Witam,

Jest rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z 10.IX.2002 "w
sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli oraz określenia
szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli niemających wyższego
wykształcenia lub ukończonego zakładu kształcenia nauczycieli". Jest w nim
napisane, że o tym, czy wykształcenie nauczyciela jest "zbliżone" do
prowadzonych zajęć (czy może prowadzić dane zajęcia) decyduje kurator
oświaty.

30. maja 2004r. (czyli niedawno) ten punkt rozporządzenia został
zakwestionowany przez TK. W swoim orzeczeniu (U 1/04) , Trybunał
Konstytucyjny stwierdził, iż cytowany wyżej przepis jest niezgodny z art. 9
ust. 2 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela i art. 92 ust.
1 Konstytucji z tej przyczyny, że minister nie miał upoważnienia do
poszerzania zakresu kompetencji Kuratora Oświaty, o dokonywanie ustaleń w
zakresie zbieżności ukończonego przez nauczyciela kierunku studiów z
przedmiotem nauczania.Wskazany wyrok został ogłoszony w Dzienniku Ustaw w
dniu 31 maja 2004 roku (nr 122, poz. 1290), co oznacza że od tego dnia,
Kurator Oświaty nie może rozstrzygać w zakresie uznawania bądź odmowy
uznania kwalifikacji nauczycieli za zbliżone z nauczanym przedmiotem, do
czasu dokonania zmian w obecnie obowiązujących przepisach.

W poprzedniej ustawie (z 1991 roku) jest wyraźnie napisane, że o tym
decyduje dyrektor szkoły.

Moje pytanie jest takie: jeśli kurator 20.V. tego roku zdecydował, że moje
wykształcenie nie jest zbliżone do prowadzonych zajęć i nie mogę ich dalej
prowadzić, to czy na podstawie decyzji TK mogę decyzję kuratora podważyć i
uznać za nieważną?
Dyrektor chce mnie zatrudnić, bo uważa, że moje wykształcenie świetnie się
nadaje do tego, co mam robić, ale kurator odmówił zgody.
Jeśli natomiast decyzja kuratora jest ważna (bo podjęta przed orzeczeniem
TK), to czy mogę od niej złożyć zażalenie? Przecież w takim przypadku
kurator nie będzie mógł wydać decyzji, bo nie ma już do tego prawa.

Jak tę sprawę rozwiązać?
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i porady.

Pozdrr.,
Boa.

do góry

I jeszcze jedno:

Czy teraz, po orzeczeniu TK, w tym zakresie obowiązuje z powrotem poprzednie
rozporządzenie ministra z 1991 roku? Czyli zamiast kuratora decyzje
podejmuje dyrektor?

Jeśli nie, to jakie przepisy regulują te zakwestionowane przez TK?

Boa.

do góry

Użytkownik "Boa" <boaski@ciach_to.biskupin.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:cb269l$mol$1@opat.biskupin.wroc.pl...

Zastrzegam, ze prawo regulujące sprawy nauczycieli znam pobieżnie. Ale jak
rozumiem Kurator musiał w tej sprawie wydać decyzję administracyjną. W tej
sytuacji przysługuje Ci zażalenie na nią. Pytanie, kto w tej sytuacji ma
to rozpatrywać? Po przednia ustawa już nie obowiązuje. Nowa też nie. Tak
więc stan faktyczny będzie moim zdaniem taki, jakby tej decyzji kurator
nie wydał ogóle. Pod warunkiem, ze nie dopuścisz do uprawomocnienia się.
Tak więc nadal będzie ważna poprzednia decyzja, jak rozumiem dopuszczająca
Cię do pracy.

do góry