-
1. Data: 2007-10-18 09:31:29
Temat: Kwiaciarnia - 1 listopada - dzien wolny ?
Od: "Tomi" <t...@c...pl>
Witam,
Zwiele mowiac
Mam kwiaciarnie, zbliza sie 1 listopada - swieto zmarlych
Jeden z najbardziej pracowitych dni w roku
Ale
Nowa ustawa zabrania pracowac wlasnie miedzy innymi 1 listopada , co mam
zrobic ? Dac wolne 7 pracownikom i robic za siedmiu ?
Pracodawca moze pracowac ...
Pozostale nowe wolne od pracy dni to tez swieta gdzie duzo osob kupuje
kwiaty a ja mam miec zamkniete?
Jak to jest ?
Pozdrawiam
-
2. Data: 2007-10-18 10:20:19
Temat: Re: Kwiaciarnia - 1 listopada - dzien wolny ?
Od: pamana <b...@a...pl>
> Zwiele mowiac
> Mam kwiaciarnie, zbliza sie 1 listopada - swieto zmarlych
> Jeden z najbardziej pracowitych dni w roku
> Ale
> Nowa ustawa zabrania pracowac wlasnie miedzy innymi 1 listopada , co mam
> zrobic ? Dac wolne 7 pracownikom i robic za siedmiu ?
> Pracodawca moze pracowac ...
> Pozostale nowe wolne od pracy dni to tez swieta gdzie duzo osob kupuje
> kwiaty a ja mam miec zamkniete?
> Jak to jest ?
ale chyba zamniete maja byc sklepy powyzej ilus tam pracownikow ,male
kilku osobowe moga pracowac.
p.
-
3. Data: 2007-10-18 11:59:35
Temat: Re: Kwiaciarnia - 1 listopada - dzien wolny ?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Tomi" <t...@c...pl> napisał
>
> Nowa ustawa zabrania pracowac wlasnie miedzy innymi 1 listopada , co mam
> zrobic ? Dac wolne 7 pracownikom i robic za siedmiu ?
> Pracodawca moze pracowac ...
> Pozostale nowe wolne od pracy dni to tez swieta gdzie duzo osob kupuje
> kwiaty a ja mam miec zamkniete?
> Jak to jest ?
Jak to jest? Toż to oczywista oczywistość!
Jest Prawie i Sprawiedliwie.
Za trzy dni będziesz miał okazję podziękować autorom tej i innych głupot.
-
4. Data: 2007-10-18 21:46:37
Temat: Re: Kwiaciarnia - 1 listopada - dzien wolny ?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:ff7hrl$h7q$1@news.onet.pl...
> Jak to jest? Toż to oczywista oczywistość!
> Jest Prawie i Sprawiedliwie.
> Za trzy dni będziesz miał okazję podziękować autorom tej i innych głupot.
To problemu pytającej nie rozwiązuje. Nowy sejm raczej nie zdąży zmienić
tych kretynizmów do 1 listopada. Za dużo będą mieli do poprawienia.
-
5. Data: 2007-10-19 07:55:06
Temat: Re: Kwiaciarnia - 1 listopada - dzien wolny ?
Od: wombi <w...@n...onet.pl>
Tomi pisze:
> Witam,
> Zwiele mowiac
> Mam kwiaciarnie, zbliza sie 1 listopada - swieto zmarlych
> Jeden z najbardziej pracowitych dni w roku
> Ale
> Nowa ustawa zabrania pracowac wlasnie miedzy innymi 1 listopada , co mam
> zrobic ? Dac wolne 7 pracownikom i robic za siedmiu ?
> Pracodawca moze pracowac ...
Rzeczpospolita z 17.10.2007 r.
http://new-arch.rp.pl/archiwum/2007/10/17/728504.htm
l
"Za ladami staną w święta komandytariusze
Przedsiębiorcy pospiesznie zakładają spółki komandytowe, czyniąc z
byłych pracowników komandytariuszy. A takim wspólnikom nikt nie ma prawa
sprawdzać czasu pracy. Wszystko po to, by ominąć zakaz pracy w święta
Jaki będzie skutek takich pomysłów, przekonamy się wkrótce, przy okazji
zbliżających się świąt Zmarłych i Niepodległości. Chodzi o przewidziany
w znowelizowanych niedawno art. 1519a § 1 i 2 k.p. zakaz wykonywania
pracy w dni świąteczne w placówkach handlowych przez osoby w nich
zatrudnione. Obowiązuje od 26 października bieżącego roku. Podkreślam,
że przepisy te nie zabraniają handlu w święta. Taki powinna ewentualnie
regulować ustawa o swobodzie działalności gospodarczej, a tymczasem nic
na ten temat w niej nie ma.
Placówki handlowe pod lupą
W efekcie ograniczenia dotyczą tylko tych placówek handlowych, które
zatrudniają pracowników. Nie mogą one organizować ich pracy w święta, w
tym w świąteczne niedziele. Zakres zakazu budzi bowiem poważne
wątpliwości. Zwłaszcza jeśli chodzi o art. 15110 pkt 3 k.p.,
dopuszczający pracę w święta na zmiany (która jest normą w
supermarketach), oraz o art. 15110 pkt 10 w związku z art. 144 kodeksu,
pozwalający na pracę w święta w weekendowym systemie czasu pracy.
Skłaniam się do poglądu prof. Krzysztofa Rączki wyrażonego w
"Rzeczpospolitej", że z wykładni systemowej przepisów o pracy w święta z
działu VI kodeksu wynika, że zakaz pracy w święta ma charakter
powszechny i obejmuje wszystkich pracowników placówek handlowych. I to
bez względu na to, czy wykonują pracę zmianową albo w systemie weekendowym.
Regulacji zezwalających zatrudnionym na zmiany bądź w systemie
weekendowym na pracę w święta nie stosujemy zatem do pracowników w
placówkach handlowych. Inna interpretacja prowadziłaby w praktyce do
zniesienia zakazu pracy w święta. Szkoda jednak, że przepisy nie
wyjaśniają jednoznacznie tych wątpliwości.
Czy z tak rozumianego zakazu płynie wniosek, że placówkom handlowym nie
wolno prowadzić działalności w święta? Nie, zakaz dotyczy wyłącznie
wykonywania pracy w te dni przez pracowników.
Ostrożnie ze zleceniami
Placówki handlowe, szczególnie mniejsze, korzystają z tańszej siły
najemnej zatrudnianej na podstawie umów cywilnoprawnych (zwłaszcza
zleceń). Wykorzystują w tym celu szeroką przestrzeń, jaką stworzyła
judykatura sądowa w zakresie tzw. konstytutywnych cech stosunku pracy,
do których zalicza się pewną ciągłość wykonywania pracy.
W świetle wyroku Sądu Najwyższego z 14 grudnia 1999 r. (I PKN 451/99)
zobowiązanie pracownika nie polega na jednorazowymi wykonaniu pewnej
czynności lub na wykonaniu ich zespołu (...), lecz wiąże się z
wykonywaniem określonych czynności w powtarzających się odstępach czasu,
w okresie istnienia trwałej więzi łączącej pracownika z pracodawcą.
Potwierdził to ponownie w nowszym orzeczeniu z 23 października 2006 r.
(I PK 110/06). Krótkie, np. jednodniowe umowy cywilnoprawne, opiewające
na realizację czynności doraźnych, pasują jak ulał do tej tezy. Tym
bardziej że takie krótkie zatrudnienie sprzedawcy na zlecenie spotkało
się już nieraz z akceptacją orzecznictwa, głównie z powodu braku
ciągłości zatrudnienia. Pracy w święta na zlecenie nie wolno jednak
zaproponować pracownikom. Nielegalne jest bowiem zatrudnianie kogoś na
etacie w dni powszednie, a w święta na podstawie umowy cywilnej przy
takich samych zadaniach.
Bez wątpienia praktyka taka wystąpi i utrudni kontrole Państwowej
Inspekcji Pracy. Sam fakt wykonywania działalności handlowej w święto
nie świadczy bowiem o łamaniu prawa. Do takiego ustalenia może dopiero
doprowadzić kontrola i analiza form zatrudnienia osób wykonujących w
danej placówce pracę w święto.
Są jeszcze inne sposoby
Silnie motywowani ekonomicznie pracodawcy będą poszukiwać nowych
rozwiązań, sięgających nieraz granic absurdu. Do najciekawszych i
kuriozalnych rozwiązań, o których ostatnio słyszałem, należą:
1. Rezygnacja z pracowniczych form zatrudnienia i utworzenie z byłymi
pracownikami spółki komandytowej.
W spółce tej zostaliby oni komandytariuszami, czyli wspólnikami, którym
nikt nie ma prawa liczyć czasu pracy, a były szef -- komplementariuszem.
Dodajmy, że zawiązanie takiej spółki jest niezwykle proste, a
komandytariusz zajmuje w niej słabą pozycję, zwłaszcza w zakresie
zarządzania przedsiębiorstwem. Komandytariusz nie ma np., co do zasady,
prawa reprezentacji spółki.
2. Wykorzystanie środka przewidzianego w art. 1519 § 2 k.p.,
przyznającego pracodawcy prawo do określenia innej niż kodeksowa (6.00)
godziny rozpoczęcia święta.
Najdalej idący pomysł, o którym słyszałem, to przesunięcie początku
święta na 18.00. Wprawdzie święto kończyłoby się wtedy o 18.00
następnego dnia, ale -- jak powiedział mój rozmówca -- dni poświąteczne i
tak są mało atrakcyjne handlowo. Drugie rozwiązanie uważam za
ciekawostkę. Po pierwsze sięgną jednak zapewne lokalne sieci sklepów.
Może jeszcze nie teraz, ale na pewno po wprowadzeniu zakazu pracy w
handlu również w niedziele (czego przecież wykluczyć nie można).
Placówki zatrudniające pracowników będą usilnie poszukiwać trwałych i
bezpiecznych rozwiązań, dających im szanse konkurowania na równych
prawach z indywidualnymi kupcami.
Dyskonty w opałach
Jestem zwolennikiem ograniczenia handlu w święta, tyle że nie w kodeksie
pracy, ale w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej. Kodeksowy
zakaz budzi tymczasem wątpliwości co do jego zgodności z konstytucją,
np. z zasadą równości podmiotów gospodarczych wobec prawa. Prowadzi też
w praktyce do przeciwnych skutków niż zakładane, motywuje firmy do
"ucieczki od prawa pracy" oraz uatrakcyjnia pozapracownicze formy
zatrudnienia. Nie dotyczy to raczej sieci hipermarketów, gdzie
zastosowanie pozapracowniczych form zatrudnienia na masową skalę jest
niemożliwe. Zakaz zagraża przede wszystkim mniejszym placówkom handlowym
korzystającym z pracy najemnej.
Autor jest radcą prawnym
w spółce Orłowski,
Patulski i Walczak"