Witam,

Jakis czas temu w promocji pewnego banku odebralem dekoder P2C - wplacajac
kaucje 100zl - byla to pierwsza telewizja bez abonamentu i inne super hiper
nowosci ;-) Po jakims czasie ten abonament jednak wprowadzili - nie
informujac o tym listem poleconym, nastepnie wyslali rozwiazanie umowy
rowniez listem zwykłym - owego rozwiazania nie otrzymalem. Oni zas twierdza
ze wyslanie listem zwyklym traktuja jako doreczone (mimo tego ze osoba z
infolinni stwierdzila ze dosla to rozwiazanie umowy, skoro nie doszlo). Po
pol roku - dekoder sobie lezal odlogiem a listu od nich nie otrzymywałem -
przyszlo pismo z pewnej latajacej firmy windykacyjnej - rowniez listem
zwyklym, przeczytalem, wyrzucilem do smieci a dekoder odeslalem kurierem -
zalaczajac pismo iz rozwiazuje z nimi umowe (wszystko opisane na liscie
przewozowym) oraz informacją iż domagam się zwrotu wpłaconej kaucji.
Niestety te lole twierdza ze umowa zostala skutecznie rozwiazana - przez
nich - tym zwyklym listem, a nastepnie skierowali sprawe do firmy
windykacyjnej i zwrot kaucji sie nie nalezy.

Mam pytanie - od kiedy za skuteczne rozwiazanie umowy uważa się wysłanie
tegoż listem zwykłym? Co to wogole za praktyki? I jak to się ma jako dowód w
sądzie?

(sorki jesli temat kogos urazil ale jestem na nich ostro wkurzony)

Pozdrawiam
Albercik

do góry

Użytkownik "Albercik" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:buo76r$aa8$1@inews.gazeta.pl...

Pytanie, czy oni w ogóle mogli tę umowę w jakikolwiek sposób rozwiązać
tylko dlatego, że wprowadzają abonament, bo moim zdaniem powinni Cię
powiadomić o wprowadzeniu abonamentu i to do Ciebie by należała decyzja
czy się zgadzasz, czy rozwiązujesz umowę.

Po za tym, to skoro sami utrzymują, że rozwiązali skutecznie umowę, to
zupełnie nie rozumiem, dlaczego twierdzą, że ta kaucja się nie należy.
Trzeba by przejrzeć warunki umowy, ale takie tego unormowanie w umowie
stawiało by pod znakiem zapytania sens traktowania tego jako kaucji. No bo
jeśli nawet po zwrocie dekodera nie należy mi się zwrot tej kaucji, to nie
jest to kaucja tylko surogat opłaty aktywacyjnej.

Teoretycznie można rozważać kilka scenariuszy. Po pierwsze mógłbyś bank
zacząć ścigać cywilnie o to, by teraz płacili za Ciebie ten abonament.
Jeśli faktycznie obiecali, że to będzie darmowe, to moim zdaniem byłyby
szanse na wygraną. Tylko, że pewnie tego nigdzie nie ma na piśmie.

Drugim scenariuszem była by wizyta u rzecznika konsumentów. Z tego powodu,
że nie bardzo widzę sens, byś samodzielnie dochodził tych 100 zł przed
sądem cywilnym. Gdyby znalazło się więcej pokrzywdzonych, no przynajmniej
3, to można by było złożyć zawiadomienie o przestępstwie przywłaszczenia,
ale do 250 zł to wykroczenie i najpewniej dostaniesz informację, że
policja nie widzi interesu publicznego w ściganiu. trzech pokrzywdzonych
spowoduje, że stanie się to przestępstwem.

Co do zasady moim zdaniem skoro zwróciłeś im ten dekoder, to należy Ci się
zwrot kaucji. Operator nie może skutecznie podnosić zarzutu o uchybieniu
przez Ciebie terminu zwrotu, skoro jak twierdzisz nie może on przedstawić
dowodu kiedy owo żądanie zwrotu dostarczył. A skoro tak, to bezprawnie
przetrzymuje obecnie Twoją kaucję.

do góry

Albercik wrote:
> Mam pytanie - od kiedy za skuteczne rozwiazanie umowy uważa się wysłanie
> tegoż listem zwykłym?

jeśli udowodnią, że dostałeś...

> Co to wogole za praktyki? I jak to się ma jako dowód w sądzie?

do oceny sądu...

zgłoś się do Federacji Konsumentów albo miejskiego/powiatowego rzecznika
konsumentów

KG

do góry

> Pytanie, czy oni w ogóle mogli tę umowę w jakikolwiek sposób rozwiązać
> tylko dlatego, że wprowadzają abonament, bo moim zdaniem powinni Cię
> powiadomić o wprowadzeniu abonamentu i to do Ciebie by należała decyzja
> czy się zgadzasz, czy rozwiązujesz umowę.

bez treści umowy to sobie można przypuszczać. Zapewne jest gdzieś na odwrotnej
stronie 3 kartki odpowiednia klauzula. Możliwe że jest napisane wprost, że przy
wprowadzeniu abonamentu operator może rozwiązać umowę itd.

> Po za tym, to skoro sami utrzymują, że rozwiązali skutecznie umowę, to
> zupełnie nie rozumiem, dlaczego twierdzą, że ta kaucja się nie należy.

Zapewne koszty egekucji dekodera.

> Trzeba by przejrzeć warunki umowy, ale takie tego unormowanie w umowie
> stawiało by pod znakiem zapytania sens traktowania tego jako kaucji. No bo
> jeśli nawet po zwrocie dekodera nie należy mi się zwrot tej kaucji, to nie
> jest to kaucja tylko surogat opłaty aktywacyjnej.

Rozumowanie operatora jest niej więcej takie - rozwiązaliśmy umowę, nie zwrócił
dekodera, zwróciliśmy się do windykatora i kaucja pokryła koszty zwrotu
dekodera. Skoro abonent odesłał dekoder po otrzymaniu wezwania od windykatora,
to wszystko jest OK. IMO jeżeli są w stanie wykazać, że rozwiązanie umowy było
skuteczne to mają rację.

> Teoretycznie można rozważać kilka scenariuszy. Po pierwsze mógłbyś bank
> zacząć ścigać cywilnie o to, by teraz płacili za Ciebie ten abonament.
> Jeśli faktycznie obiecali, że to będzie darmowe, to moim zdaniem byłyby
> szanse na wygraną. Tylko, że pewnie tego nigdzie nie ma na piśmie.

IMHO był zapis, że bedzie oglądał tą TV na warunkach określowych przez
operatora. A że w chwili podpisywania umowy abonamentu nie było więc nie
twierdzili prawdę i nawet ją zapisali.

> Co do zasady moim zdaniem skoro zwróciłeś im ten dekoder, to należy Ci się
> zwrot kaucji.

zwrócił w skutek podjęcia czynności przez windykatora, a to różnica !

> Operator nie może skutecznie podnosić zarzutu o uchybieniu
> przez Ciebie terminu zwrotu, skoro jak twierdzisz nie może on przedstawić
> dowodu kiedy owo żądanie zwrotu dostarczył.

w tym nadzieja

> A skoro tak, to bezprawnie
> przetrzymuje obecnie Twoją kaucję.

a skoro nie to "prawnie"

Paweł


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

w...@p...onet.pl napisał(a):

> Rozumowanie operatora jest niej więcej takie - rozwiązaliśmy umowę, nie zwrócił
> dekodera, zwróciliśmy się do windykatora i kaucja pokryła koszty zwrotu
> dekodera.

A to tak można ?
Czy można skierować zaległość do windykacji, jeśli się nie ma wyroku
sądu i tytułu wykonawczego ?
Nie wiem, więc się pytam: Czy Polsat miał prawo zlecić egzekucję tej
kaucji? Czy powinien najpierw do sądu?

Artur

do góry

Użytkownik <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:56d1.0000056b.4010c915@newsgate.onet.pl...

> bez treści umowy to sobie można przypuszczać. Zapewne jest gdzieś na
odwrotnej
> stronie 3 kartki odpowiednia klauzula. Możliwe że jest napisane wprost,
że przy
> wprowadzeniu abonamentu operator może rozwiązać umowę itd.

Widziałem kiedyś jedną z pierwszych umów POLSATU, i oni w czasach, gdy nie
było abonamentu nie wspominali w umowach o ewentualnym zamiarze jego
wprowadzania. Ale faktycznie masz rację i należało by umowę przejrzeć.
>
> Zapewne koszty egekucji dekodera.

Ale czy zasadne jest ich naliczenie?
>
> Rozumowanie operatora jest niej więcej takie - rozwiązaliśmy umowę, nie
zwrócił
> dekodera, zwróciliśmy się do windykatora i kaucja pokryła koszty zwrotu
> dekodera. Skoro abonent odesłał dekoder po otrzymaniu wezwania od
windykatora,
> to wszystko jest OK. IMO jeżeli są w stanie wykazać, że rozwiązanie
umowy było
> skuteczne to mają rację.

No właśnie, Tylko czy są w stanie wykazać skuteczność tego rozwiązania
umowy. Z tego co pisze sam zainteresowany, to nie bardzo.
>
> IMHO był zapis, że bedzie oglądał tą TV na warunkach określowych przez
> operatora. A że w chwili podpisywania umowy abonamentu nie było więc nie
> twierdzili prawdę i nawet ją zapisali.

Pewnie tak było. Choć być może w warunkach promocji było, ze dokładają
darmową telewizję. Można by było się z nimi popieniaczyc dla rozrywki -
jeśli komuś się akurat nudzi. Może coś by wynegocjował.
>
> zwrócił w skutek podjęcia czynności przez windykatora, a to różnica !

Z tego co pisze, to można domniemywać, że przed czynnościami
windykacyjnymi nikt go o konieczności zwrotu nie informował. Jeśli tak, to
operator nie miał podstaw do zlecania windykacji.

do góry

Dziekuje wszystkim za zabranie glosu i opinie :-)

Jesli bedzie to mozliwe to niedlugo zeskanuje umowe i wrzuce na jakas
stronke do wgladu - jesli ktos bedzie mial ochote poczytac i wyrazic opinie.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje
Albercik

do góry

Użytkownik "artec" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:40111387.78F2235@o2.pl...

> Czy można skierować zaległość do windykacji, jeśli się nie ma wyroku
> sądu i tytułu wykonawczego ?
> Nie wiem, więc się pytam: Czy Polsat miał prawo zlecić egzekucję tej
> kaucji? Czy powinien najpierw do sądu?

Można. Egzekucja przez firmę windykacyjną, to po prostu podzlecenie komuś,
by ten grzecznie zapytał, czy by ewentualnie dobrowolnie nie oddał. Choćby
mieli 10 wyroków, to i tak żadna firma windykacyjna nic więcej nie zrobi.
Może poprosić, albo co najwyżej w imieniu wierzyciela zgłosić do rejestru
dłużników albo komornika (to oczywiście jak ma prawomocny wyrok).
Faktycznej windykacji może dokonać tylko komornik.

do góry