-
1. Data: 2003-03-29 06:47:26
Temat: Nikt mi nie pomogl !!!
Od: "Jendrek" <a...@h...krakow.pl>
Pytalem uprzejmie kilka dni temu o to czy na kwicie komisowym moge napisac:
nieodebrany towar po uplywie roku/ lub pol/ ulega przepadkowi na rzecz
komisu.Czy taki zapis /klient to podpisuje/ ma jakas moc prawna?
Czy sa jakies paragrafy, ktore to reguluja?
Dzieki za ew. wypowiedzi. Pzdr. Andrzej
-
2. Data: 2003-03-29 06:55:24
Temat: Re: Nikt mi nie pomogl !!!
Od: "Krzysztof z Warszawy kw1618" <k...@i...pl>
Użytkownik "Jendrek" <a...@h...krakow.pl> napisał w wiadomości
news:b63fbg$acf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pytalem uprzejmie kilka dni temu o to czy na kwicie komisowym moge
napisac:
> nieodebrany towar po uplywie roku/ lub pol/ ulega przepadkowi na rzecz
> komisu.Czy taki zapis /klient to podpisuje/ ma jakas moc prawna?
> Czy sa jakies paragrafy, ktore to reguluja?
> Dzieki za ew. wypowiedzi. Pzdr. Andrzej
>
W Polsce istnieje swoboda zawierania umów. Jeśli obie strony zgadzają się na
taki zapis to nie widzę przeciwskazań, aby takie coś zamieścić. Art. 66 k.c.
W niektórych ustawach i kodeksach są wyłączenia, np. w prawie pracy.
--
Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' GG: 268973
Warszawa
-
3. Data: 2003-03-29 13:58:28
Temat: Re: Nikt mi nie pomogl !!!
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| Pytałem uprzejmie kilka dni temu o to czy na kwicie komisowym mogę
| napisać: nieodebrany towar po upływie roku/ lub pol./ ulega
| przepadkowi na rzecz komisu.
Zapis możesz uczynić, ale wolałbym to ująć w umowie komisowej.
| Czy taki zapis /klient to podpisuje/ ma jakąś moc prawna?
Rozsądnie rzecz biorąc kwit komisowy możnaby potraktować jako surogat umowy
komisowej. Takie jest moje zdanie i taki zapis uważałbym za wiążący. Ale
spotkałem się z poglądem, że tego typu zapisy nie mają mocy wiążącej strony.
Co do podobnego zapisu na fakturze nawet Sąd Najwyższy (o ile się nie mylę)
zajął stanowisko, że dodatkowe zapisy na fakturach nie są wiążące. Przez
analogię można by pewnie uznać zatem za nieobowiązujące i w tym wypadku taki
zapisy.
Zresztą, nawet gdyby zapis był wiążący, to i tak otwierałby drogę do
dochodzenia roszczeń na drodze sądowej z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.
Osobiście proponowałbym zupełnie inne rozwiązanie. Na kwicie (lepiej umowie
komisowej) umieszczasz zapis, że za przechowywanie przedmiotu oddanego w
komis po upływie roku naliczasz koszty w wysokości 10% jego wartości
dziennie. Po kolejnych 10-ciu dniach koszt przechowania bilansuje się z
wartością rzeczy. Formalnie rzecz biorąc następnie odkupujesz od faceta ten
przedmiot kompensując należność ze swoim roszczeniem o koszty przechowania.
Moim zdaniem powinno być OK.
| Czy są jakieś paragrafy, które to regulują?
Przede wszystkim kodeks cywilny - art. 765 - 773 kc.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/