-
1. Data: 2003-05-27 11:19:03
Temat: Nieuzasadniona wierzytelność i odszkodowanie
Od: "225" <2...@p...pl>
Witam
Otóż sytuacja wygląda tak: od pewnego czasu pewien bank domaga się ode mnie
wierzytelności, która nie ma pokrycia w rzeczywistości. Wzywają mnie do
zapłaty, przynieśli nawet wezwanie bezpośrednio do domu w celu polubownego
wyjaśnienia sytuacji cywilnoprawnej i tak dalej. Nadmieniam jeszcze raz, że
na 100% takiej wierzytelności u nich nie mam. Byłem już u nich kilka razy
ale nie chcą wydać żadnego oświadczenia, ponadto nawet ja u nich podpisałem
oświadczenie, że takiego kredytu (bo o to chodzi) u nich nie zaciągałem ale
oni nadal przysłają wezwania do zapłaty.
W związku z tym pytanko - czy mogę żądać od nich odszkodowania, a jeżeli tak
to jakiej kwocie ?? (wierzytelność dotyczy kwoty około 1500 złotych według
banku). Jakie są procedury w takim przypadku, mam zgłosić próbę wyłudzenia
pięniędzy na policji, a może od razu założyć jakąś sprawę w sądzie ???
Jeżeli jest jakiś prawnik na tej grupie, który zechciałby poprowadzić taką
sprawę - oczywiście za odpowiedni udział w "zyskach" to proszę napisz jak
się z Tobą skontaktować. Miejsce sprawy: Poznań..
No i oczywiście dzięki za wszelkie sugestie...
pozdro
225
-
2. Data: 2003-05-27 17:45:53
Temat: Re: Nieuzasadniona wierzytelność i odszkodowanie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Odszkodowanie to nie bardzo, bo trudno będzie dowieść istnienia konkretnych
strat. Ale spokojnie możesz złożyć zawiadomienie na policji, iż ktoś
posługując się najpewniej Twoimi danymi osobowymi wyłudził kredyt, którego
bank się teraz domaga od Ciebie. Myślę, że to powinno dość szybko uciąć
głupie pisma z banku. Powołają grafologa i ustalą, czy na umowie jest Twój
podpis. Zresztą grafolog, to nie wszystko, ale to nie jest istotne. W kilka
miesięcy powinno się wyjaśnić.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/