Proszę o pomoc jak postąpić w takiej sytuacji (opiszę sytuację w jakiej
znalazła się osoba)

W zeszłym roku osoba ta rozwiodła się ze swoim mężem - wyrok jest
prawomocny. Obecnie przed sądem cywilnym toczy się rozprawa dotycząca
podziału majątku natomiast były mąż przebywa już od dłużego czasu za
granicą (jeszcze przed rozwodem wyjechał za granicę). Pomijam już fakt,
że od czasu wyjazdu w ogóle nie interesował się żoną ani dzieckiem co
się z nimi dzieje, nie łożył na ich utrzymanie, jak również, że obecnie
w ogóle nie płaci alimentów, ponieważ nie dotyczy to obecnego problemu.
Były mąż nie odbiera pozwu z sądu cywilnego. Pierwsza rozprawa nie
odbyła się z powodu: nie stawienia się byłego męża. Została wyznaczona
kolejna natomiast sędzia prosił o telefon dwa dni przed wyznaczonym
terminem, aby dowiedzieć się czy pozew został odebrany jeżeli nie
kolejna rozprawa również się nie odbędzie.

I moje pierwsze pytanie jak długo to może trwać czy rozprawa nigdy się
nie odbędzie, bo były mąż nie będzie odbierał pozwu?

W rozprawie tej tak naprawdę nie dużego majątku do podziału. Natomiast
najważniejsza jest sprawa kredytu samochodowego wziętego jeszcze
wspólnie i jak się domyślacie już od kilku lat spłacanego tylko i
wyłącznie przez tą osobę. Osoba ta chce, żeby samochód był jej przyznany
w związku z tym, że od kilku lat spłaca kredyt jak również ponosi
wszelkie opłaty związane z utrzymaniem samochodu. Zaraz po przyznaniu
tego samochodu sprzeda go i spłaci w całości kredyt ponieważ nie chce
tego samochodu.

I tutaj kolejne pytanie czy do czasu odbycia się rozprawy osoba ta musi
cały czas spłacać ten kredyt?

Wielkie dzięki za pomoc.



--
Pozdrawiam
Przemek

do góry

Przemek pisze:

>
> I moje pierwsze pytanie jak długo to może trwać czy rozprawa nigdy się
> nie odbędzie, bo były mąż nie będzie odbierał pozwu?

może trwać długo. A adres wskazaliście zagraniczny?

>
> I tutaj kolejne pytanie czy do czasu odbycia się rozprawy osoba ta musi
> cały czas spłacać ten kredyt?
>

Jak się bierze kredyt to trzeba go spłacać. Przynajmniej na razie.


--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."

do góry

Johnson napisał(a):
> Przemek pisze:
>
>>
>> I moje pierwsze pytanie jak długo to może trwać czy rozprawa nigdy się
>> nie odbędzie, bo były mąż nie będzie odbierał pozwu?
>
>
> może trwać długo. A adres wskazaliście zagraniczny?
>

Tak wskazaliśmy.

>>
>> I tutaj kolejne pytanie czy do czasu odbycia się rozprawy osoba ta
>> musi cały czas spłacać ten kredyt?
>>
>
> Jak się bierze kredyt to trzeba go spłacać. Przynajmniej na razie.
>
>
Szkoda, że brały dwie osoby a spłaca tylko jedna.

--
Pozdrawiam
Przemek

do góry