eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieobecności w szkole
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 160

  • 1. Data: 2008-10-17 19:55:31
    Temat: Nieobecności w szkole
    Od: "TataPsychopata" <p...@k...net.pl>

    Witam
    Jak to jest teraz z tzw. "usprawiedliwieniami nieobecności"? Chodzi o osobę
    już pełnoletnią, ale jeszcze w liceum, w ostatniej klasie. Czy wg prawa
    (jakiego?) może taka osoba napisać sobie usprawiedliwienie z nieobecności,
    czy jednak do rodziców to należy? Ja pamiętam, że dawno temu pisałem sobie
    sam, a teraz córka mnie zmusza do pisania jakichś dziwolągów...

    Pozdrawiam


  • 2. Data: 2008-10-17 20:05:48
    Temat: Re: Nieobecności w szkole
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gdaquk$hu3$1@mx1.internetia.pl TataPsychopata
    <p...@k...net.pl> pisze:

    > Jak to jest teraz z tzw. "usprawiedliwieniami nieobecności"? Chodzi o
    > osobę już pełnoletnią, ale jeszcze w liceum, w ostatniej klasie. Czy wg
    > prawa (jakiego?) może taka osoba napisać sobie usprawiedliwienie z
    > nieobecności, czy jednak do rodziców to należy? Ja pamiętam, że dawno
    > temu pisałem sobie sam, a teraz córka mnie zmusza do pisania jakichś
    > dziwolągów...
    Dziwne, że dopuściłeś aby twoja własna córka do czegoś cię zmuszała - ale to
    twoja sprawa i twoje błędy wychowawcze.
    Wyjaśnienie nieobecności jako pełnoletnia może sobie napisać sama. Ty też
    możesz jej napisać.
    Decyzję czy uznać takie usprawiedliwienie podejmie nauczyciel (wychowawca).

    --
    Jotte



  • 3. Data: 2008-10-17 20:07:27
    Temat: Re: Nieobecności w szkole
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    TataPsychopata wrote:
    > Witam
    > Jak to jest teraz z tzw. "usprawiedliwieniami nieobecności"? Chodzi o
    > osobę już pełnoletnią, ale jeszcze w liceum, w ostatniej klasie. Czy wg
    > prawa (jakiego?) może taka osoba napisać sobie usprawiedliwienie z
    > nieobecności, czy jednak do rodziców to należy? Ja pamiętam, że dawno
    > temu pisałem sobie sam, a teraz córka mnie zmusza do pisania jakichś
    > dziwolągów...
    >
    > Pozdrawiam

    Córka jest pełnoletnia i rodzice nie mają już władzy rodzicielskiej,
    wiec formalnie nauczyciel takiego usprawiedliwienia od osoby "trzeciej"
    nawet przyjąć nie powinien.
    Co więcej, bez zgody córki nie może ujawnić rodzicom czyli osobom
    "trzecim", jakichkolwiek informacji na temat ocen czy zachowania. Po
    prostu na wywiadówce rodzice nie mają czego szukać.

    Jak zwykle prawo sobie a rzeczywistość sobie.


  • 4. Data: 2008-10-17 20:21:41
    Temat: Re: Nieobecności w szkole
    Od: Szerr <n...@p...pl>

    Dnia Fri, 17 Oct 2008 15:07:27 -0500, witek napisał(a)
    w:<news:gdara1$8rb$1@inews.gazeta.pl>:

    > Córka jest pełnoletnia i rodzice nie mają już władzy rodzicielskiej,
    > wiec formalnie nauczyciel takiego usprawiedliwienia od osoby "trzeciej"
    > nawet przyjąć nie powinien.

    Formalnie to nauczyciel powinien traktować ją jak pracodawca pracownika:
    zwalnia tylko zaświadczeni lekarskie albo inny dokument urzędowy. Tak więc
    niech się cieszą, że nauczyciele idą im na rękę i dopuszczają również
    poświadczenia od rodziców.

    --
    Quid leges sine moribus?


  • 5. Data: 2008-10-17 20:24:09
    Temat: Re: Nieobecności w szkole
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek 17 październik 2008 21:55
    (autor TataPsychopata
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gdaquk$hu3$1@mx1.internetia.pl>):

    > Witam
    > Jak to jest teraz z tzw. "usprawiedliwieniami nieobecności"? Chodzi o
    > osobę już pełnoletnią, ale jeszcze w liceum, w ostatniej klasie. Czy wg
    > prawa (jakiego?) może taka osoba napisać sobie usprawiedliwienie z
    > nieobecności, czy jednak do rodziców to należy? Ja pamiętam, że dawno temu
    > pisałem sobie sam, a teraz córka mnie zmusza do pisania jakichś
    > dziwolągów...

    A czy, przepraszam bardzo, w pracy też się usprawiedliwiasz? Bugiem a Prawdą
    to szkoła powinna tylko zwolnienia lekarskie przyjmować. A że idzie
    rodzicom na rękę to potem tylko szkoła cierpi i społeczeństwo cierpi, a tu
    jeszcze pretensje, że całkiem szkoła nie olewa dyscypliny.

    --
    Tristan


  • 6. Data: 2008-10-17 20:36:50
    Temat: Re: Nieobecności w szkole
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    Tristan pisze:

    > A czy, przepraszam bardzo, w pracy też się usprawiedliwiasz? Bugiem a Prawdą
    > to szkoła powinna tylko zwolnienia lekarskie przyjmować. A że idzie
    > rodzicom na rękę to potem tylko szkoła cierpi i społeczeństwo cierpi, a tu
    > jeszcze pretensje, że całkiem szkoła nie olewa dyscypliny.

    A dlaczego tylko lekarskie? A jak babcia umrze i pogrzeb jest w rodzinie
    to co? Akt zgonu do szkoly trzeba przyniesc?

    Nie zawsze sa sytuacje ze tylko zwolnienie lekarskie moze byc
    usprawiedliwieniem.

    --
    Pozdrawiam
    Jacek Kustra


  • 7. Data: 2008-10-17 20:39:32
    Temat: Re: Nieobecności w szkole
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    Szerr pisze:

    > Formalnie to nauczyciel powinien traktować ją jak pracodawca pracownika:
    > zwalnia tylko zaświadczeni lekarskie albo inny dokument urzędowy. Tak więc
    > niech się cieszą, że nauczyciele idą im na rękę i dopuszczają również
    > poświadczenia od rodziców.

    Pracownik ma za soba KP i to on reguluje takie sprawy. W przypadku
    ucznia ma sie to troche inaczej i nie ma co przesadzac z tym zwolnieniem
    lekarskim. Chodzenie do szkoly nie jest obowiazkiem, tak jak w przypadku
    pracy i zdarzyc sie moga sytuacje takze inne niz choroba.

    Trudno np aby uczen do szkoly przynosil np akt zgonu babci. Trudno takze
    aby uczen majacy np sraczke szedl do lekarza po zwolnienie lekarskie na
    jeden dzien.


    --
    Pozdrawiam
    Jacek Kustra


  • 8. Data: 2008-10-17 20:50:35
    Temat: Re: Nieobecności w szkole
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:48f8f809$1@news.home.net.pl castrol
    <j...@w...wp.pl> pisze:

    >> Formalnie to nauczyciel powinien traktować ją jak pracodawca pracownika:
    >> zwalnia tylko zaświadczeni lekarskie albo inny dokument urzędowy. Tak
    >> więc niech się cieszą, że nauczyciele idą im na rękę i dopuszczają
    >> również poświadczenia od rodziców.
    > Pracownik ma za soba KP i to on reguluje takie sprawy. W przypadku ucznia
    > ma sie to troche inaczej i nie ma co przesadzac z tym zwolnieniem
    > lekarskim. Chodzenie do szkoly nie jest obowiazkiem, tak jak w przypadku
    > pracy i zdarzyc sie moga sytuacje takze inne niz choroba.
    To nie zupełnie tak, ale faktem jest, że gość pisze bzdury.

    --
    Jotte


  • 9. Data: 2008-10-17 20:51:02
    Temat: Re: Nieobecności w szkole
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek 17 październik 2008 22:36
    (autor castrol
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <48f8f767$1@news.home.net.pl>):

    >> A czy, przepraszam bardzo, w pracy też się usprawiedliwiasz? Bugiem a
    >> Prawdą to szkoła powinna tylko zwolnienia lekarskie przyjmować. A że
    >> idzie rodzicom na rękę to potem tylko szkoła cierpi i społeczeństwo
    >> cierpi, a tu jeszcze pretensje, że całkiem szkoła nie olewa dyscypliny.
    > A dlaczego tylko lekarskie? A jak babcia umrze i pogrzeb jest w rodzinie
    > to co? Akt zgonu do szkoly trzeba przyniesc?

    A do pracy?

    Ja rozumiem, trzeba być człowiekiem.... Dlatego nauczyciele przyjmują takie
    usprawiedliwienia, podobnie jak ludzki szef puści pracownika na pogrzeb
    babci.

    > Nie zawsze sa sytuacje ze tylko zwolnienie lekarskie moze byc
    > usprawiedliwieniem.

    W sensie prawnym czy życiowym? Oczywiście, w życiowym również kilka innych.
    Niestety usprawiedliwienia rodziców wyglądają często tak ,,proszę
    usprawiedliwić nieobecności mojej córki [którą mam w dupie] w dniach [ciach
    litania dat, kiedy córka chodziła na blałkę]''. I przynajmniej wtedy
    nauczyciel wie, że rodzic ma gdzieś swoje dziecko. Ale pozwalanie na tego
    typu samousprawiedliwianie się to już całkowite nadużycie i złamanie zasad
    dyscypliny... Zresztą jest to karygodne zaniedbanie ze strony nauczyciela,
    który powinien zostać za to pociągnięty do odpowiedzialności, bowiem
    pobiera pensję za przeprowadzenie procesu dydaktycznego w sposób skuteczny
    i właściwy.

    --
    Tristan


  • 10. Data: 2008-10-17 20:51:06
    Temat: Re: Nieobecności w szkole
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:48f8f767$1@news.home.net.pl castrol
    <j...@w...wp.pl> pisze:

    >> Prawdą to szkoła powinna tylko zwolnienia lekarskie przyjmować.ny.
    > A dlaczego tylko lekarskie?
    Przecież to bałwan...
    To jasne, że tak nie jest.
    Przykładowo - wezwania z sądów, prokuratury, policji, SG, ABW, CBA itp.
    itd. - to dokumenty uprawniające do żądania usprawiedliwienia nieobecności.
    To normalne sytuacje.

    --
    Jotte

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1