-
1. Data: 2009-10-01 12:43:52
Temat: Naprawa gwarancyjna laptopa
Od: netka <n...@g...com>
Witam,
09.07. wysłałam laptopa do serwisu na naprawę gwarancyjną ( uszkodzona
klawiatura i głośna praca ). Laptop był kupiony na firmę i używany w
celach firmowych. Po miesiącu czasu przypomniałam sobie że nadal nie
mam żadnych informacji odnośnie sprzętu więc zaczęłam dzwonić do
serwisu. Pan mnie poinformował, że klawiatura będzie odpłatnie
naprawiana, poprosił żebym wysłała mailem zgodę na odpłatna naprawę.
Ja go poprosiłam o przesłanie noty serwisowej. W nocie tej są 2
istotne daty: data przyjęcia 13.07 i data utworzenia 13.08.
Ja wysłałam im maila iż wyrażam zgodę na odpłatną naprawę klawiatury,
zależało mi na odzyskaniu sprawnego sprzętu. Laptopa w końcu
odzyskałam 01.09 i okazało się że wrócił z uszkodzoną matrycą
( wypalone pixele - 2 linie długie na 5 cm i szerokie na 0,5 cm ).
Oczywiście od razu go odesłałam spowrotem żadając naprawy matrycy
nieodpłatnie. Dzisiaj odebrałam laptopa po kolejnej reklamacji.Serwis
reklamację matrycy odrzucił przedstawiając mi pismo z expertyzy
tłumaczące iż takie uszkodzenie podlega normom i nie podlegają
gwarancji i obciążają mnie kosztem expertyzy oraz przesyłki ( 280,00
PLN ) i jeżeli chcę, to mogą mi odpłatnie naprawić.
Podsumowując:
Pierwsza naprawa reklamacjyjna trwała 1,5 miesiąca,w terminie do 14
dni nie dostałam od nich żadnego pisma w tej sprawie. Dopiero po mojej
interwencji uzyskałam jakiekolwiek informacjie. I druga reklamacja -
ewidentnie uszkodzenie matrycy było w serwisie, lub podczas transportu
i dlaczego ja mam teraz płacić za naprawę lub pracować na zepsutym
sprzęcie. Monitor ma 10' więc takie uszkodzenia są stosunkowo duże i
utrudniają pracę.
W tym momencie ja już nie chcę tego laptopa i nie chcę mieć już nic
wspólnego z tą firmą, stad moje pytanie; jakie mam szanse i czy w
ogóle mam podstawy domagać się zwrotu pieniędzy za sprzęt. Nie wspomnę
że narazili mnie na koszty, bo przez 2 miesiące nie mając sprzętu nie
pracowałam, a nie zaoferowali mi komputera zastępczego.
Rozmawiałam w tej sprawie z rzecznikiem praw konsumenta i oto ich
odpowiedz:
"Rzecznik konsumentów udziela porad prawnych tylko konsumentom.
Zgodnie z art. 22[1] Kodeksu cywilnego "Za konsumenta uważa się osobę
fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej
działalnością gospodarczą lub zawodową.". Z przedstawionych przez
Panią informacji wynika, że laptop został zakupiony w związku z
prowadzoną działalnością gospodarczą. W związku z tym Rzecznik nie
może udzielić Pani porady prawnej."
pozdrawiam
Aneta M
-
2. Data: 2009-10-01 13:16:54
Temat: Re: Naprawa gwarancyjna laptopa
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
On 2009-10-01, netka <n...@g...com> wrote:
> "Rzecznik konsumentów udziela porad prawnych tylko konsumentom.
> Zgodnie z art. 22[1] Kodeksu cywilnego "Za konsumenta uważa się osobę
> fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej
> działalnością gospodarczą lub zawodową.". Z przedstawionych przez
> Panią informacji wynika, że laptop został zakupiony w związku z
> prowadzoną działalnością gospodarczą. W związku z tym Rzecznik nie
> może udzielić Pani porady prawnej."
Rzecznik ma rację, a Tobie pozostaje rękojmia o ile nie upłynął rok lub
jej nie wyłączono. W praktyce, pewnie przyjdzie Ci się sądzić z
gwarantem (nie mylić ze sprzedawcą).
--
Marcin
-
3. Data: 2009-10-01 13:37:06
Temat: Re: Naprawa gwarancyjna laptopa
Od: netka <n...@g...com>
Niestety, ale minął już ponad rok
> Rzecznik ma rację, a Tobie pozostaje rękojmia o ile nie upłynął rok lub
> jej nie wyłączono. W praktyce, pewnie przyjdzie Ci się sądzić z
> gwarantem (nie mylić ze sprzedawcą).
>
> --
> Marcin
-
4. Data: 2009-10-01 23:41:32
Temat: Re: Naprawa gwarancyjna laptopa
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
On 2009-10-01, netka <n...@g...com> wrote:
> Niestety, ale minął już ponad rok
>> Rzecznik ma rację, a Tobie pozostaje rękojmia o ile nie upłynął rok lub
>> jej nie wyłączono. W praktyce, pewnie przyjdzie Ci się sądzić z
>> gwarantem (nie mylić ze sprzedawcą).
No to obawiam się, że pozostało Ci jedynie sądzić się z gwarantem co
prawdę mówiąc trudno ocenić jak się tu może skończyć.
--
Marcin