Miesiac temu kupilem u nich zegarek casio tytanowy. po tym czasie odkleil
sie kawalek cyferblatu. oddalem do naprawy. wlasnie sie dowiedzialem ze
nieuznana! ! ! ! ! Napisali ze zegarek zostal poddany dzialaniu wysokiej
temperatury ! ! ! ! !! Oczywiscie nie zgadzam sie z tym jest to proba
wymigania sie od naprawy (kosz-180 PLN)
Co radzicie w tej sytuacji? facet z serwisu poradzil pismo do "centrali".
Moze ktos podpowie czym ich postraszyc, moze maja ISO-900x? Napewno tego tak
nie zostawie, nie dam sie tak latwo oszukac...
Prosze o pomoc....

--


HardwireD - R320s & R520m user

do góry

>facet z serwisu poradzil pismo do "centrali".

dodam jeszcze ze ten facet mimo ze poradzil, to nie byl w stanie przygotowac
takiego pisma ( a ja nie bardzo wiem jak z nimi zagrac)
sorki za chaotyczne pisanie ale mnie wkurzyli nie na zarty. zegarek troche
kosztowal..... :(

do góry

Dnia Wed, 16 Jun 2004 12:38:45 +0200, HardwireD naskrobał(a):

> Miesiac temu kupilem u nich zegarek casio tytanowy. po tym czasie odkleil
> sie kawalek cyferblatu. oddalem do naprawy. wlasnie sie dowiedzialem ze
> nieuznana! ! ! ! ! Napisali ze zegarek zostal poddany dzialaniu wysokiej
> temperatury ! ! ! ! !! Oczywiscie nie zgadzam sie z tym jest to proba
> wymigania sie od naprawy (kosz-180 PLN)
> Co radzicie w tej sytuacji? facet z serwisu poradzil pismo do "centrali".
> Moze ktos podpowie czym ich postraszyc, moze maja ISO-900x? Napewno tego tak
> nie zostawie, nie dam sie tak latwo oszukac...

Zastosować ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej DzU 2002
nr 141 poz 1176.
Zgodnie z art 8 uwzględniając art 4 par 1 w/w ustawy zażądać wymiany na
nowy.

--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

> Dnia Wed, 16 Jun 2004 12:38:45 +0200, HardwireD naskrobał(a):
>
> > Miesiac temu kupilem u nich zegarek casio tytanowy. po tym czasie odkleil
> > sie kawalek cyferblatu. oddalem do naprawy. wlasnie sie dowiedzialem ze
> > nieuznana! ! ! ! ! Napisali ze zegarek zostal poddany dzialaniu wysokiej
> > temperatury ! ! ! ! !! Oczywiscie nie zgadzam sie z tym jest to proba
> > wymigania sie od naprawy (kosz-180 PLN)
> > Co radzicie w tej sytuacji? facet z serwisu poradzil pismo do "centrali".
> > Moze ktos podpowie czym ich postraszyc, moze maja ISO-900x? Napewno tego tak
> > nie zostawie, nie dam sie tak latwo oszukac...
>
> Zastosować ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej DzU 2002
> nr 141 poz 1176.
> Zgodnie z art 8 uwzględniając  art 4 par 1 w/w ustawy zażądać wymiany na
> nowy.  
>

Racja - składaj raz jeszcze pismo potwierdz sobie jego przyjęcie na ksero i
czekaj w domu na odpowiedź w przedmiocie sprawy.


> --
> United Devices Cancer Research Project
> www.grid.org
> lobo_(małpa)autograf.pl

Czy składając reklamację posługiwałeś się dokumentem reklamacyjnym ?

Czy ekspertyza na podstawie, której odmówiono jej uwzględnienia jest gdzieś
uwieczniona ?



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Racja - składaj raz jeszcze pismo potwierdz sobie jego przyjęcie na ksero
i
> czekaj w domu na odpowiedź w przedmiocie sprawy.
> Czy składając reklamację posługiwałeś się dokumentem reklamacyjnym ?
>
> Czy ekspertyza na podstawie, której odmówiono jej uwzględnienia jest
gdzieś
> uwieczniona ?
>

dzisiaj zadzwonilem do sklepu tam gdzie oddawalem zegarek ( bo minal ponad
tydzien i tak kazali dzwonic) i facet powiedzial ze nie uwzgledniono
reklamacji i ze jest jakas ekspertyza. ja tam jeszcze nie bylem bo to
kawalek drogi. czyli reasumujac:
jutro jade tam , czy mam odbierac zegarek i pisac jakies pisma, czy
nieodbierac i tez pisac :)
prosze o wyjasnienie krok po kroku co i jak robic zeby wygrac z nimi te
przepychanki.......

do góry

> Zastosować ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej DzU
2002
> nr 141 poz 1176.
> Zgodnie z art 8 uwzględniając art 4 par 1 w/w ustawy zażądać wymiany na
> nowy.

moglbys mi pomoc i nakierowac jak napisac takie pisemko ?

do góry

Dnia Wed, 16 Jun 2004 21:03:58 +0200, HardwireD naskrobał(a):

>
> dzisiaj zadzwonilem do sklepu tam gdzie oddawalem zegarek ( bo minal ponad
> tydzien i tak kazali dzwonic) i facet powiedzial ze nie uwzgledniono
> reklamacji i ze jest jakas ekspertyza. ja tam jeszcze nie bylem bo to
> kawalek drogi. czyli reasumujac:
> jutro jade tam , czy mam odbierac zegarek i pisac jakies pisma, czy
> nieodbierac i tez pisac :)
> prosze o wyjasnienie krok po kroku co i jak robic zeby wygrac z nimi te
> przepychanki.......

moim zadaniem masz juz pozamiatane. Zgodnie z ustawą ty wybierasz tryb
dochodzenia roszczenia. Wybierając gwarancję, zobowiązałeś sie do
przestrzegania jej zapisów. Tak wiec IMO po ptakach. No chyba że potem
zrobić druge podejście tym razem drugą metodą :D


--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

> moim zadaniem masz juz pozamiatane. Zgodnie z ustawą ty wybierasz tryb
> dochodzenia roszczenia. Wybierając gwarancję, zobowiązałeś sie do
> przestrzegania jej zapisów. Tak wiec IMO po ptakach. No chyba że potem
> zrobić druge podejście tym razem drugą metodą :D
>

nic a nic z tego nie rozumiem :)
jasniej sie da?
przeciez to producent(dystrybutor) oszukuje wiec to jest wporzadku ? jest
bezkarny?

do góry

In article <caqh5o$i7q$1@atlantis.news.tpi.pl>, HardwireD wrote:
>> moim zadaniem masz juz pozamiatane. Zgodnie z ustawą ty wybierasz tryb
>> dochodzenia roszczenia. Wybierając gwarancję, zobowiązałeś sie do
>> przestrzegania jej zapisów. Tak wiec IMO po ptakach. No chyba że potem
>> zrobić druge podejście tym razem drugą metodą :D
> nic a nic z tego nie rozumiem :)
> jasniej sie da?

Przez nieświadomość swoich praw, skorzystałeś z gwarancji - czyli
przystąpiłeś do reklamacji na warunkach producenta (gwaranta). A nie
musiałeś - mogłeś reklamować z tytułu tzw. "niezgodności z umową" która
częstokroć jest korzystniesza. Ale jak już skorzystałeś wobec tej
konkretnej usterki (chyba sie tu nic nie zmieniło) to na ogół przysłowiowa
d. Mozesz jeszcze pewnie powołać własnego rzeczoznawcę który podważy
opinię serwisu.

> przeciez to producent(dystrybutor) oszukuje wiec to jest wporzadku ? jest
> bezkarny?

No jak jest to takie bezsporne to zwyczajnie ich pozwij.

--
Marcin

do góry

Marcin Debowski <a...@I...notrix.net> napisał(a):

> In article <caqh5o$i7q$1@atlantis.news.tpi.pl>, HardwireD wrote:
> >> moim zadaniem masz juz pozamiatane. Zgodnie z ustawą ty wybierasz tryb
> >> dochodzenia roszczenia. Wybierając gwarancję, zobowiązałeś sie do
> >> przestrzegania jej zapisów. Tak wiec IMO po ptakach. No chyba że potem
> >> zrobić druge podejście tym razem drugą metodą :D
> > nic a nic z tego nie rozumiem :)
> > jasniej sie da?
>
> Przez nieświadomość swoich praw, skorzystałeś z gwarancji - czyli
> przystąpiłeś do reklamacji na warunkach producenta (gwaranta). A nie
> musiałeś - mogłeś reklamować z tytułu tzw. "niezgodności z umową" która
> częstokroć jest korzystniesza. Ale jak już skorzystałeś wobec tej
> konkretnej usterki (chyba sie tu nic nie zmieniło)



się zmieniło :-),
zgodnie z trescią przepisu art. 13 ust. 4 ustawy o sprzedaży konsumenckiej
gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie wyłącza, nie ogranicza ani nie
zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności towaru z umową.
Ten przepis tak skomentowała M. Pecyna (Komentarz do usk, LEX/el. 2003)

"Niezależność dochodzenia roszczeń wynikających z gwarancji od roszczeń
wynikających z tytułu niezgodności towaru z umową oznacza także możliwość
żądania wykonania świadczenia o podobnej treści, na jednej z podstaw prawnych
w razie niemożliwości żądania tego samego na drugiej podstawie. Wybór zatem
roszczenia z gwarancji nie powoduje utraty możliwości żądania tego samego
działania na podstawie niezgodności towaru z umową, w razie, gdy spełnienie
na podstawie gwarancji nie jest możliwe, np. ze względu na termin bądź osobę
gwaranta. Natomiast odstąpienie od umowy w ramach uprawnień z tytułu
niezgodności towaru z umową powoduje wygaśnięcie gwarancji na towar
konsumpcyjny (w razie częściowego odstąpienia gwarancja wygasa w odpowiedniej
części) (Porównaj E. Łętowska, Prawo umów konsumenckich, s. 436 - 438). Na
podstawie powyższego należy stwierdzić, że uprawnienia z tytułu gwarancji,
chociaż zasadniczo mogą być mniej korzystne w porównaniu z wynikającymi z
tytułu niezgodności z umową, jako wynikające z dobrowolnie zaciągniętego
zobowiązania gwaranta, to jednak nie jest dopuszczalne na ich podstawie
uprawnień kupującego wynikających z ustawy (Porównaj E. Łętowska, Prawo umów
konsumenckich,. s. 437.)",


pzdr

marek radwański


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry