rozkłada to na
raty i trzeba je zapłacić a dopiero potem domagać się zwrotu.

Pozdr
Leszek

do góry

Użytkownik "Leszek" <l...@u...fm> napisał w wiadomości
news:bv3jhn$dmh$1@topaz.icpnet.pl...

> Była. Umowę zawiera się na rok i płaci się z góry. PZU rozkłada to na
> raty i trzeba je zapłacić a dopiero potem domagać się zwrotu.

Masz moim zdaniem tylko częściowo rację. Oczywiście umowę zawiera się na
rok. Oczywiście powinien zapłacić rację. No ale skoro już w czasie zapłaty
II raty miał zasadne roszczenie o zwrot sporej jej części, to moim zdaniem
mógł sobie tę należność potrącić z wpłacanej raty. W konsekwencji moim
zdaniem wychodzi na to, że miał prawo wpłacić tylko za okres
ubezpieczenia.

do góry