eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLikwidacja kasy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2003-10-26 02:51:00
    Temat: Likwidacja kasy
    Od: "Ziuta" <m...@p...onet.pl>

    W moim zakladzie pracy zlikwidowano kase, wyplaty beda wplacane na konto, jakie
    beda konsekwencje jesli nie zgodze sie na taki obrot sprawy ?


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2003-10-26 06:58:52
    Temat: Re: Likwidacja kasy
    Od: "mer" <b...@w...de>

    > W moim zakladzie pracy zlikwidowano kase, wyplaty beda wplacane na konto, jakie
    > beda konsekwencje jesli nie zgodze sie na taki obrot sprawy ?

    Nie dojdzie do ciebie wypłata?

    mer



  • 3. Data: 2003-10-26 09:23:43
    Temat: Re: Likwidacja kasy
    Od: Karol <a...@u...poczta.onet.pl>

    Użytkownik Ziuta napisał:
    > W moim zakladzie pracy zlikwidowano kase, wyplaty beda wplacane na konto, jakie
    > beda konsekwencje jesli nie zgodze sie na taki obrot sprawy ?

    Jak zakład pracy bedzie złośliwy to kasy nie zlikwiduja.
    Bedzie czynna 1x w miesiacu w godz. 7.00-7.05 (lub inny wariant w
    zaleznosci o ktorej zaczynasz prace).

    Pozdrawiam,

    Karol





  • 4. Data: 2003-10-26 10:13:46
    Temat: Re: Likwidacja kasy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Złośliwość wątpliwa. Jeśli facet nie zdąży odebrać pieniędzy, to będą mu
    musieli wysłać pocztą. Potwierdzenie muszą mieć. Bardziej podejrzewam, że
    krnąbrnego pracownika mogą się w pierwszej kolejności pozbyć, by nie mieć
    problemu.


  • 5. Data: 2003-10-27 03:19:54
    Temat: Re: Likwidacja kasy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 26 Oct 2003, Robert Tomasik wrote:

    >+ Złośliwość wątpliwa. Jeśli facet nie zdąży odebrać pieniędzy, to będą mu
    >+ musieli wysłać pocztą.

    Czytasz grupę, może przeoczyłeś. Raz już protestowałem
    przeciw uznaniu że "można pracownikowi wysłać zapłatę
    do domu": w KP jest wyraźna regulacja że ma być "w ustalonym
    miejscu i czasie", na resztę pracownik musi się zgodzić.

    Pracownik przychodzi i mówi że "podobno przyszło wczoraj
    coś do domu, ale babcia/teściowa/córka/zięć/kot[...wróć..]
    wziął" i on... poprosi żeby mu zapłacić raz jeszcze i iść
    sobie od rzeczonej babci/...itd odebrać, bo ON SIĘ NIE
    ZGODZIŁ żeby mu posyłać przekazem.
    Coś źle pisałem ?

    >+ Potwierdzenie muszą mieć.

    Właśnie.
    IMO patent Karola jest jak najbardziej na miejscu :)
    Można jeszcze pilnować żeby w terminie wypłaty pracownik
    zawsze miał 2. zmianę ;>

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 6. Data: 2003-10-27 16:02:16
    Temat: Re: Likwidacja kasy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    > Czytasz grupę, może przeoczyłeś. Raz już protestowałem
    > przeciw uznaniu że "można pracownikowi wysłać zapłatę
    > do domu": w KP jest wyraźna regulacja że ma być "w ustalonym
    > miejscu i czasie", na resztę pracownik musi się zgodzić.

    Pewnie masz rację. Ale co zrobić, jeśli pracownik nie odbierze w tym
    wyznaczonym terminie?
    >
    > Coś źle pisałem ?

    Wydaje mi się, że masz rację. I dla tego uważam, że dla obopólnej korzyści
    warto, by się parcownik z pracodawcą dogadali, a nie darli koty. To bardzo
    wiele upraszcza.
    >
    > >+ Potwierdzenie muszą mieć.
    >
    > Właśnie.
    > IMO patent Karola jest jak najbardziej na miejscu :)
    > Można jeszcze pilnować żeby w terminie wypłaty pracownik
    > zawsze miał 2. zmianę ;>

    A czasu potrzebnego na otrzymanie wynagrodzenia nie wlicza się do czasu
    pracy? No w końcu, skoro pracodawca wyznaczył ten czas do pobrania
    pieniędzy, to ja chcąc się dostosować do jego decyzji muszę w tym czasie
    pozostawać w jego dyspozycji.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1