-
1. Data: 2005-04-19 16:35:36
Temat: Maria Angela, UoODO i JJ Direct(?)
Od: Kamil Raczynski <r...@r...yupe.net>
Witam. Od jakiegoś czasu znajoma dostaje przesyłki typu (wygeałaś, wyślij
itd...). Ostatnią z nich przekazała mnie, żebym "coś na to poradził". Mam
poważne wątpliwości co do tego, czy jest ona zgodna z polskim prawem.
Otóż treść listu stanowi typową (prawie) marketingową papkę. Chodzi w nim o
to, żeby wysłać załączonym przekazem 89zł, a w zamian dostanie się
"Rezonator szczęścia" Jeżeli "Rezonator" nie zadziała, to "autorka"
zobowiązuje się "zwrócić Ci, przekazem pocztowym (...) całą (...) kwotę."
Szukałem na kopercie adresu zwrotnego, żeby znajoma mogła wysłać list z
żądaniem zaprzestania przetwarzania danych osobowych. I tutaj się zdziwiłem.
Bowiem nadawcą rzekomo jest ktoś z Francji (tak też sądziła znajoma). Jest
fracuski adres, jest napis (economique), tylko.... nie ma ani znaczka, ani
stempla. Moim zdaniem taka koperta nie mogła w żaden sposób dotrzeć do
skrzynki przez Pocztę Polską.
Dalej - Na załączonym przekazie na kwotę 89zł, nie ma danych odbiorcy.
Odbiorcą jest INKASO BANK HANDLOWY W WARSZAWIE S.A.
W liście napisane jest, że po dokonaniu wpłaty, przekaz (bądź jego kopię),
należy dołączyć do załączonego "bonu na szczęście", włożyć do załączonej
koperty i wysłać na adres "Skr. Poczt. 16".
Po trzecie, na Specjalnym Bonie Na Szczęście Dla Uprzywilejowanych, na samym
dole, malutkimi literkami jest formuła: "Wyrażam zgodę w rozumieniu ustawy z
dnia 29 sierpnia 1997r. o ochronie danych osobowych na przetwarzanie .....
oraz na udostępnianie ich podmiotom trzecim, na czas nieograniczony. Dane
przekazuję dobrowolnie..." itd.
Co ciekawe, w całym dokumencie NIGDZIE nie jest wymagane złożenie
własnoręcznego podpisu. Czy, w takim razie, "zgoda" na przetwarzanie danych
osobowych jest ważna?
Dodam jeszcze, że firma wymieniona w "zgodzie" to Associated Initiales GmbH
C.A.R., BP 631, F-06517 Carros i sam adres jest taki sam jak na kopercie, w
której był list. Zaś na kopercie zwrotnej oprócz "adresatki" Marii Angeli
(tm) widnieje jeszcze, drobnym druczkiem JJ Direct sp. z o.o.
Drugie pytanie, czy w przypadku takich przesyłek, nadawca przesyłki nie
powinien Jasno i czytelnie napisać swoich danych? Tak, żeby odbiorca
wiedział do kogo ma się zwrócić o zaprzestanie przetwarzania danych
osobowych?
Generalnie, cały ten list śmierdzi mi z daleka. Nie wiem do kogo znajoma ma
się zwrócić, żeby już jej tymi przesyłkami nie nękali.
Gdyby mógł ktoś pomóc, albo miał doświadczenia z którąś z powyższych firm,
to bardzo proszę o odpowiedź.
--
Kamil 'Raczek' Raczyński ----> http://kamil.b7net.pl/
Co Usenetowicz wiedzieć powinien: http://evil.pl/pip/