-
1. Data: 2006-06-30 21:59:53
Temat: NFZ a poród w Niemczech
Od: elf <2...@i...pl>
Dziennik Łódzki
Piątek, 16 czerwca 2006
Rachunek za niemiecki poród
Narodowy Fundusz Zdrowia odmówił łodziance zwrotu kosztów leczenia i
porodu za granicą, mimo że miała ważną Europejską Kartę Ubezpieczenia
Zdrowotnego, uprawniającą do darmowych usług medycznych w krajach
wspólnoty - informuje "Dziennik Łódzki".
Kobieta będzie musiała zapłacić 2.500 euro (około 10 tys. zł) - taki
rachunek wystawiła niemiecka klinika, w której przyszło na świat jej
dziecko. Przedstawiciele NFZ tłumaczą, że podjęli taką decyzję, bo - ich
zdaniem - łodzianka próbowała... wyłudzić pieniądze.
Przeprowadziliśmy dochodzenie i okazało się, że pacjentka, domagająca
się zwrotu pieniędzy, od dawna przygotowywała się do porodu w Niemczech
- tłumaczy Błażej Torański, rzecznik łódzkiego oddziału NFZ.
Fundusz twierdzi, że coraz więcej Polek spodziewających się dziecka
celowo planuje wyjazd za granicę tak, żeby zbiegł się z terminem
rozwiązania. Najchętniej jeżdżą do niemieckich klinik, w których mogą
nieodpłatnie skorzystać z akupunktury, dowolnego znieczulenia,
zdecydować się na poród w wodzie, a nawet zażyczyć sobie aromaterapii.
W tym roku NFZ odmówił refundacji kosztów porodu i pobytu w
zagranicznych szpitalach 17 pacjentkom z różnych regionów kraju.