-
1. Data: 2002-02-17 19:29:25
Temat: Komórki na poczcie
Od: "Telesfor Baudot" <T...@p...onet.pl>
Pamiętacie tę sprawę. Widać jeszcze ktoś się wkurzył.
---------------------
Rzeczpospolita, 2002-02-13
Listy od czytelnikow
Zakaz używania telefonów komórkowych na poczcie
Piszę do was, bo może wy, jako gazeta, doczekacie się odpowiedzi ze strony
sympatycznej, lecz milkliwej firmy, jaką jest Poczta Polska. Ja na swoje
listy nie dostałem żadnej odpowiedzi. A pytałem o rzecz może banalną, ale z
mojego punktu widzenia dość istotną. Chodzi o nadużycie prawa w sensie
podpierania się prawem. Zacytuję list, który wysyłałem do tej firmy: "W
waszej instytucji, w placówkach przeznaczonych dla klientów, wiszą tabliczki
z zakazem używania telefonów komórkowych i podaną poniżej podstawą prawną
(kodeks wykroczeń, art. 63 par. 1). Ten paragraf brzmi następująco: "Art.
63. (74) § 1. Kto bez wymaganegp
zezwolenia telekomunikacyjnego prowadzi działalność telekomunikacyjną,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny>. Byłbym wdzięczny
za poinformowanie mnie, jakie zezwolenie komunikacyjne jest konieczne do
rozmawiania przez telefon oraz czy prowadzenie rozmowy jest równoznaczne z
prowadzeniem działalności telekomunikacyjnej? I tak na marginesie, w czym
wam przeszkadzają telefony? Tylko nie mówcie o komputerach, bo na tym się
znam".
Grzegorz Kowalski, Warszawa
--
----------------------------------------------
Telesfor Baudot (T...@p...onet.pl)
http://tele2001.republika.pl
----------------------------------------------
-
2. Data: 2002-02-17 19:50:42
Temat: Re: Komórki na poczcie
Od: "Andrzej Podenkiewicz" <k...@i...net.pl>
Użytkownik "Telesfor Baudot" <T...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a4p0g1$4av$2@news.tpi.pl...
[...]
> (kodeks wykroczeń, art. 63 par. 1). Ten paragraf brzmi następująco: "Art.
> 63. (74) § 1. Kto bez wymaganegp
> zezwolenia telekomunikacyjnego prowadzi działalność telekomunikacyjną,
> podlega karze aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny>. Byłbym
wdzięczny
> za poinformowanie mnie, jakie zezwolenie komunikacyjne jest konieczne do
Ktoś pomylił operatora z operowaniem:))))
Pijąc piwo, wyplułem jego zawartość na ekran . Telesfor uprzedzaj jak coś
śmiesznego, a tym bardziej jak to jeszcze jest idiotyczne :))))
--
Pozdrowienia
k...@t...skonet.pl http://www.apotel.republika.pl
GG# 2341870
!!!Na newsy piszę całkowicie prywatnie!!!
-
3. Data: 2002-02-17 20:03:12
Temat: Re: Komórki na poczcie
Od: Ryszard Rączkowski <w...@p...pl>
"Telesfor Baudot" <T...@p...onet.pl> napisał:
> Zakaz używania telefonów komórkowych na poczcie
To tak w ramach wbijania kija w mrowisko napomnę o pewnej filii Banku
PKO BP w Warszawce, gdzie nie zapomniano o powieszeniu tabliczki
informującej o zakazie używania telefonów komórkowych, co nie
przeszkadza absolutnie w sytuacji, gdy obok kasjerki tegoż banku leży
komórka, która z czasu zadzwoni i dziewuszka sobie chwilkę pogada.
Niewątpliwie jest to bardzo moralizatorskie zachowanie, które mnie
osobiście przypomina sytuację z przełomu lat 70/80, gdy wsiadłem z Mamą
do taxówki MPT (FSO Warszawy :) którą prowadził zdeklarowany wielbiciel
papierosów Radomskich, które palił "łańcuszkiem" kaszląc i rzężąc
płucami okazując posunięty nowotwór. Do czego to mówię?
Ano do tego, że obok zegara (godzinowego :) na desce widniała naklejka
'Proszę nie palić' i przekreślony papieroch.
Cóż, widać tylko własny dym nie szkodzi......zaś w PKO komórki
pracownicze nie powodują zakłóceń. ;->>>
Nawiązując do urzędów pocztowych, to na wielu z nich spotkałem w
szklanych gablotach całe pisma informujące o zakazie używania komórek
podpisane przez prezesa PP czy kogoś innego z 'góry'.
Pozdrawiam.
Rico.
w...@p...pl
-
4. Data: 2002-02-17 20:12:19
Temat: Re: Komórki na poczcie
Od: "Leszek A. Szczepanowski" <t...@a...pl>
On Sun, 17 Feb 2002, Ryszard Rączkowski wrote:
>Nawiązując do urzędów pocztowych, to na wielu z nich
>spotkałem w szklanych gablotach całe pisma informujące o
>zakazie używania komórek podpisane przez prezesa PP czy
>kogoś innego z 'góry'.
Ciekawe, co grozi za uzywanie komorek na poczcie :)
A jak mam zestaw sluchawkowy? Czy wezwa policje, czy od
razu pogotowie ? - wariat, gada sam do siebie :)
--
maybe shit happens, maybe it doesn't
-
5. Data: 2002-02-17 20:45:41
Temat: Re: Komórki na poczcie
Od: "Magdalena Busk" <m...@h...com>
"Telesfor Baudot" <T...@p...onet.pl> skrev i meddelandet
news:a4p0g1$4av$2@news.tpi.pl...
> Zakaz używania telefonów komórkowych na poczcie
A moze chodzi o zachowanie ciszy czy "bezpieczenstwo i higiene pracy"
pan kasjerek?
magda
-
6. Data: 2002-02-18 00:40:37
Temat: Re: Komórki na poczcie
Od: Kaja <f...@f...pl>
"Leszek A. Szczepanowski" napisał(a):
> Ciekawe, co grozi za uzywanie komorek na poczcie :)
> A jak mam zestaw sluchawkowy? Czy wezwa policje, czy od
> razu pogotowie ? - wariat, gada sam do siebie :)
Mszczą się, bo poczta nie ma teraz zarobku z zamawiania
międzymiastowych...
Aparaty telefoniczne ( te wiszące) polikwidowali chyba na wszystkich
pocztach.
Pozdrawiam,
--
Kaja
-
7. Data: 2002-02-19 11:36:43
Temat: Re: Komórki na poczcie
Od: "Kaja" <k...@w...pl>
> Cóż, widać tylko własny dym nie szkodzi......zaś w PKO komórki
> pracownicze nie powodują zakłóceń. ;->>>
>
To nie chodzi o zakłócenia, ale o tajemnicę. Pewnie ta panienka podpisała
kwitek o przestrzeganiu tajemnicy:)))
Agnieszka
-
8. Data: 2002-02-21 09:26:30
Temat: Re: Komórki na poczcie
Od: "Grzegorz G." <s...@w...pl>
> "Telesfor Baudot" <T...@p...onet.pl> skrev i meddelandet
> news:a4p0g1$4av$2@news.tpi.pl...
>
> > Zakaz używania telefonów komórkowych na poczcie
>
> A moze chodzi o zachowanie ciszy czy "bezpieczenstwo i higiene pracy"
> pan kasjerek?
> magda
Czey moze ktos udzielic jakiejs konkretnej odpowiedzi. Mnie tez to
interesuje. Dlaczgo w bankach i na poczcie nie mozna rozmawac przez komorke
i co za to rzeczywiscie mi grozi? Czy mozna powolac sie na konkretny
paragraf, aby szanowny pan z ochrony odszedl z podwinietym ogonem...?
______________________
Grzegorz G.
-
9. Data: 2002-02-21 21:57:02
Temat: Re: Komórki na poczcie
Od: "kotewka" <k...@w...pl>
Użytkownik "Grzegorz G." <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a53fh0$4u0$1@news.tpi.pl...
> Dlaczgo w bankach i na poczcie nie mozna rozmawac przez komorke
> i co za to rzeczywiscie mi grozi? Czy mozna powolac sie na konkretny
> paragraf, aby szanowny pan z ochrony odszedl z podwinietym
ogonem...?
>
Nie ma takiego paragrafu, tylko dobre maniery ( obu stron).
Nic ci nie grozi poza niechęcią klientów - przypadkowych słuchaczy dla
ciebie ważnej, dla nich niewartej uwagi rozmowy.
--
Pozdrawiam
Kotewka
k...@w...pl
-
10. Data: 2002-02-22 10:07:04
Temat: Re: Komórki na poczcie
Od: Maciej Lankowski <b...@p...onet.pl>
On Thu, 21 Feb 2002 10:26:30 +0100, "Grzegorz G." <s...@w...pl> wrote:
>Czey moze ktos udzielic jakiejs konkretnej odpowiedzi. Mnie tez to
>interesuje. Dlaczgo w bankach i na poczcie nie mozna rozmawac przez komorke
>i co za to rzeczywiscie mi grozi? Czy mozna powolac sie na konkretny
>paragraf, aby szanowny pan z ochrony odszedl z podwinietym ogonem...?
O ile pamiętam - nie ma konkretnego paragrafu - wewnętrzne przepisy
danego oddziału/banku Cię nie obowiązują. Więc jeżeli jesteś silniejszy
od pana z ochrony - nie musisz się obawiać. Tylko nie wrzeszcz do
telefonu, bo mnie to też wkurza.
Z drugiej strony pamiętam głosy na tej grupie, że prywatny bank może na
swoim terenie robić co mu się podoba, może też wyprosić klienta, który
rozmawia przez telefon ot tak sobie... Fakt, że bank obraca twoimi
pieniędzmi nie ma tu znaczenia...
Może ktoś z grupowiczów pamięta dokładniej tą dyskusję...
Berberek