Witam, mam takie pytanie, właśnie zauważyłem, że mój licznik od wody w domu
jest uszkodzony (kompletnie się nie kręci).Za chwilę pójdę i zgłoszę to do
spółdzielni mieszkaniowej.Chciałbym jednak się zabezpieczyć aby nikt później
nie stwierdził, że to wina magnezów...Co w takim wypadku zrobić ? jakie
protokoły spisać przy wymianie licznika itp. ??

do góry

>>>że to wina magnezów..


magnez to najwyżej w tablicy Mendelejewa znajdziesz ;)

pozdrawiam


////////////////////////////////
Ełpe

do góry

Dnia 30.06.2006 pavicus <l...@l...pl> napisał/a:
>>>>że to wina magnezów..
> magnez to najwyżej w tablicy Mendelejewa znajdziesz ;)

W wodzie też go sporo jak już się czepiamy.

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Michał" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e82q9u$m4k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam, mam takie pytanie, właśnie zauważyłem, że mój licznik od wody w
domu
> jest uszkodzony (kompletnie się nie kręci).Za chwilę pójdę i zgłoszę to do
> spółdzielni mieszkaniowej.Chciałbym jednak się zabezpieczyć aby nikt
później
> nie stwierdził, że to wina magnezów...Co w takim wypadku zrobić ? jakie
> protokoły spisać przy wymianie licznika itp. ??
>
Witam.
Nie masz się czym przejmować jeżeli to zwykły licznik turbinowy (Metrom) to
w obudowie mosiężno, poliwęglanowej to nie ma możliwość zatrzymania go
zewnętrznym magnesem (nie magnezem). Trafiałay się kary za zaburzanie pracy
liczników energii elektrycznej, ale tam są specjalne układy hamulców
magnetycznych i na pomiarowni w Zakładzie energetycznym wychodzą podczas
kontroli licznika.
Po prostu zadzwoń zgłoś uszkodzenie licznka, wyliczą ci średniówkę zurzycia
wody i po herbacie.
Pozdrawiam
Szorterek

do góry

Michał napisał(a):
> Witam, mam takie pytanie, właśnie zauważyłem, że mój licznik od wody w domu
> jest uszkodzony (kompletnie się nie kręci).Za chwilę pójdę i zgłoszę to do
> spółdzielni mieszkaniowej.Chciałbym jednak się zabezpieczyć aby nikt później
> nie stwierdził, że to wina magnezów...Co w takim wypadku zrobić ? jakie
> protokoły spisać przy wymianie licznika itp. ??
>
>
Stety niestety - często zdarzają się takie zatrzymania. U nas
społdzielnia wcale się nie rzuca, a pytanie zaczynają od pytania o datę
zakupu i posiadanie gwarancji (u ojca zatrzymał się po 10 m3). Potem coś
wyliczają, ale nie wychodzi jakoś dramatycznie dużo.

--
>**< Suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
Aksjomat Cole'a >**<

do góry

szorterek napisał(a):

> Po prostu zadzwoń zgłoś uszkodzenie licznka, wyliczą ci średniówkę zurzycia
> wody i po herbacie.

Nie masz sie czym przejmowac.
Ja mialem identyczna sytuacje tyle ze w ogole sie tym nie przejmowalem.
Sytuacja wygladala tak ze spoldzielnia pomontowala liczniki na wode. Prz
2m3 licznik stanal.

Po kilku kolejnych spisywaniach licznika kapneli sie ze cos jest nie tak
i przyslali fachowca. Fachowiec stwierdzil ze licznik rzeczywiscie jest
uszkodzony po czym go wymienil - zadnego wyrownania czy kary nie bylo.


--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

Dnia Fri, 30 Jun 2006 21:15:08 +0200, castrol napisał(a):


>
> Po kilku kolejnych spisywaniach licznika kapneli sie ze cos jest nie tak
> i przyslali fachowca. Fachowiec stwierdzil ze licznik rzeczywiscie jest
> uszkodzony po czym go wymienil - zadnego wyrownania czy kary nie bylo.

U mnie było tak samo.
Spisywacz stwierdził, że licznik się nie kręci... napisał karteczkę,
zadzwonili ze spółdzielni, umówili się ze mną na montaż nowego licznika.

--
Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
==>> http://poszukiwane.3mam.net/ !!!! > http://grupy.3mam.net

do góry