Witam,
cały sprzęt: dekoder, antena, były wykupione i po prostu nie
wiedzialem, że karta podlega zwrotowi - stąd też niedotrzymałem
terminu.
W grudniu 2006 otrzymałem cennik wyposażenia terminali cyfrowych i tam
wysokość odszkodowania z tytułu utraty lub zwrotu uszkodzonej tej
karty wynosi: 100 zł.
Natomiast Canal+, a właściwie Kruk żąda ode mnie 300 zł ponieważ
oddałem kartę kilka dni po terminie.
Zatem, czy mam szansę w świetle prawa uniknąć płacenia tego
absurdalnie wysokiego odszkodowania, czy jednak machnąć ręką i
zapłacić?

Pozdrawiam:
Marcin

do góry

m...@l...pl napisał(a):

> Natomiast Canal+, a właściwie Kruk żąda ode mnie 300 zł ponieważ
> oddałem kartę kilka dni po terminie.

Kruk ma tyle do "gadania" w świetle prawa co ja wysyłając do Ciebie list
z treścią, że "wisisz" mi "stówkę".

Zadzwoń do cyfry i dowiedz się co i jak (warto było znać regulamin,
który się podpisało tudzież umowę o świdaczenie usług) i dogadać się z
nimi na temat zwłoki oraz kosztów. Myślę, że odsetki będą znikome w
porównaniu z tym, co otrzymałeś.

Kaczor
--
Łączę pozdrowienia... i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl

do góry

Właśnie w tym rzecz - wydaje mi się, że w świetle obowiązującego
prawa, nie można żądać 300zł kary umownej, za kilka dni zwłoki w
oddaniu karty wartej (wg C+) 100zł - choć pewno jej rzeczywista
wartość nie przekracza 10zł...
A w regulaminie jest rzeczywiście napisane 300zł, pytanie: co z
ochroną praw konsumenta?
Czy to oznacza, że równie dobrze mogli napisać 3000zł i też musiałbym
zapłacić??? Nie wydaje mi się.
Poza tym, przecież C+ nie poniósł żadnych strat, z tytułu tego, że
oddałem kartę kilka dni po terminie.

Czy ktoś już miał do czynienia z podobną sprawą?
Pozdrawiam:
Marcin


On 3 Mar, 16:08, "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@i...net>
wrote:
> m...@l...pl napisał(a):
>
> > Natomiast Canal+, a właściwie Kruk żąda ode mnie 300 zł ponieważ
> > oddałem kartę kilka dni po terminie.
>
> Kruk ma tyle do "gadania" w świetle prawa co ja wysyłając do Ciebie list
> z treścią, że "wisisz" mi "stówkę".
>
> Zadzwoń do cyfry i dowiedz się co i jak (warto było znać regulamin,
> który się podpisało tudzież umowę o świdaczenie usług) i dogadać się z
> nimi na temat zwłoki oraz kosztów. Myślę, że odsetki będą znikome w
> porównaniu z tym, co otrzymałeś.
>
> Kaczor
> --
> Łączę pozdrowienia... i różne inne wyrazy
> kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl

do góry

Kluczowe pytanie brzmi:
KIEDY odawałeś tą kartę?

Pozdr

do góry

A czytałeś temat wątku na którym się wypowiadasz? - przecież
napisalem, że 7 dni po terminie.
Tak czy inaczej, nie zapłacę tym hienom 300zł..
Wysyłam do C+ zapytanie ile realnej kary sobie życzą za niedotrzymanie
terminu zwrotu karty (moim zdaniem maks. 10-20zł).
A w poniedzialek uruchamiam UOKiK.
A Wam wszystkim opiszę jak zakończyła się moja sprawa, co by jak
najmniej ludzi nabierali na swoje sztuczki.
Pozdrawiam:
Marcin


On 3 Mar, 21:58, "Art" <T...@z...adres.poczty.pl> wrote:
> Kluczowe pytanie brzmi:
> KIEDY odawałeś tą kartę?
>
> Pozdr

do góry

Użytkownik wrote:
> A czytałeś temat wątku na którym się wypowiadasz? - przecież
> napisalem, że 7 dni po terminie.
> Tak czy inaczej, nie zapłacę tym hienom 300zł..
> Wysyłam do C+ zapytanie ile realnej kary sobie życzą za niedotrzymanie
> terminu zwrotu karty (moim zdaniem maks. 10-20zł).
> A w poniedzialek uruchamiam UOKiK.
> A Wam wszystkim opiszę jak zakończyła się moja sprawa, co by jak
> najmniej ludzi nabierali na swoje sztuczki.
> Pozdrawiam:
> Marcin

Dawniej polubowne zalatwienie sprawy z cyfra zakladalo przedluzenie
na kolejny najkrotszy mozliwy okres i prawidlowe wypowiedzenie
(z ponownym terminowym przeslaniem karty). Niemniej rzeczywiscie
wyglada to na jakas prawnicza pulapke i miejmy nadzieje, ze uokik
uzna to za klauzule abuzywną ... tak czy inaczej powodzenia ...

do góry