Witajcie.

Poszukuje podpowiedzi lub paragrafów z gotowych umów, które zabezpieczą mnie
(jako pracodawcę) przed "nieuczciwym" pracownikiem, otóż:

Chce zatrudnic pracownika, ustalam z nim ile bedzie zarabiał, on sie zgadza
itd.
Pierwszy miesiąc zatrudnienia bedzie na umowe zlecenie, ale od razu
pracownik zostanie wysłany na szkolenie do Niemiec.
Jako, że jest to nowe stanowisko w mojej (małej) firmie, przez 2 tyg.
szkolenia posiądzie on wiedzę, która przygotuje go na przejęcie nowych
obowiązków w nowo tworzonym dziale.

I teraz pytanie:

Jak się zabezpieczyć w umowie zleceniu i pozniej w umowie o prace, aby po
powrocie ze szkolenia ten oto pracownik nie powiedział mi, ze za te
obowiazki chce wiecej kasy, a jak nie to wraca do poprzedniej, bo np jest na
urlopie i jeszcze nie złożył wypowiedzenia, więc nic nie traci a chce kase
ze zlecenia.

Rózni są ludzie, a chce miec pewnosc, ze nie wydam 2 tys zł na wyplate +
koszty wyjazdu a gosc mi sie zmyje i nie bedzie chcial nawet przekazac tej
wiedzy ew. drugiej osobie.

Najbezpieczniej jest wysłać na szkolenie samego siebie lub pracownika, który
już pracuje, ale niestety taka opcja nie wchodzi w gre, nie pytajcie
dlaczego.

Pozdrawiam i dziękuję
Marsjusz

do góry