-
1. Data: 2004-08-21 16:14:09
Temat: OC auta kontra sprzedaż budy
Od: GregZorbaEmmanuelYork <f...@a...cy>
Teoretycznie, auto wg. mojej wiedzy powinno składac się z budy, kółek i
silnika (tak w skrócie) aby służyło do tego do czego zostało zaprojektowane.
No i teraz, czy sprzedając samą budę, sprzedaję auto, czy część, czy
coś tam, i czy nadal powinienem płacić OC.
Chciałbym uzyskać konkretną odpowiedź, bynajmniej podpartą jakimś
artykułem, bo chcę kupić sam silnik od takowego auta, kolega budę
(rozczłonkujemy go) w celu pozyskania części.
Andrzej
-
2. Data: 2004-08-21 20:55:22
Temat: Re: OC auta kontra sprzedaż budy
Od: "scx" <s...@w...ciach.pl>
> Teoretycznie, auto wg. mojej wiedzy powinno składac się z budy, kółek i
> silnika (tak w skrócie) aby służyło do tego do czego zostało
zaprojektowane.
> No i teraz, czy sprzedając samą budę, sprzedaję auto, czy część, czy
> coś tam, i czy nadal powinienem płacić OC.
> Chciałbym uzyskać konkretną odpowiedź, bynajmniej podpartą jakimś
> artykułem, bo chcę kupić sam silnik od takowego auta, kolega budę
> (rozczłonkujemy go) w celu pozyskania części.
Wg mnie "samochód" to sama buda - silnik można w samochodzie wymienić,
wymiana budy to już inny samochód.
A co z OC to nie mam pojęcia. Każdy kawałek zarejestrowanego złomu musi mieć
OC - czy stoi czy leży czy wisi. Jedyne wyjście to wyrejestrowanie -> wywóz
za granicę lub złomowanie.
Praktycznie:
kolega bierze budę i wsadza swój silnik (numery przebija)
ty bierzesz silnik i wsadzasz do siebie (numery przebijasz)
i tak niestety jest najłatwiej, najszybciej i najbezpieczniej :(
-
3. Data: 2004-08-21 22:46:05
Temat: Re: OC auta kontra sprzedaż budy
Od: "Paweł K." <r...@w...pl>
Użytkownik "GregZorbaEmmanuelYork" <f...@a...cy> napisał w wiadomości
news:cg7sie$hmq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No i teraz, czy sprzedając samą budę, sprzedaję auto, czy część, czy
> coś tam, i czy nadal powinienem płacić OC.
auto.
nie placic, tyle ze nalezy zglosic sprzedaz w wydziale komunikacji (z umowa)
i isc z tym do ubezpieczalni.
> Chciałbym uzyskać konkretną odpowiedź, bynajmniej podpartą jakimś
> artykułem,
ustawa Prawo o ruchu drogowym, ew. rozp. o rej. i oznaczaniu pojazdow.
konkretnych art. niestety nie pamietam.
bo chcę kupić sam silnik od takowego auta, kolega budę
> (rozczłonkujemy go) w celu pozyskania części.
nie ma problemow z silnikiem - czesc zamienna.
z kupnem budy problem, bo choc kupuje sie czasem kawal blachy, to kupuje sie
auto.
--
Paweł K.
r...@w...pl
-
4. Data: 2004-08-21 22:51:13
Temat: Re: OC auta kontra sprzedaż budy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "scx" <s...@w...ciach.pl> napisał w wiadomości
news:cg8crf$fjq$1@news.onet.pl...
> Praktycznie:
> kolega bierze budę i wsadza swój silnik (numery przebija)
> ty bierzesz silnik i wsadzasz do siebie (numery przebijasz)
> i tak niestety jest najłatwiej, najszybciej i najbezpieczniej :(
A potem razem idą siedzieć, za przebijanie numerów.
-
5. Data: 2004-08-22 01:42:35
Temat: Re: OC auta kontra sprzedaż budy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
scx wrote:
> Wg mnie "samochód" to sama buda - silnik można w samochodzie wymienić,
> wymiana budy to już inny samochód.
'Budę' też można wymienić....
-
6. Data: 2004-08-22 02:02:01
Temat: Re: OC auta kontra sprzedaż budy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Andrzej Lawa wrote:
> scx wrote:
>
>> Wg mnie "samochód" to sama buda - silnik można w samochodzie wymienić,
>> wymiana budy to już inny samochód.
>
>
> 'Budę' też można wymienić....
A, pardą... Można było - ale coś mi się przypomina, że w ciągu ostatnich
lat coś osły namąciły i np. w motocyklach ramy nie można normalnie
wymienić, trzeba przebijać numery.
-
7. Data: 2004-08-22 07:54:57
Temat: Re: OC auta kontra sprzedaż budy
Od: "scx" <s...@w...ciach.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cg8m15$n3h$2@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "scx" <s...@w...ciach.pl> napisał w wiadomości
> news:cg8crf$fjq$1@news.onet.pl...
>
> > Praktycznie:
> > kolega bierze budę i wsadza swój silnik (numery przebija)
> > ty bierzesz silnik i wsadzasz do siebie (numery przebijasz)
> > i tak niestety jest najłatwiej, najszybciej i najbezpieczniej :(
>
> A potem razem idą siedzieć, za przebijanie numerów.
W innym kraju - tak
W TYM kraju - nie
Naprawdę, formalności związane z taką podmianą trwają, kosztują, i niosą
ryzyko że coś komuś się nie spodoba. A przebicie to kilka chwil u znajomego
i już - jak pewnie wiecie dobrze przebite numery są nie do odróżnienia od
oryginalnych (no chyba że robić jakieś bardzo dokładne badania - a wiadomo
jak wyglądają przeglądy okresowe nad Wisła, zaczynają się zwykle od "Cześć
Stasiu! Walnij no tu mi pieczątkę, co?").
-
8. Data: 2004-08-22 19:44:25
Temat: Re: OC auta kontra sprzedaż budy
Od: "Paweł K." <r...@w...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:cg8uq4$2iee$1@news2.ipartners.pl...
> Andrzej Lawa wrote:
> > scx wrote:
> >
> >> Wg mnie "samochód" to sama buda - silnik można w samochodzie wymienić,
> >> wymiana budy to już inny samochód.
> >
> >
> > 'Budę' też można wymienić....
>
> A, pardą... Można było - ale coś mi się przypomina, że w ciągu ostatnich
> lat coś osły namąciły i np. w motocyklach ramy nie można normalnie
> wymienić, trzeba przebijać numery.
Bude mozna przyciagnac z zagranicy i zmienic - ale tylko w sam. ciezarowych.
Dokladniej - rame. Precyzuje to rozporzadzenie.
Pozdro
--
Paweł K.
r...@w...pl