-
1. Data: 2002-09-23 22:21:47
Temat: Mam oddać pieniądze...?
Od: BeataM <b...@w...pl>
Jestem na urlopie wychowawczym, pracowałam w szkole. Przed wakacjami
złożyłam w szkole prośbę o zapomogę i jaka moja radość, gdy na początku
września na konto wpłynęły pieniądze ze szkoły-973zł. Trochę się
zdziwiłam, że taka nie równa kwota, ale pomyślałam, że na coś tam może
odciągnęli.
A dziś dzwoni księgowa, że mam te pieniądze oddać, bo przy zmianie ze
szkoły podstawowej i gimnazjum na "zespół szkół" jak to się pani
wyraziła "wskoczyłam" im na listę płac. To nie była więc
zapomoga(chyba), tylko pensja, która mi się nie należy.
Księgowa spytała czy mogę to oddać w całości czy ma mi odciągać z
zasiłku wychowawczego...
Chyba powinnam dostać jakieś pismo?
Tak na telefon oddać prawie 1 000 zł?
Jak to powinno wyglądać?
Dziękuję za odpowiedź
BeataM
-
2. Data: 2002-09-24 08:14:05
Temat: Re: Mam oddać pieniądze...?
Od: "przemek" <p...@h...pl>
Użytkownik "BeataM" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:amnt41$ps9$1@news2.tpi.pl...
(ciach)
> Chyba powinnam dostać jakieś pismo?
> Tak na telefon oddać prawie 1 000 zł?
> Jak to powinno wyglądać?
> Dziękuję za odpowiedź
> BeataM
Oczywiście, że powinnaś dostać pismo w którym Cię przeproszą i uprzejmie
poproszą, gdyż pomyłkę spowodowała księgowa i ona ponosi odpowiedzialność
(także finansową) za to co robi.
To jej błąd i jej strata. Jeżeli Cię grzecznie poprosi o zwrot motywując to
swoim błędem oraz tym, że jak nie wyrazisz zgody na zwrot to ona będzie to
musiała zwrócić z własnej kieszeni to zapewne okażesz wspaniałomyślność i
zwrócisz ,ale nie jednorazowo całą kwotę, bo jej nie masz tylko np. w 12
miesięcznych lub 24-miesięcznych ratach.
Jeżeli byś definitywnie odmówiła zwrotu to może ona próbować wyegzekwować
jej zwrot od Ciebie sądownie, co bedzie trwało bardzo długo i nie powinnaś
się tym przejmowac.