Ponawiam prosbe. Czy naprawde nie ma na tym forum kogos znajacego sie na
specyfice cesji wierzytelnosci???
Chcialbym prosic o fachowa analize mojego pomyslu i
ewentualne sugestie co do jego realizacji. Rozbilem samochod i czeka mnie
dluga, kosztowna naprawa. Chcac zaoszczedzic zamierzam kupic wierzytelnosc
jakiegos warsztatu samochodowego i wstawic tam auto do naprawy. Po
zakonczonej usludze pokazac wlascicielowi umowe cesji i doplacic ewentualna
roznice.
Czy taki pomysl ma sens i czy jest jakas przeszkoda natury prawnej aby
wcielic go w zycie?
Oczywiscie wierzytelnosc nie bedzie przedawniona.
Pozdrawiam serdecznie.
Miroslaw Roczkowski


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

> Ponawiam prosbe. Czy naprawde nie ma na tym forum kogos znajacego sie na
> specyfice cesji wierzytelnosci???
> Chcialbym prosic o fachowa analize mojego pomyslu i
> ewentualne sugestie co do jego realizacji. Rozbilem samochod i czeka mnie
> dluga, kosztowna naprawa. Chcac zaoszczedzic zamierzam kupic wierzytelnosc
> jakiegos warsztatu samochodowego i wstawic tam auto do naprawy. Po
> zakonczonej usludze pokazac wlascicielowi umowe cesji i doplacic
> ewentualna
> roznice.
> Czy taki pomysl ma sens i czy jest jakas przeszkoda natury prawnej aby
> wcielic go w zycie?
> Oczywiscie wierzytelnosc nie bedzie przedawniona.

Mnie akurat rzucilo sie cos innego. Dla mnie decyzja gdzie mi bedą naprawiac
samochod jest dosyc istotna, zwlaszcza, ze wozi moje szanowne 4 litery i
wolalbym aby byly cale. Ty natomiast chcesz, aby Twój samochód zostal
naprawiony w warsztacie, którego nabedziesz wierzytelnosc. To takie
troszeczkę ryzykowne, jak dla mnie, ale nie oczywiscie z prawnego punktu
widzenia.

Z zasady, jezeli są dwie strony wzajemnie sobie cos winne, to takie obopólne
naleznosci/zobowiązania powinny sie kompensowac, a rozliczeniu fizycznemu
podlegac jedynie róznica.

Ja przeszkody prawnej w takim dzialaniu nie widze. Raczej logiczną.
Ale jezeli nabedziesz wierzytelnosc, to dłuznik, czyli warsztat, moze zostac
o tym powiadomiony, wiec bedzie wiedzial i zapewne zrobi wszystko, by tak
podkrecic koszt naprawy, aby nic nie byc Tobie winnym, a wrecz przeciwnie.
Ty doliczysz odsetki, a warsztat 50 czesci, ktorych wymienaic nie
potrzebowales.

Ponadto, gdzie bys kupil taka wierzytelność? Nie chcialbym tutaj wyrokowac o
kimkolwiek, ale jezeli wierzytelnosc bylaby 'do sprzedania' tzn. ze z
dłuznikiem jest jakis problem. A jak jest problem, to moze lepiej komus
takiemu nie powierzac pojazdu, bo jak Ci opchnie samochód na czesci?
Bedziesz mial wtedy dwie wierzytelnosci zamiast jednej i ani kasy ani
samochodu.

Ja bym tam sobie dal spokoj, bo nie wiem czy gra warta swieczki.

Pozdrawiam
-----------------------------------
BN
www.adekus.pl
www.dom.adekus.pl
www.auto.adekus.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry