-
1. Data: 2008-05-18 15:25:29
Temat: Najem a pozniej sprzedaz - jak to zgrac w jedna umowe
Od: Wwieslaw <u...@o...pl>
Witam,
Posrednik znalazl mi klientke na wynajem lokalu mieszkalnego.
Klientka docelowo chce to mieszkanie kupic. Jest w trakcie rozwodu i po
wyjasnieniu kwestii majatkowych bedzie dysponowala srodkami na zakup.
Mieszkanie moje jest obciazone hipoteka na rzecz banku.
Chcialbym doprowadzic do sytuacji w ktorej:
1) otrzymuje juz teraz zadatek (umowa przedwstepna, w formie umowy
cywilnej lub aktu notarialnego)
2) udostepniam mieszkanie (nie wiem czy nazwac to najmem, czy zwyczajnie
czasowym udostepnieniem w celu...) - chodzi o to zeby klientka juz teraz
mogla sobie kuc, wiercic i MIESZKAC - zadatek bylby na tyle wysoki zeby
zrekompensowac mi te dzialania w razie odstapienia od umowy
3) Pobieram miesieczna oplate tytulem "najmu", ktore to raty odejmiemy
od ceny sprzedazy jesli dojdzie do zawarcia umowy ostatecznej
Chcialbym sie ustrzec:
1) "wydania" lokalu w sensie takim, ze po uplynieciu terminu na zawarcie
umowy ostatecznej Pani do niej nie przystepuje ale tez sie nie
wyprowadza, bo jej wydalem lokal i ja musze sie bujac po sadach
2) innych nieciekawych rzeczy
Da sie to dobrze zrobic, czy za duza kombinacja?
Drugi wariant to zwykly wynajem, a pozniej od razu umowa sprzedazy, ale
1) nie daje to stronom gwarancji terminu i ceny zbycia
2) w tej sytuacji nie zezwole na znaczace ingerencje w konstrukcje i
instalacje lokalu
Pozdrawiam
Wieslaw