-
1. Data: 2021-01-23 15:24:23
Temat: Konieczność noclegu w hotelu a zakaz.
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Elo
Taką zagwozdkę mam.
Załóżmy, że przybyłem do miejscowości wczasowej do i z której jest 1
PKS na dobę. Już szedłem na autobus powrotny, ale jakiś lokalny
protest uniemożliwił mi dotarcie na przystanek w zakładanym czasie.
Autobus odjechał.
Jest zima i mróz. Muszę przenocować w budynku, nie na ziemi przy
słupku PKS-u. Nie łapię się na wyjątek z reżimowego zakazu
udostępniania noclegu. Nikt mi nie udzieli go, bo będzie się bał
reakcji siepaczy władzy. Dzwonić na 997, żeby mnie przenocowali? Jak
zgodnie z prawem przetrwać?
No i potem pozywać organizatorów protestu? Jeśli nie ma
organizatora, tylko ludzie się skrzyknęli przez Internet, to kto
odpowiada za wyrządzenie szkody? Chyba nie sołtys, bo co on winien,
że zebrała się grupa oszołomów?
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65
-
2. Data: 2021-01-23 16:41:06
Temat: Re: Konieczność noclegu w hotelu a zakaz.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.01.2021 o 15:24, Zbynek Ltd. pisze:
> Jest zima i mróz. Muszę przenocować w budynku, nie na ziemi przy słupku
> PKS-u. Nie łapię się na wyjątek z reżimowego zakazu udostępniania
> noclegu. Nikt mi nie udzieli go, bo będzie się bał reakcji siepaczy
> władzy. Dzwonić na 997, żeby mnie przenocowali? Jak zgodnie z prawem
> przetrwać?
Ja w latach 90 miałem podobny problem - a w zasadzie mój stary bo ja to
gówniarz byłem. Na wycieczce krajoznawczej postanowił wysiąść z nami
wcześniej żeby jakiś kościół w jakims miasteczku powiatowym obejrzeć
(chyba bisztynek) - mój stary jest fanatykiem starych kościołów;)
Następny autobus, ostatni właśnie miał być za godzinę, ale okazało się,
że taka lokalna tradycja, że ostatni kurs nie zajeżdza na "dworzec
autobusowy" a po prostu zatrzymuje się na głównej ulicy i dalej szpula.
No i nocowałem z ojcem i bratem... na dołku;) Bez podstawy prawnej i
żadnego trybu - przyszliśmy zapytać na komisariat co tu zrobić, a oni
zażartowali, że mają tylko miejsca na dołku i od żartu jeden telefon
gdzieś tam i się udało;)
--
Shrek
-
3. Data: 2021-01-23 17:03:07
Temat: Re: Konieczność noclegu w hotelu a zakaz.
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Shrek napisał(a) :
> W dniu 23.01.2021 o 15:24, Zbynek Ltd. pisze:
>
>> Jest zima i mróz. Muszę przenocować w budynku, nie na ziemi przy słupku
>> PKS-u. Nie łapię się na wyjątek z reżimowego zakazu udostępniania
>> noclegu. Nikt mi nie udzieli go, bo będzie się bał reakcji siepaczy
>> władzy. Dzwonić na 997, żeby mnie przenocowali? Jak zgodnie z prawem
>> przetrwać?
>
> Ja w latach 90 miałem podobny problem - a w zasadzie mój stary bo ja to
> gówniarz byłem. Na wycieczce krajoznawczej postanowił wysiąść z nami
> wcześniej żeby jakiś kościół w jakims miasteczku powiatowym obejrzeć
> (chyba bisztynek) - mój stary jest fanatykiem starych kościołów;)
> Następny autobus, ostatni właśnie miał być za godzinę, ale okazało się,
> że taka lokalna tradycja, że ostatni kurs nie zajeżdza na "dworzec
> autobusowy" a po prostu zatrzymuje się na głównej ulicy i dalej szpula.
>
> No i nocowałem z ojcem i bratem... na dołku;) Bez podstawy prawnej i
> żadnego trybu - przyszliśmy zapytać na komisariat co tu zrobić, a oni
> zażartowali, że mają tylko miejsca na dołku i od żartu jeden telefon
> gdzieś tam i się udało;)
Tylko utrudnijmy mój casus - najbliższy posterunek jest 20km dalej
:-) Musieliby po mnie przyjechać.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65
-
4. Data: 2021-01-23 17:36:19
Temat: Re: Konieczność noclegu w hotelu a zakaz.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.01.2021 o 17:03, Zbynek Ltd. pisze:
> Tylko utrudnijmy mój casus - najbliższy posterunek jest 20km dalej :-)
> Musieliby po mnie przyjechać.
Teraz to i tak cię na dołki nie przenocują. Lata 90 to inne czasy były.
No i nie było koronapierdolca.
A była to jedna z ciekawszych akcji w moim życiu - nocleg na dołku za
gówniarza;)
Ja bym dzwonił na 112 i poinformował, że sytuacja zagraża mojemu życiu i
zdrowiu. Sam jestem ciekaw co by zrobili. No ale skoro żulowi się należy
transport do schroniska, to spławić zupełnie cię chyba nie powinni.
--
Shrek
-
5. Data: 2021-01-23 18:17:24
Temat: Re: Konieczność noclegu w hotelu a zakaz.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23.01.2021 o 15:24, Zbynek Ltd. pisze:
> Taką zagwozdkę mam.
> Załóżmy, że przybyłem do miejscowości wczasowej do i z której jest 1 PKS
> na dobę. Już szedłem na autobus powrotny, ale jakiś lokalny protest
> uniemożliwił mi dotarcie na przystanek w zakładanym czasie. Autobus
> odjechał.
> Jest zima i mróz. Muszę przenocować w budynku, nie na ziemi przy słupku
> PKS-u. Nie łapię się na wyjątek z reżimowego zakazu udostępniania
> noclegu. Nikt mi nie udzieli go, bo będzie się bał reakcji siepaczy
> władzy. Dzwonić na 997, żeby mnie przenocowali? Jak zgodnie z prawem
> przetrwać?
> No i potem pozywać organizatorów protestu? Jeśli nie ma organizatora,
> tylko ludzie się skrzyknęli przez Internet, to kto odpowiada za
> wyrządzenie szkody? Chyba nie sołtys, bo co on winien, że zebrała się
> grupa oszołomów?
>
Wydaje mi sie, ze mógłbyś wziąć taksówkę i dojechać, gdzie tam chcesz, a
potem od organizatora protestu domagać się odszkodowania.
--
Robert Tomasik
-
6. Data: 2021-01-23 20:02:27
Temat: Re: Konieczność noclegu w hotelu a zakaz.
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-01-23 o 17:03, Zbynek Ltd. pisze:
> Tylko utrudnijmy mój casus - najbliższy posterunek jest 20km dalej :-)
> Musieliby po mnie przyjechać.
Bałwanka ulep i postaw. Film wrzuć do sieci.
I czekaj :-)
-
7. Data: 2021-01-23 20:33:47
Temat: Re: Konieczność noclegu w hotelu a zakaz.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.01.2021 o 20:02, cef pisze:
>> Tylko utrudnijmy mój casus - najbliższy posterunek jest 20km dalej :-)
>> Musieliby po mnie przyjechać.
>
> Bałwanka ulep i postaw. Film wrzuć do sieci.
> I czekaj :-)
Jest to jakaś myśl/ Albo zacznij wznosić antyrządowe hasła. To działa na
kulsonów jak piwo na muszki - powinni się zmaterializować w 10 minut -
jak nie to ich podpierdalasz do szefa;)
--
Shrek
-
8. Data: 2021-01-24 00:36:48
Temat: Re: Konieczność noclegu w hotelu a zakaz.
Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>
W dniu 2021-01-23 o 20:02, cef pisze:
> W dniu 2021-01-23 o 17:03, Zbynek Ltd. pisze:
>
>> Tylko utrudnijmy mój casus - najbliższy posterunek jest 20km dalej :-)
>> Musieliby po mnie przyjechać.
>
> Bałwanka ulep i postaw. Film wrzuć do sieci.
> I czekaj :-)
To nie Warszawa była. Inna mentalność, brak radiowozów, bo wszyscy
pilnują w Warszawie.
--
animka
-
9. Data: 2021-01-24 00:40:38
Temat: Re: Konieczność noclegu w hotelu a zakaz.
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2021-01-23, Zbynek Ltd. <s...@p...onet.pl> wrote:
> Taką zagwozdkę mam.
> Załóżmy, że przybyłem do miejscowości wczasowej do i z której jest 1
> PKS na dobę. Już szedłem na autobus powrotny, ale jakiś lokalny
> protest uniemożliwił mi dotarcie na przystanek w zakładanym czasie.
> Autobus odjechał.
> Jest zima i mróz. Muszę przenocować w budynku, nie na ziemi przy
> słupku PKS-u. Nie łapię się na wyjątek z reżimowego zakazu
> udostępniania noclegu. Nikt mi nie udzieli go, bo będzie się bał
> reakcji siepaczy władzy. Dzwonić na 997, żeby mnie przenocowali? Jak
> zgodnie z prawem przetrwać?
> No i potem pozywać organizatorów protestu? Jeśli nie ma
> organizatora, tylko ludzie się skrzyknęli przez Internet, to kto
> odpowiada za wyrządzenie szkody? Chyba nie sołtys, bo co on winien,
> że zebrała się grupa oszołomów?
Czekasz cierpliwie w pozycji stojącej przy słupku. Jeśli pierwszy
nadjedzie PKS, problem z głowy. Jeśli hipotermia, z czystym sumieniem
wzywasz pogotowie. Ewentualne roszczenia od uczestników protestów lub/i
producenta aku w telefonie. Musisz tylko sprawdzić, czy może ich
dochodzić również rodzina.
--
Marcin
-
10. Data: 2021-01-24 15:22:04
Temat: Re: Konieczność noclegu w hotelu a zakaz.
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 23.01.2021 o 15:24, Zbynek Ltd. pisze:
> Dzwonić na 997, żeby mnie przenocowali?
Jak już to 112.
> Jak zgodnie z prawem przetrwać?
Jak ma być zgodnie z prawem, to po przyjeździe patrolu dokonujesz
czynnej napaści na funkcjonariusza/y i na przynajmniej 24/48h masz
nocleg i żarcie zapewnione. Nawet lekarz jak będzie trzeba, to się
znajdzie. "Faktura" przyjdzie potem.