eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nieudany zabieg
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2008-12-28 21:30:25
    Temat: Nieudany zabieg
    Od: o...@g...com

    Witam

    Mam pewien problem. Otóż niecały miesiąc temu miałem zabieg usunięcia
    stulejki u urologa, tzw. plastyka napletka.
    Oczywiście po wykonanym zabiegu uiściłem opłatę i uradowany opuściłem
    klinikę w nadziei że wszystko będzie dobrze.

    Nie jest. Bez wdawania się w techniczne szczegóły, 20 dni po zabiegu,
    gdzie u większości pacjentów jest widoczna poprawa, u mnie jest gorzej
    niż było. Prawdopodobnie zabieg się nie udał, przynajmniej tak mogę
    powiedzieć jako że temat jest mi BARDZO bliski.

    Czy w tej sytuacji mam prawo do bezpłatnego zabiegu poprawkowego ew.
    obrzezania? Czy prawo RP chroni poszkodowanych pacjentów przed
    fuszerką? Bo nie wyobrażam sobie że lekarz jedną na 3 osoby "spartoli"
    wiedząc że ta osoba będzie zmuszona wrócić.

    Proszę o pomoc.

    Pozdrawiam


  • 2. Data: 2008-12-28 22:06:32
    Temat: Re: Nieudany zabieg
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik <o...@g...com> napisał w wiadomości
    news:e47d472e-6912-4577-b02c-1caaaf0f2a04@g3g2000pre
    .googlegroups.com...

    Najlepiej należało by zapytać o to lekarza prowadzącego. Co do zasady
    lekarz bierze wynagrodzenie za zabieg, który pewnie w jakimś tam procencie
    wypadków może się nie udać. Ale mnie zasuwają się od razu dwa pytania:

    1) Czemu za zabieg płaciłeś? Nie jesteś ubezpieczony?
    2) Jaką umowę masz podpisaną z lekarzem?

    Pytania dodatkowe, na które chyba nikt z nas tu nie odpowie, to czy
    zastosowana metoda była odpowiednia do schorzenia oraz czy prawidłowo
    przeprowadzono zabieg.


  • 3. Data: 2008-12-28 22:26:51
    Temat: Re: Nieudany zabieg
    Od: o...@g...com

    On 28 Gru, 22:06, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
    > Użytkownik <o...@g...com> napisał w
    wiadomościnews:e47d472e-6912-4577-b02c-1caaaf0f2a04@
    g3g2000pre.googlegroups.com...
    >
    > Najlepiej należało by zapytać o to lekarza prowadzącego. Co do zasady
    > lekarz bierze wynagrodzenie za zabieg, który pewnie w jakimś tam procencie
    > wypadków może się nie udać. Ale mnie zasuwają się od razu dwa pytania:
    >
    > 1) Czemu za zabieg płaciłeś? Nie jesteś ubezpieczony?
    > 2) Jaką umowę masz podpisaną z lekarzem?
    >
    > Pytania dodatkowe, na które chyba nikt z nas tu nie odpowie, to czy
    > zastosowana metoda była odpowiednia do schorzenia oraz czy prawidłowo
    > przeprowadzono zabieg.


    Ponieważ na zabieg w ramach NFZ musiałbym czekać pewnie kilka ładnych
    miesięcy. Uznałem że robiąc to prywatnie, i płacąc za usługę w
    renomowanej przychodni która ma podpisaną umowę z nfz, dostanę
    pełnowartościowy produkt.

    Lekarz słowem nie wspomniał że zachodzi ryzyko nieudanego zabiegu,
    zresztą ten pan ma świetną renomę i doprawdy nie wiem dlaczego stało
    się tak a nie inaczej.

    A że u lekarzy bywam rzadko i nie znam się na procedurach, cośtam
    podpisywałem i dostałem rachunek z opisem zabiegu i ceną. I chyba to
    tyle.

    Co mogę zrobić z tym fantem?


  • 4. Data: 2008-12-28 22:35:04
    Temat: Re: Nieudany zabieg
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Sun, 28 Dec 2008 14:26:51 -0800 (PST), o...@g...com
    napisał(a):

    > Co mogę zrobić z tym fantem?

    Może spytaj na forum http://www.stulejka.com/ ? Strona wyskakuje jako
    pierwsza w google i widac ze tam jest jakis wieksz ruch, wiec moze tam
    pomoze Ci ktos kto mial podobny problem i go rozwiazal.

    --
    best regards,
    scream
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 5. Data: 2008-12-28 22:35:24
    Temat: Re: Nieudany zabieg
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik <o...@g...com> napisał w wiadomości
    news:b9cad95b-44fb-4e86-9277-a51c9d819f6c@v5g2000prm
    .googlegroups.com...

    > Co mogę zrobić z tym fantem?

    Przede wszystkim porozmawiać z lekarzem i wysłuchać, co ma na ten temat do
    powiedzenia. Bo może sam z własnej inicjatywy zaproponuje ponowny zabieg
    czy jakąś inną procedurę (nie znam się na tym). Dopiero, jak lekarz będzie
    niechętny, to warto zacząć kombinować. Porozmawiać z dyrektorem tej
    renomowanej przychodni podnosząc argument, że może być mniej renomowana,
    jak to zaczniesz rozgłaszać. Skonsultować się z innym lekarzem z tej
    specjalizacji prosząc o ocenę sprawy. Nic bardziej konstruktywnego tu
    napisać się nie da, bo nie znamy treści podpisanych przez Ciebie dokumentów
    ani nie potrafimy ocenić prawidłowości działań lekarza z przyczyn
    oczywistych.


  • 6. Data: 2008-12-29 00:09:39
    Temat: Re: Nieudany zabieg
    Od: "e-zop" <e...@o...pl>


    Użytkownik <o...@g...com> napisał w wiadomości
    news:e47d472e-6912-4577-b02c-1caaaf0f2a04@g3g2000pre
    .googlegroups.com...
    Witam

    Mam pewien problem. Otóż niecały miesiąc temu miałem zabieg usunięcia
    stulejki u urologa, tzw. plastyka napletka.
    Oczywiście po wykonanym zabiegu uiściłem opłatę i uradowany opuściłem
    klinikę w nadziei że wszystko będzie dobrze.

    Nie jest. Bez wdawania się w techniczne szczegóły, 20 dni po zabiegu,
    gdzie u większości pacjentów jest widoczna poprawa, u mnie jest gorzej
    niż było. Prawdopodobnie zabieg się nie udał, przynajmniej tak mogę
    powiedzieć jako że temat jest mi BARDZO bliski.

    Czy w tej sytuacji mam prawo do bezpłatnego zabiegu poprawkowego ew.
    obrzezania? Czy prawo RP chroni poszkodowanych pacjentów przed
    fuszerką? Bo nie wyobrażam sobie że lekarz jedną na 3 osoby "spartoli"
    wiedząc że ta osoba będzie zmuszona wrócić.

    Proszę o pomoc.

    Pozdrawiam
    ---------------------------


    Radze udac sie do Rzezaka w Gminie Zydowskiej.
    Tam maja na pewno duzo doswiadczenia...



  • 7. Data: 2008-12-29 01:34:18
    Temat: Re: Nieudany zabieg
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    e-zop napisał/a:

    > Czy w tej sytuacji mam prawo do bezpłatnego zabiegu poprawkowego ew.
    > obrzezania? Czy prawo RP chroni poszkodowanych pacjentów przed
    > fuszerką? Bo nie wyobrażam sobie że lekarz jedną na 3 osoby "spartoli"
    > wiedząc że ta osoba będzie zmuszona wrócić.

    Pisz na grupę pl.sci medycyna. Dobrzy rodzice to się interesują tym jak
    jest dziecko jeszcze małe i w dzieciństwie raczej się przeprowadza takie
    zabiegi.


    --
    animka


  • 8. Data: 2008-12-29 02:18:33
    Temat: Re: Nieudany zabieg
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    o...@g...com pisze:

    > Nie jest. Bez wdawania się w techniczne szczegóły, 20 dni po zabiegu,

    Bez wdawania się nie da - bo wróżek tu nie ma i skąd mamy wiedzieć, w
    czym problem? (pomijam taki detal, że to raczej pytanie na grupę medyczną)

    Komplikacje zawsze mogą się zdarzyć i nie musi to być konsekwencja
    błędów podczas zabiegu.

    Proces gojenia też może różnie przebiegać u różnych ludzi.

    Zamiast od razu posądzać lekarza - dlaczego zwyczajnie nie pójdziesz do
    niego na kontrolę?


  • 9. Data: 2008-12-29 02:38:55
    Temat: Re: Nieudany zabieg
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Animka pisze:

    > Pisz na grupę pl.sci medycyna. Dobrzy rodzice to się interesują tym jak
    > jest dziecko jeszcze małe i w dzieciństwie raczej się przeprowadza takie
    > zabiegi.

    Aha. I od razu się w dzieciństwie wycina migdałki, wyrostek itepe.

    Ze stulejką problem może się ujawnić lub stać istotny dopiero później...
    ba! z wiekiem niby widoczny problem może sam z siebie zniknąć - ale co
    ty możesz o tym wiedzieć ;->

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1