-
1. Data: 2005-05-31 19:50:54
Temat: Licznik energii elektrycznej
Od: "sg" <s...@p...onet.pl>
Bardzo proszę o pomoc w następującej sprawie:Od dłuższego czasu licznik
energi elektrycznej wskazywał mi zawyżone opłaty.Na mój wniosek został
wymieniony na inny i oddany do ekspertyzy.Pseudo ekespertyza jak się okazuje
wskazała mnie jako winnego zaistaniałej sytuacji (napisano,że podkładałem
magnesy).
Ponieważ na pewno nie wyczyniałem żadnych cudów z licznikiem i ekpertyza
była na mój wniosek moje zdziwienie nie ma granic.Chcę się odwołać od tej
decyzji i zlecić ponowną ekspertyzę licznika tym razem w miejscu rzetelnym .
Ponieważ padło oskarżenie chcę podać sprawę do sądu.
Do kogo się odwołać aby sprawę rzetelnie wyjaśnić?.
-
2. Data: 2005-05-31 21:42:17
Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
Od: "gardziej" <gardziejewski@tlen(czyli o2).pl>
> Bardzo proszę o pomoc w następującej sprawie:Od dłuższego czasu licznik
> energi elektrycznej wskazywał mi zawyżone opłaty.Na mój wniosek został
> wymieniony na inny i oddany do ekspertyzy.Pseudo ekespertyza jak się
> okazuje
> wskazała mnie jako winnego zaistaniałej sytuacji (napisano,że podkładałem
> magnesy).
> Ponieważ na pewno nie wyczyniałem żadnych cudów z licznikiem i ekpertyza
> była na mój wniosek moje zdziwienie nie ma granic.Chcę się odwołać od tej
> decyzji i zlecić ponowną ekspertyzę licznika tym razem w miejscu rzetelnym
> .
> Ponieważ padło oskarżenie chcę podać sprawę do sądu.
> Do kogo się odwołać aby sprawę rzetelnie wyjaśnić?.
podkladales niby magnesy, ze placic zawyzone oplaty? paranoja...
-
3. Data: 2005-05-31 21:54:13
Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
Od: "sg" <s...@p...onet.pl>
Paranoja całkowita ale ja z tego wybrnąć?.Problem zaczął się w poprzednim
roku-czekałem kilka miesięcy aby nie wyjść na pieniacza.Ponieważ jednak
rachunki zaczęły rosnąć niebotycznie(800 zł) a zmian w urządzeniach nie było
(nic nowego prądożernego nie zakładałem i nic nie zmieniałem w zużyciu by
mieć porównanie więc złożyłem wniosek o badanie licznika ze skutkiem jak
napisałem wcześniej.
-
4. Data: 2005-05-31 22:36:12
Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>
In article <d7im0q$qn4$1@nemesis.news.tpi.pl>, gardziej wrote:
>> Ponieważ padło oskarżenie chcę podać sprawę do sądu.
>> Do kogo się odwołać aby sprawę rzetelnie wyjaśnić?.
> podkladales niby magnesy, ze placic zawyzone oplaty? paranoja...
W podobnym wątku który był tu całkiem niedawno ZE argumentował że takie
rzeczy mogą się zdarzyć jak chcesz zrobić coś dokładnie odwrotnego. Słowem
miałoby być taniej ale nie wyszło. Nie znam dokładnie budowy licznika, ale
teroretycznie wydaje się to możliwe.
--
Marcin
-
5. Data: 2005-05-31 23:18:02
Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "gardziej" <gardziejewski@tlen(czyli o2).pl> napisał w
wiadomości news:d7im0q$qn4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> podkladales niby magnesy, ze placic zawyzone oplaty? paranoja...
Wcale nie paranoja. Po Internecie chodziły pogłoski, że to zmniejsza
zużycie. Bo zmniejsza zużycie wody, gazu. Prądu akurat z reguły
zwiększa, ale na to już niektórzy nie wpadli, ze licznik prądu działa
trochę inaczej, niż gazu czy wody.
-
6. Data: 2005-05-31 23:18:18
Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
Od: "sg" <s...@p...onet.pl>
Co możliwe bo nie rozumiem tego wątku?
-
7. Data: 2005-05-31 23:19:17
Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "sg" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d7ifgc$9ua$1@nemesis.news.tpi.pl...
Ale po co chcesz to wyjaśniać? Bo jeśli Zakł. Energetyczny chce Ci
naliczyć opłaty, to on musi przedstawić wiarygodny dowód, a nie Ty (vide
art. 6 kc). Był zresztą ostatnio, bodaj ze dwa tygodnie temu analogiczny
wątek.
-
8. Data: 2005-06-01 06:01:33
Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
Od: "sg" <s...@p...onet.pl>
Ja po prostu chcę zwrotu pieniędzy za zawyżoną taryfę.Co do wyjaśniania to
pisałem,że protokół badania licznika stwierdza autorytatywnie,że przyczyna
to magnes lub magnesy co jest bzdurą i mnie obraża.Gdyby chociaż było
słowo -prawdopodobnie-ale tam jest stwierdzone,że na pewno.A jednocześnie
wniosek jest o obciążenie mnie kosztem badania licznika.A w takim przypadku
wniosek powinien być do sądu,prokuratora itp.
Mówiąc krótko zamierzam udowodnić,że niesłusznie zostałem posądzony(chyba ja
najlepiej wiem o tym!!) oraz domagać się zadośćuczynienia poprzez odliczenie
zawyżonego naliczenia należności.
-
9. Data: 2005-06-01 09:00:44
Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
Od: Herbi <x...@a...pl>
Dnia 1 cze o godzinie 08:01, na pl.soc.prawo, sg napisał(a):
> Ja po prostu chcę zwrotu pieniędzy za zawyżoną taryfę.
Zmieniałeś taryfę?
Czy masz raczej na myśli opłate za zużytą energię elektryczną?
> Co do wyjaśniania to pisałem,że protokół badania licznika stwierdza autorytatywnie,
> że przyczyna to magnes lub magnesy co jest bzdurą i mnie obraża.
Ktoś podpisał taki protokół prawda?
Jeżeli nie zgadzasz się z tym protokołem - musisz go podważyć.
> Gdyby chociaż było słowo -prawdopodobnie-ale tam jest stwierdzone,że na pewno.
No przestań - przecież to ekspertyza!! A nie zgadywanie.
Wyobrażasz sobie gdyby po sekcji zwłok wydawano opinie 'może się utopił' a
'może go potrącił samochód' - to by były jaja - co? :P
> A jednocześnie wniosek jest o obciążenie mnie kosztem badania licznika.
No przecież wnioskowałeś o ekspertyzę - więc dlaczego jesteś taki
zdziwiony?
> A w takim przypadku wniosek powinien być do sądu,prokuratora itp.
Jaki wniosek?
> Mówiąc krótko zamierzam udowodnić,że niesłusznie zostałem posądzony(chyba ja
> najlepiej wiem o tym!!)
Zapewne, najlepiej wiesz .... ;)
> oraz domagać się zadośćuczynienia poprzez odliczenie zawyżonego naliczenia
należności.
Najpierw podważ ekspertyzę że układ pomiarowy 'nie jest namagnesowany'.
Trzeba było po użyciu 'tego dodatku' skontrolować jak się mają wskazania
....zauważyłbys gołym okiem że namagnesowany układ pomiarowy wskazuje KILKU
krotnie wyższe zużycie niż faktycznie REALNE.
Wtedy nie trzeba było być cwaniaczkiem i zgłaszać 'ekspertyzy' tylko......
no właśnie tego nie napisze co trzeba było zrobić :P
--
Herbi
01-06-2005 11:00:42
-
10. Data: 2005-06-01 10:37:06
Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "sg" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d7jj9a$2d5$1@nemesis.news.tpi.pl...
Widzę dwa problemy:
1) To, że Ty wiesz lepiej trudno jest przełożyć na konkretny dowód. Może
ktoś inny te magnesy przykładał.
2) Jak ustalić, ile faktycznie zużyłeś tej energii.
Tak więc o ile oni Tobie raczej dowieść przed sądem nic nie zdołają, to
i Ty im też.