Witam,
Posiadam firmę jednoosobową, rozliczam się na podstawie ksiazki. Kupiłam
ostatnio (na fakturę) telefon w simplusie. W związku z tym kupuję karty
doładowujące (również na fakturę). Moje pytanie brzmi: Czy musze dany nr
tel. miec zarejestrowany na moją firmę czy wystarczy jak przedstawie
(podczas ewentualnej kontroli) fakturę za zakup danego telefonu. I czy w
związku z tym można koszt zakupu telefonu oraz kart doładowujących dać w
koszty firmy. Innymi słowy - czy w czasie kontroli UKS wnika on, czy dany
telefon rzeczywiscie "nalezy" do firmy i czy karty kupowane są na pewno do
tego telefony czy np. do jakiegoś innego i np. tylko wrzucam je w koszty bez
uzasadnienia???
Proszę pomóżcie!

Pozdrawiam
Isia




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

W artykule <0...@n...onet.pl> Isia napisał(a):

> Czy musze dany nr tel. miec zarejestrowany na moją firmę
IMHO nie musi i nic więcej nie musisz przedstawiać.
Ponosisz koszty zakupy doładowań i tyle wystarczy.

> telefon rzeczywiscie "nalezy" do firmy
Nie musi. Podobnie jak rozliczasz dowodem wewnetrznym koszty
korzystania z telefonu stacjonarnego lub używania pojazdu, który też
może być np. użyczony.

-
Artur Golański

do góry

>> Czy musze dany nr tel. miec zarejestrowany na moją firmę
> IMHO nie musi i nic więcej nie musisz przedstawiać.
> Ponosisz koszty zakupy doładowań i tyle wystarczy.
>
>> telefon rzeczywiscie "nalezy" do firmy
> Nie musi. Podobnie jak rozliczasz dowodem wewnetrznym koszty
> korzystania z telefonu stacjonarnego lub używania pojazdu, który też
> może być np. użyczony.
>
> -
> Artur Golański

W przypadku używania prywatnego lub obcego telefonu wymagany jest biling.
Więc lepiej, żeby ten Simplus był na firmę.
Pozdrawiam Animi

do góry

> Więc lepiej, żeby ten Simplus był na firmę.

Simplus na firmę, a doładowaniami można obdzielać rodzinę. Ja np. obdzielam
kolegę fakturami za paliwo.

+inż.leva+

do góry

W artykule <ekkc1k$q51$1@news.onet.pl> Animi napisał(a):

> telefonu wymagany jest biling.
Tak? A potrafisz wskazać właściwy przepis czy tylko tak "powiadają na
targowiskach"?

> Więc lepiej, żeby ten Simplus był na firmę.
Jasne, biling rozmów na kartę (Simplus)!
A zastanowiłeś sie komu mają go przesłać? I kto za to zapłaci?

BTW na przyszłość tnij zbędny tekst i NIE cytaj całego listu (netykieta).

--
Artur Golański

do góry

Użytkownik "*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl> napisał w wiadomości
news:ekke3l$rfu$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Simplus na firmę, a doładowaniami można obdzielać rodzinę. Ja np. obdzielam
> kolegę fakturami za paliwo.

To jeszcze podaj dane kolegi, a obydwaj napytacie sobie biedy. To, że pewne
nieprawidłowości stały się codziennością prowadzenia działalności gospodarczej
wcale nie powoduje, ze jest to stan zgodny z prawem. Jeśli Ty obdzielasz kolegę
swoimi fakturami, to mamy tu generalnie 6 różnych przestępstw i trzech sprawców.
Dwaj są - zakładam - jednoznaczni zidentyfikowani. Trzecim jest pracownik
stacji paliw, który w takim wypadku musi poświadczać nieprawdę w fakturze co do
numeru rejestracyjnego samochodu tankowanego.

do góry

Użytkownik "Artur Golański" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:slrnemrmba.3kf.ArtGola@wp.pl...
>W artykule <ekkc1k$q51$1@news.onet.pl> Animi napisał(a):

W konieczność przedstawienia bilingu osobiście nie wierzę. No bo niby czego
miały by to być dowodem? Natomiast sensownym wydaje mi się sprawdzenie u
operatora, czy wyszczególnione na przedstawionych fakturach kwoty faktycznie
zasiliły konto danego telefonu. Podejrzewam, ze nie da się jednoznacznie
zidentyfikować konkretnych kart zasilających (bo na fakturze nie ma koniecznych
danych). Jeśli nie ma zasileń na kwoty z faktur, to uważam, że jest podstawa do
wywalenia tego z kosztów.

do góry

> Trzecim jest pracownik stacji paliw, który w takim wypadku musi
> poświadczać nieprawdę w fakturze co do numeru rejestracyjnego samochodu
> tankowanego.

Bezobsługowa Neste24, a korzystam z karty do wystawiania faktur kolegi... i
mam to głeboko gdzieś :-)

+inż.leva+

do góry

> Jeśli nie ma zasileń na kwoty z faktur, to uważam, że jest podstawa do
> wywalenia tego z kosztów.

Ble... ble... ble... niech se sprawdzają ;-)

+inż.leva+

do góry

> W konieczność przedstawienia bilingu osobiście nie wierzę. No bo niby
> czego miały by to być dowodem?

Bilingi nie są obowiazkowe. Pozwalają jednak w pewien sposób pokazać w
przypadku kontroli, że przeprowadzone rozmowy były zwiazane z prowadzoną
działalnością gospodarczą. To na podatniku (a nie na kontrolerze) ciąży
obowiazek udowodnienia, że coś jest kosztem.

Jesli telefon i karta są "firmowe" to niejako domyślnie uważa się że jest to
używane tylko i wyłącznie do celów zwiazanych z DG. I w sumie żadna kontrola
nie powinna mieć zastrzezeń w przypadku kontroli do faktur za doładowania.
Jesli jednak wykorzystujesz osobisty telefon to wliczyć w koszty mozesz
tylko *rzeczywiste* poniesione koszty. A te właściwie mozesz ustalić (i w
przyszłości udowodnić zwiazek z prowadzoną DG) tylko dzieki bilingom.

do góry