-
1. Data: 2005-01-18 10:39:25
Temat: Komputer a certyfikaty
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Witam,
zadzwonił był do mnie pewien dostawca sprzętu i powiedział, że od wejścia do
UE nie mogę kupować dowolnego komputera, tylko _musi_ mieć znak CE. I że on
jako jeden z niewielu taki sprzęt oferuje.
Poszukuję więc obiektywnej informacji na ten temat. Czy faktycznie teraz
komputery muszą mieć znak CE? Co w takim razie z ogromną siecią małych
dostawców oferujących zestawy pod klienta? Nie są przecież w stanie opłacić
badań CE na każdy zestaw.
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
2. Data: 2005-01-18 11:01:23
Temat: Re: Komputer a certyfikaty
Od: " b" <b...@g...SKASUJ-TO.pl>
Tristan Alder <s...@p...onet.pl> napisał(a):
> Witam,
>
> zadzwonił był do mnie pewien dostawca sprzętu i powiedział, że od wejścia do
> UE nie mogę kupować dowolnego komputera, tylko _musi_ mieć znak CE. I że on
> jako jeden z niewielu taki sprzęt oferuje.
Ściema. Każda firma współpracująca z szanującym się dystrybutorem taki zestaw
oferuje. Większość dystrybutorów złożyła po kilka zestawów i po przebadaniu
oferuje je w sprzedaży.
Co innego mali składacze zaopatrujący się na giełdach. Ci mogą mieć problem.
Poza tym jaki sens jest kupować skłądaki skoro za kwotę w okolicach 1500
netto można nabyć porządny biurowy komputer z systemem np. z fabryki Fujitsu-
Siemens?
> Poszukuję więc obiektywnej informacji na ten temat. Czy faktycznie teraz
> komputery muszą mieć znak CE?
Powinny. Choć z tego co wyczytałem w Computer Reseller News to ewentalne kary
za niezgodność obciążają producentów - nie użytkowników. Bo znak Ce na
obudowie każdy może sobie dowolnie nalepić, nespa?
Co w takim razie z ogromną siecią małych dostawców oferujących zestawy pod
klienta?
Nie są przecież w stanie opłacić badań CE na każdy zestaw.
jw. biorą zestaw dedykowany dystrybutora i dostosowują do potrzeb uzytkownika.
pozdrawiam
b.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2005-01-18 11:23:42
Temat: Re: Komputer a certyfikaty
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Tristan Alder napisał(a):
> Poszukuję więc obiektywnej informacji na ten temat. Czy faktycznie teraz
> komputery muszą mieć znak CE? Co w takim razie z ogromną siecią małych
> dostawców oferujących zestawy pod klienta? Nie są przecież w stanie opłacić
> badań CE na każdy zestaw.
Zerknij tu: http://www.euroinfo.org.pl/prawo/?page=85
j.
--
Na stronie http://napisy.ussbrowarek.org/
- Jak robić napisy, żeby widz był z nich zadowolony?
- Specyfikacja formatu napisów MPL2
- FAQ alt.pl.divx.napisy
-
4. Data: 2005-01-18 13:18:42
Temat: Re: Komputer a certyfikaty
Od: "Massai" <t...@w...pl>
b wrote:
> Tristan Alder <s...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > Witam,
> >
> > zadzwonił był do mnie pewien dostawca sprzętu i powiedział, że od
> > wejścia do UE nie mogę kupować dowolnego komputera, tylko musi mieć
> > znak CE. I że on jako jeden z niewielu taki sprzęt oferuje.
>
> Ściema. Każda firma współpracująca z szanującym się dystrybutorem
> taki zestaw oferuje. Większość dystrybutorów złożyła po kilka
> zestawów i po przebadaniu oferuje je w sprzedaży.
Precyzyjnie - dużych dystrybutorów.
Natomiast zwykły sklep komputerowy sprzedaje zazwyczaj zestaw części
komputerowych.
I omija w ten sposób bzdurny przepis...
>
> > Poszukuję więc obiektywnej informacji na ten temat. Czy faktycznie
> > teraz komputery muszą mieć znak CE?
>
> Powinny. Choć z tego co wyczytałem w Computer Reseller News to
> ewentalne kary za niezgodność obciążają producentów - nie
> użytkowników. Bo znak Ce na obudowie każdy może sobie dowolnie
> nalepić, nespa?
>
> Co w takim razie z ogromną siecią małych dostawców oferujących
> zestawy pod klienta?
> Nie są przecież w stanie opłacić badań CE na każdy zestaw.
>
> jw. biorą zestaw dedykowany dystrybutora i dostosowują do potrzeb
> uzytkownika.
Dostosowanie sprawia że cały zestaw traci CE.
Jw. - sprzedają części.
--
Pozdro
Massai
-
5. Data: 2005-01-18 13:50:33
Temat: Re: Komputer a certyfikaty
Od: " b" <b...@g...SKASUJ-TO.pl>
Massai <t...@w...pl> napisał(a):
> Precyzyjnie - dużych dystrybutorów.
> Natomiast zwykły sklep komputerowy sprzedaje zazwyczaj zestaw części
> komputerowych.
> I omija w ten sposób bzdurny przepis...
A gdzie zaopatruje się przeciętny sklep komputerowy jak nie u dużego
dystrybutora? Zatem wystarczy dealerowi kupić zestaw dedykowany i już ma CE
bez żadnych badań.
Owszem - jeśli sprzeda części, a sam sobie to w domu złożysz... jeśli złożą
to odpowiadają za CE. I nie ma znaczenia co jest na fakturze.
> Dostosowanie sprawia że cały zestaw traci CE.
Niekoniecznie. We wzmiankowanym CRN widziałem wypowiedzi przedstawicieli
firm, że tak nie jest. Nie umiem powiedzieć, czy w zupełnie dowolnym
zakresie, ale na pewno w dość szerokim - wystarczającym do zaspokojenia
znakomitej większości userów.
> Jw. - sprzedają części.
A potem zaczyna się kołomyja z gwarancjami i rękojmiami.
Pomijając już zupełnie fakt, że firmy choćby ze względów księgowych chcą mieć
na fakturze "komputer", a nie jakieś tam "części".
b
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2005-01-18 14:17:54
Temat: Re: Komputer a certyfikaty
Od: "Massai" <t...@w...pl>
b wrote:
> Massai <t...@w...pl> napisał(a):
>
> > Precyzyjnie - dużych dystrybutorów.
> > Natomiast zwykły sklep komputerowy sprzedaje zazwyczaj zestaw części
> > komputerowych.
> > I omija w ten sposób bzdurny przepis...
>
> A gdzie zaopatruje się przeciętny sklep komputerowy jak nie u dużego
> dystrybutora? Zatem wystarczy dealerowi kupić zestaw dedykowany i już
> ma CE bez żadnych badań.
W hurtowni? Myślisz że małe sklepy kupują towar u HP, intela czy
fujitsu? jeśli już u dystrybutora na kraj, to u dystrybutora danej
firmy produkującej daną część. Np. u dystrybutora ABITA.
Niektóre hurtownie wprowadzają do oferty całe zestawy, ale tylko
niektóre.
> Owszem - jeśli sprzeda części, a sam sobie to w domu złożysz... jeśli
> złożą to odpowiadają za CE. I nie ma znaczenia co jest na fakturze.
Aj tam. Sprzedał części. W ramach miłej obsługi "pomógł" klientowi
złożyć.
>
> > Dostosowanie sprawia że cały zestaw traci CE.
>
> Niekoniecznie. We wzmiankowanym CRN widziałem wypowiedzi
> przedstawicieli firm, że tak nie jest. Nie umiem powiedzieć, czy w
> zupełnie dowolnym zakresie, ale na pewno w dość szerokim -
> wystarczającym do zaspokojenia znakomitej większości userów.
Być może, szczegółow nie znam. Wiem jak to w praktyce wygląda.
>
> > Jw. - sprzedają części.
>
> A potem zaczyna się kołomyja z gwarancjami i rękojmiami.
> Pomijając już zupełnie fakt, że firmy choćby ze względów księgowych
> chcą mieć na fakturze "komputer", a nie jakieś tam "części".
Kołomyja? Sam zawsze wolałem oddzielnie części, bo zazwyczaj można
dostać dłuższą gwarancję od producenta. A te plombowane zestawy...
zmora...
Co do faktur to fakt. Choć u mnie księgowa nie robiła problemów.
--
Pozdro
Massai
-
7. Data: 2005-01-18 14:19:03
Temat: Re: Komputer a certyfikaty
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
b napisał(a):
[...]
> A potem zaczyna się kołomyja z gwarancjami i rękojmiami.
> Pomijając już zupełnie fakt, że firmy choćby ze względów księgowych chcą mieć
> na fakturze "komputer", a nie jakieś tam "części".
Producent komputera musi wystawic deklaracje zgodnosci z normami i oznaczyc
wyrob znakiem CE. Moze to zrobic takze i Janek Kowalski S.C. Natomiast firma
jak sobie kupi czesci i zlozy (wyprodukuje) z nich komputer to co ma zrobic?
Wystawic deklaracje samej sobie?
j.
--
Na stronie http://napisy.ussbrowarek.org/
- Jak robić napisy, żeby widz był z nich zadowolony?
- Specyfikacja formatu napisów MPL2
- FAQ alt.pl.divx.napisy
-
8. Data: 2005-01-18 15:26:28
Temat: Re: Komputer a certyfikaty
Od: "Kubaz" <k...@t...UsunTO.pl>
> Niekoniecznie. We wzmiankowanym CRN widziałem wypowiedzi przedstawicieli
> firm, że tak nie jest. Nie umiem powiedzieć, czy w zupełnie dowolnym
> zakresie, ale na pewno w dość szerokim - wystarczającym do zaspokojenia
> znakomitej większości userów.
>
> > Jw. - sprzedają części.
>
> A potem zaczyna się kołomyja z gwarancjami i rękojmiami.
> Pomijając już zupełnie fakt, że firmy choćby ze względów księgowych chcą
mieć
> na fakturze "komputer", a nie jakieś tam "części".
Dlatego robia tak: skladaja calutki komputer, wszystko jest jak dawniej
tylko klient sam sobie np. podpina dysk albo inna smieszna czynnosc - bez
tego nie jest to zestaw
--
Kubaz
-
9. Data: 2005-01-18 17:59:10
Temat: Re: Komputer a certyfikaty
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
A był to wtorek, 18 stycznia 2005 14:18, gdy Massai napisał(a) coś na
pl.soc.prawo. No i teraz trzeba odpowiedzieć.
> Precyzyjnie - dużych dystrybutorów.
> Natomiast zwykły sklep komputerowy sprzedaje zazwyczaj zestaw części
> komputerowych.
> I omija w ten sposób bzdurny przepis...
I te części już można sprzedawać i kupować bez CE?
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
10. Data: 2005-01-18 17:59:57
Temat: Re: Komputer a certyfikaty
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
A był to wtorek, 18 stycznia 2005 14:50, gdy b napisał(a) coś na
pl.soc.prawo. No i teraz trzeba odpowiedzieć.
> Massai <t...@w...pl> napisał(a):
>
>> Precyzyjnie - dużych dystrybutorów.
>> Natomiast zwykły sklep komputerowy sprzedaje zazwyczaj zestaw części
>> komputerowych.
>> I omija w ten sposób bzdurny przepis...
>
> A gdzie zaopatruje się przeciętny sklep komputerowy jak nie u dużego
> dystrybutora? Zatem wystarczy dealerowi kupić zestaw dedykowany i już ma
> CE bez żadnych badań.
W hurtowni. Kupuje się części i z nich montuje się komputer.
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)