-
1. Data: 2008-06-19 06:48:27
Temat: Naruszenie miru a wynajem
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Właściciel wynajmował jeden pokój w swoim mieszkaniu, gdzie samemu też
mieszkał. Umowa się skończyła, a najemca dalej nie chce opuścić pokoju. Czy
popełnia on przestępstwo - naruszenie miru domowego wlaściciela 193kk?
Proszę o odpowiedzi w kwestii karnej, bo jak się pozbyć na gruncie cywilnym
intruza to w archiwum grupy już było wiele.
-
2. Data: 2008-06-19 07:20:53
Temat: Re: Naruszenie miru a wynajem
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Piotr [trzykoty] wrote:
> W?a?ciciel wynajmowa? jeden pokój w swoim mieszkaniu, gdzie samemu te?
> mieszka?. Umowa sie skonczy?a, a najemca dalej nie chce opu?ciae pokoju. Czy
> pope?nia on przestepstwo - naruszenie miru domowego wla?ciciela 193kk?
> Prosze o odpowiedzi w kwestii karnej, bo jak sie pozbyae na gruncie cywilnym
> intruza to w archiwum grupy ju? by?o wiele.
>
>
Nie popełnia. Wszedł w posiadanie pokoju i dalej go posiada. Zakończenie
umowy niczego w tym temacie nie zmienia.
-
3. Data: 2008-06-19 08:07:38
Temat: Re: Naruszenie miru a wynajem
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:g3d1cm$d95$2@inews.gazeta.pl...
> Nie popełnia. Wszedł w posiadanie pokoju i dalej go posiada. Zakończenie
> umowy niczego w tym temacie nie zmienia.
i to jest wlasnie paranoja
-
4. Data: 2008-06-19 08:10:24
Temat: Re: Naruszenie miru a wynajem
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w
wiadomości news:g3cvfl$eji$1@z-news.pwr.wroc.pl...
jako ze z tego co sie orientuje odciac go od kuchni i lazienki za pomoca
zamkow w drzwiach go nie mozna, to chyba jedynym sposobem bedzie skuteczne
powiadomienie go o nowych warunkach i terminach platnosci za lokal oraz
media, a nastepnie zgloszenie sprawy do sadu/komorika, oczywiscie nie musze
nadmieniac ze platnosci maja byc odpowiednio wysokie
-
5. Data: 2008-06-19 12:27:38
Temat: Re: Naruszenie miru a wynajem
Od: "kuba " <j...@N...gazeta.pl>
Piotr [trzykoty] <t...@o...pl> napisał(a):
> Właściciel wynajmował jeden pokój w swoim mieszkaniu, gdzie samemu też
> mieszkał. Umowa się skończyła, a najemca dalej nie chce opuścić pokoju. Czy
> popełnia on przestępstwo - naruszenie miru domowego wlaściciela 193kk?
Hehe, gdyby to było tak prosto, to stanowiłoby to zgrabne obejście przepisów o
opróżnianiu lokalu. Taki najemca swoim trwałym zaniechaniem popełniałby
przestępstwo i tylko można by mu robić jedno postępowanie karne po drugim - aż
by się zniechęcił ;)
pozdrawiam
kuba
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2008-06-19 13:26:23
Temat: Re: Naruszenie miru a wynajem
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
szerszen wrote:
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
> wiadomości news:g3d1cm$d95$2@inews.gazeta.pl...
>
>> Nie popełnia. Wszedł w posiadanie pokoju i dalej go posiada.
>> Zakończenie umowy niczego w tym temacie nie zmienia.
>
> i to jest wlasnie paranoja
Na czym ma ta paranoja polegać. Na samosądach?
Jedyna paranoja polega na tym, że sądy takie sprawy powinny załatwiać w
24 godziny.
-
7. Data: 2008-06-19 13:44:19
Temat: Re: Naruszenie miru a wynajem
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:g3dmq1$cla$1@inews.gazeta.pl...
> Na czym ma ta paranoja polegać. Na samosądach?
nie, na tym, ze musisz z tym isc do sadu, zamiast po najblizszego policjanta
> Jedyna paranoja polega na tym, że sądy takie sprawy powinny załatwiać w 24
> godziny.
nie tylko to, powinno cie gowno obchodzic czy taki delikwent ma gdzie pojsc,
a nie jak jest teraz ze w najgorszym wypadku musisz mu szukac lokalu do
ktorego komornik moze go wyeksmitowac
-
8. Data: 2008-06-19 14:35:12
Temat: Re: Naruszenie miru a wynajem
Od: Matt <m...@g...com>
On 19 Cze, 15:26, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> Na czym ma ta paranoja polegać. Na samosądach?
Jakich samosądach? Jeśli sprzedajesz komuś samochód i gość mówi w
połowie transakcji "nie zapłacę", to nie oddając mu samochodu
popełniasz samosąd?
> Jedyna paranoja polega na tym, że sądy takie sprawy powinny załatwiać w
> 24 godziny.
Paranoją jest to, że ktoś może wbrew woli właściciela zajmować mu
mieszkanie.
--
Regards
Matt
-
9. Data: 2008-06-19 19:01:57
Temat: Re: Naruszenie miru a wynajem
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
szerszen wrote:
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
> wiadomości news:g3dmq1$cla$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Na czym ma ta paranoja polegać. Na samosądach?
>
> nie, na tym, ze musisz z tym isc do sadu, zamiast po najblizszego
> policjanta
Nie jest w gestii policji rozstrzygać na miejscu czy przedstawione
dokumenty są prawdziwe czy nie i jakie jeszcze inne czynniki decydują o
tym, czy dany delikwent ma prawo tam przebywać czy nie.
Dlatego nie robi tego policja a sąd.
>
>> Jedyna paranoja polega na tym, że sądy takie sprawy powinny załatwiać
>> w 24 godziny.
>
> nie tylko to, powinno cie gowno obchodzic czy taki delikwent ma gdzie
> pojsc, a nie jak jest teraz ze w najgorszym wypadku musisz mu szukac
> lokalu do ktorego komornik moze go wyeksmitowac
sobiepanek?
-
10. Data: 2008-06-19 19:03:39
Temat: Re: Naruszenie miru a wynajem
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Matt wrote:
> On 19 Cze, 15:26, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
>> Na czym ma ta paranoja polegać. Na samosądach?
>
> Jakich samosądach? Jeśli sprzedajesz komuś samochód i gość mówi w
> połowie transakcji "nie zapłacę", to nie oddając mu samochodu
> popełniasz samosąd?
jeśli komuś dajesz samochód, za pół ceny, a potem ten ktoś ci drugie pół
nie zapłacił to przysługuje ci roszczenie o zapłatę reszty, ale odebrać
samochodu mu nie możesz.
>
>> Jedyna paranoja polega na tym, że sądy takie sprawy powinny załatwiać w
>> 24 godziny.
>
> Paranoją jest to, że ktoś może wbrew woli właściciela zajmować mu
> mieszkanie.
Było nie wynajmować.