Witam!

Postanowiłem nabyć kolekcję Historia PRL bezpośrednio
u dystrybutora. Z jednej strony 5zł taniej na tomie i
odpada bieganie w poszukiwaniu po kioskach. W dodatku
często w kioskach czasopisma/książki są podniszczone.
Złożyłem więc zamówienie w Literia.pl i grzecznie czekałem
na przesyłkę (tylko 1,5 miesiąca). Gdy wreszcie przyszła
pierwsza partia trochę się zdziwiłem bo książki były wrzucone
do zwykłej koperty z bąbelkami (gdy zamawiam książki w Helionie
to nie dość, że sporo taniej niż w księgarni to każda przesyłka
jest w pudełku). Każda książka w paczce miała lekko podniszczoną
okładkę. Wczoraj dostałem drugą paczkę (ponownie w kopercie) i
się zagotowałem. Wszystkie książki mają uszkodzone okładki.
Poprzecierane brzegi, załamane rogi i na każdej są odciski (dziury)
po taśmach, którymi się je spina. Ja bardzo dbam o książki, a te
wyglądają jakby były to uszkodzone zwroty z kiosków.

I pytanie co z tym mogę zrobić. Czy prawo w takiej sytuacji przewiduje
zwrot, kto płaci za przesyłkę. Najchętniej odesłałbym im wszystkie
i udał się na krucjatę po kioskach/empikach - tylko nie jestem pewien
czy uda mi się teraz skompletować całą serię.


Pozdrawiam

do góry