eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKara za przerwę w ubezpieczeniu - właściwie kiedy obowiązuje?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2013-11-06 18:38:55
    Temat: Kara za przerwę w ubezpieczeniu - właściwie kiedy obowiązuje?
    Od: Piotrek <p...@p...onet.pl>

    Istnieje coś takiego, jak opłata dodatkowa dla osób
    objętych dobrowolnym ubezpieczeniem zdrowotnym NFZ,
    wynikająca z przerwy w ubezpieczeniu (maksymalnie wynosi
    około 7 tysięcy zł). Czytałem o niej kilka razy i do tej
    pory nie jestem pewien czy dobrze rozumiem w jakiej
    sytuacji jest się zmuszonym do jej wnoszenia.

    Załóżmy, że ktoś jest objęty dobrowolnym ubezpieczeniem,
    a następnie przestaje opłacać składki i przestaje być
    ubezpieczony. Przypuśćmy, że ten stan utrzymuje się
    dostatecznie długo, żeby wspomniana osoba za ponowne
    objęcie ubezpieczeniem musiała wnieść tę dodatkową
    opłatę, ale czy rzeczywiście kiedykolwiek musi płacić?

    Przecież wystarczy, że taka osoba podejmie pracę albo
    zarejestruje się w urzędzie pracy i ponownie zostanie
    objęta ubezpieczeniem bez żadnych dodatkowych opłat.
    Wiem, że tym razem jest to ubezpieczenie obowiązkowe,
    a nie dobrowolne, ale przecież w praktyce oznacza to
    anulowanie tamtej "opłaty dodatkowej". Kiedy więc
    w praktyce występuje konieczność zapłacenia
    omawianej kary?

    Czy chodzi tu o sytuację, w której ktoś
    najpierw ubezpiecza się dobrowolnie, później z tego
    rezygnuje, a następnie po dłuższej przerwie znów
    chciałby się dobrowolnie ubezpieczyć? Oznacza to,
    że w momencie zaprzestania dobrowolnego ubezpieczenia
    rozpoczyna się odliczanie, które trwa aż do ponownego
    objęcia dobrowolnym ubezpieczeniem i nie ma znaczenia
    czy w czasie wspomnianej przerwy dana osoba nie była
    w ogóle ubezpieczona, czy może podlegała ubezpieczeniu
    obowiązkowemu (pracowała, była zarejestrowana w UP,
    "podczepiła się" pod ubezpieczenie kogoś z rodziny itp.)?

    Czy praktycznie oznacza to, że przystąpienie do dobrowolnego
    ubezpieczenia zdrowotnego jest bezpłatne tylko raz w życiu,
    a jego "reaktywacja" po dłuższej przerwie zawsze wiąże
    się z kosztami? Innymi słowy: niemożliwe jest wyrejestrowanie
    się z dobrowolnego ubezpieczenia (np. w sytuacji podjęcia pracy)
    tak, żeby za ponowne przystąpienie do niego po dłuższym czasie
    nie oberwać po kieszeni?

    Oczywiście cały czas mam na myśli tylko i wyłącznie NFZ,
    a nie jakieś dodatkowe prywatne ubezpieczenia.


  • 2. Data: 2013-11-07 08:22:03
    Temat: Re: Kara za przerwę w ubezpieczeniu - właściwie kiedy obowiązuje?
    Od: "Danusia" <d...@w...pl>


    Użytkownik "Piotrek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:279c0616-bd5e-47a4-803a-07323e0c1d68@googlegrou
    ps.com...

    Jednorazowa opłata dodatkowa jest pobierana przez NFZ przy rozpoczynaniu
    dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego, po czasie dłuższym niż 3 miesiące
    bez ubezpieczenia. Oczywiście że podjęcie jakiejkolwiek pracy, ubezpieczenie
    przez bezrobocie czy rodzinę nie powoduje opłaty dodatkowej. Ilość
    przypadków gdy ubezpieczenie NFZ powstaje przez dobrowolne ubezpieczenie
    jest jednostkowa. Polska to nie USA, możliwości ubezpieczenia są tak różne i
    tak duże, że praktycznie dobrowolne ubezpieczenie jest wykupowane głównie
    przez zagranicznych studentów polskich uczelni.

    pozdr


  • 3. Data: 2013-11-17 13:37:42
    Temat: Re: Kara za przerwę w ubezpieczeniu - właściwie kiedy obowiązuje?
    Od: Piotrek <p...@p...onet.pl>

    Wiedziałem, że dobrowolne ubezpieczenie NFZ nie jest
    zbyt powszechne, ale nie sądziłem też, że jest to
    aż taka rzadkość. Wróćmy do tematu. Za co de facto
    jest karana osoba chcąca się dobrowolnie ubezpieczyć
    nawet po stosunkowo krótkiej przerwie wynoszącej
    3 miesiące? Czym jest uzasadniane to zdzierstwo zwane
    ładnie "opłatą dodatkową", a sięgające na chwilę obecną
    w skrajnym przypadku kwoty 7626,50 zł? Nie dość,
    że ktoś dobrowolnie decyduje się na comiesięcznie
    płatną, nieszczególnie tanią usługę, której jakość
    pozostawia wiele do życzenia, to jeszcze musi bulić
    za sam fakt przystąpienia do niej? Tylko czekać, aż
    nasza dzielna ekipa rządząca przypomni sobie o tej
    "opłacie dodatkowej" i wpadnie na genialny pomysł
    rozciągnięcia jej również na przypadek ubezpieczenia
    obowiązkowego.


  • 4. Data: 2013-11-17 14:21:59
    Temat: Re: Kara za przerwę w ubezpieczeniu - właściwie kiedy obowiązuje?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-11-17 13:37, Piotrek pisze:
    > Wiedziałem, że dobrowolne ubezpieczenie NFZ nie jest
    > zbyt powszechne, ale nie sądziłem też, że jest to
    > aż taka rzadkość. Wróćmy do tematu. Za co de facto
    > jest karana osoba chcąca się dobrowolnie ubezpieczyć
    > nawet po stosunkowo krótkiej przerwie wynoszącej
    > 3 miesiące? Czym jest uzasadniane to zdzierstwo zwane
    > ładnie "opłatą dodatkową", a sięgające na chwilę obecną
    > w skrajnym przypadku kwoty 7626,50 zł? Nie dość,
    > że ktoś dobrowolnie decyduje się na comiesięcznie
    > płatną, nieszczególnie tanią usługę, której jakość
    > pozostawia wiele do życzenia, to jeszcze musi bulić
    > za sam fakt przystąpienia do niej? Tylko czekać, aż
    > nasza dzielna ekipa rządząca przypomni sobie o tej
    > "opłacie dodatkowej" i wpadnie na genialny pomysł
    > rozciągnięcia jej również na przypadek ubezpieczenia
    > obowiązkowego.
    >

    Uzasadnione jest tym, że jak ktoś chce mieć tanio ubezpieczenie, to
    powinien je bez przerwy opłacać lub posiadać. A nie że - całe życie nie
    płaciłem, a jutro mam operację na raka, to sobie zapłacę 350zł.

    --
    Liwiusz


  • 5. Data: 2013-11-17 14:43:07
    Temat: Re: Kara za przerwę w ubezpieczeniu - właściwie kiedy obowiązuje?
    Od: Piotrek <p...@p...onet.pl>

    W dniu niedziela, 17 listopada 2013 14:21:59 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
    > W dniu 2013-11-17 13:37, Piotrek pisze:
    >
    > > Wiedziałem, że dobrowolne ubezpieczenie NFZ nie jest
    >
    > > zbyt powszechne, ale nie sądziłem też, że jest to
    >
    > > aż taka rzadkość. Wróćmy do tematu. Za co de facto
    >
    > > jest karana osoba chcąca się dobrowolnie ubezpieczyć
    >
    > > nawet po stosunkowo krótkiej przerwie wynoszącej
    >
    > > 3 miesiące? Czym jest uzasadniane to zdzierstwo zwane
    >
    > > ładnie "opłatą dodatkową", a sięgające na chwilę obecną
    >
    > > w skrajnym przypadku kwoty 7626,50 zł? Nie dość,
    >
    > > że ktoś dobrowolnie decyduje się na comiesięcznie
    >
    > > płatną, nieszczególnie tanią usługę, której jakość
    >
    > > pozostawia wiele do życzenia, to jeszcze musi bulić
    >
    > > za sam fakt przystąpienia do niej? Tylko czekać, aż
    >
    > > nasza dzielna ekipa rządząca przypomni sobie o tej
    >
    > > "opłacie dodatkowej" i wpadnie na genialny pomysł
    >
    > > rozciągnięcia jej również na przypadek ubezpieczenia
    >
    > > obowiązkowego.
    >
    > >
    >
    >
    >
    > Uzasadnione jest tym, że jak ktoś chce mieć tanio ubezpieczenie, to
    >
    > powinien je bez przerwy opłacać lub posiadać. A nie że - całe życie nie
    >
    > płaciłem, a jutro mam operację na raka, to sobie zapłacę 350zł.
    >
    A przy ubezpieczeniu dobrowolnym jakoś daje się unikać kar.
    Może być dokładnie tak, jak piszesz: ktoś przez kilka lat
    nie jest w ogóle ubezpieczony, następnie rejestruje się w UP
    albo idzie do roboty i z marszu podlega ubezpieczeniu bez
    żadnych "opłat dodatkowych". Motywacja do zachowania ciągłości
    ubezpieczenia nie może być więc jedynym argumentem -
    ubezpieczyciel jest przecież w obu przypadkach ten sam.


  • 6. Data: 2013-11-17 15:04:18
    Temat: Re: Kara za przerwę w ubezpieczeniu - właściwie kiedy obowiązuje?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-11-17 14:43, Piotrek pisze:

    >> płaciłem, a jutro mam operację na raka, to sobie zapłacę 350zł.
    >>
    > A przy ubezpieczeniu dobrowolnym jakoś daje się unikać kar.

    Ale są okresy karencji.

    > Może być dokładnie tak, jak piszesz: ktoś przez kilka lat
    > nie jest w ogóle ubezpieczony, następnie rejestruje się w UP
    > albo idzie do roboty i z marszu podlega ubezpieczeniu bez
    > żadnych "opłat dodatkowych".

    Cóż, trudno by było zrobić system obowiązkowego ubezpieczenia (w związku
    z podjęciem pracy), w którym podjęcie pracy wiązałoby się z
    parotysięczną karą. To już by był za duży absurd :)


    > Motywacja do zachowania ciągłości
    > ubezpieczenia nie może być więc jedynym argumentem -
    > ubezpieczyciel jest przecież w obu przypadkach ten sam.

    Myśl, może znajdziesz inny powód.

    --
    Liwiusz


  • 7. Data: 2013-11-17 16:31:27
    Temat: Re: Kara za przerwę w ubezpieczeniu - właściwie kiedy obowiązuje?
    Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>

    W dniu 2013-11-17 14:21, Liwiusz pisze:

    > Uzasadnione jest tym, że jak ktoś chce mieć tanio ubezpieczenie, to
    > powinien je bez przerwy opłacać lub posiadać. A nie że - całe życie nie
    > płaciłem, a jutro mam operację na raka, to sobie zapłacę 350zł.
    >
    Od tego chyba jest tzw. karencja, znana z paru innych ubezpieczeń
    zbliżonego typu.


    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.


  • 8. Data: 2013-11-17 16:52:21
    Temat: Re: Kara za przerwę w ubezpieczeniu - właściwie kiedy obowiązuje?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-11-17 16:31, sqlwiel pisze:
    > W dniu 2013-11-17 14:21, Liwiusz pisze:
    >
    >> Uzasadnione jest tym, że jak ktoś chce mieć tanio ubezpieczenie, to
    >> powinien je bez przerwy opłacać lub posiadać. A nie że - całe życie nie
    >> płaciłem, a jutro mam operację na raka, to sobie zapłacę 350zł.
    >>
    > Od tego chyba jest tzw. karencja, znana z paru innych ubezpieczeń
    > zbliżonego typu.

    Jest, ale przecież to nie jedyne rozwiązanie. Chyba lepiej dać opłatę
    wstępną 7000zł niż 20 miesięcy karencji, prawda?

    --
    Liwiusz

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1