Mam taki problem z moja rodzina, mianowicie od dluzszego czasu mieszkam
sam,ale nie zdarzylem sie jeszcze do konca wyprowadzic z domu moich
rodzicow, w ktorym pozostawilem kilka osobistych rzeczy. Niestey miedzy mna
a moim rodzicami narodzil sie konflikt, ktory doprowadzil do zerwania
wszelkich relacji miedzy nami. Gdy zwrocilem sie z pisemna prosba do nich,
o wydanie moich rzeczy mojej przyjaciolce z ktora mieszkam, odpisali ze
tego nie uczynia, jak chce to niech sam sobie po nie przyjade. Szczerze
mowiac nie mam ochoty na taka wizyte, ale tez na rzeczach ktore u nich
pozostawilem bardzo mi zalezy, i bede je probowal odzyskac, jednak nie
narazajac sie na dyskomfort bezosredniej konfrontacji z nimi. Prosze
poradzcie mi czy moge upowaznic moja przyjaciolke/przyjaciela pisemnie i na
podstawie tego upowaznienia jesli moi rodzice nadal nie zgodza sie na
wydanie moich osobistych rzeczy (dyplom ukonczenia uczelni, swiadectwo
chrztu itd.) to czy osoba przeze mnie upowazniona do ich odebrania, bedzie
mogla zwrocic sie z prosba o interwencje do Policji, i czy taka prosba
zostanie rozpatrzona pozytywnie. Ewentualnie, prosze SZanownych
Grupowiczow, o podsuniecie jakiegos alternatywnego pomyslu na odzyskanie
osobistych rzeczy.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Zadzwon i powiedz ze wygrali 2 bilety do kina ma jakis hit sezonu. Do
odbioru w kasie kina "Malolat" o 18-tej. I po klopocie.

--
Pozdrawiam

TK


[chcesz mnie objechac ?? -> plissken.people.pl ]
[chcesz pogadac ?? -> GG: 1300064 ]
Uzytkownik "Piotr Marzec" <p...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:bm15qs$q8c$1@absinth.dialog.net.pl...
> Mam taki problem z moja rodzina, mianowicie od dluzszego czasu mieszkam
> sam,ale nie zdarzylem sie jeszcze do konca wyprowadzic z domu moich
> rodzicow, w ktorym pozostawilem kilka osobistych rzeczy. Niestey miedzy
mna
> a moim rodzicami narodzil sie konflikt, ktory doprowadzil do zerwania
> wszelkich relacji miedzy nami. Gdy zwrocilem sie z pisemna prosba do nich,
> o wydanie moich rzeczy mojej przyjaciolce z ktora mieszkam, odpisali ze
> tego nie uczynia, jak chce to niech sam sobie po nie przyjade. Szczerze
> mowiac nie mam ochoty na taka wizyte, ale tez na rzeczach ktore u nich
> pozostawilem bardzo mi zalezy, i bede je probowal odzyskac, jednak nie
> narazajac sie na dyskomfort bezosredniej konfrontacji z nimi. Prosze
> poradzcie mi czy moge upowaznic moja przyjaciolke/przyjaciela pisemnie i
na
> podstawie tego upowaznienia jesli moi rodzice nadal nie zgodza sie na
> wydanie moich osobistych rzeczy (dyplom ukonczenia uczelni, swiadectwo
> chrztu itd.) to czy osoba przeze mnie upowazniona do ich odebrania, bedzie
> mogla zwrocic sie z prosba o interwencje do Policji, i czy taka prosba
> zostanie rozpatrzona pozytywnie. Ewentualnie, prosze SZanownych
> Grupowiczow, o podsuniecie jakiegos alternatywnego pomyslu na odzyskanie
> osobistych rzeczy.
>
> Pozdrawiam, Piotr

do góry

Użytkownik "Tomek" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:3f84240e@news.home.net.pl...
> Zadzwon i powiedz ze wygrali 2 bilety do kina ma jakis hit sezonu. Do
> odbioru w kasie kina "Malolat" o 18-tej. I po klopocie.

I co to zmieni??

Zerwal stosunki z rodzina, pewnie nie ma kluczy...

Kania

do góry