-
1. Data: 2006-02-02 14:30:52
Temat: KRUK - kradzież danych (osobowych? adresowych?)
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
Witam.
Pewnie weźmiecie mnie za pieniacza bo tyle już tu o Kruku było, ale może ktoś
coś doradzi.
Otóż od pewnego czasu dostaję wezwania do zapłaty na swój adres. Chodzi o
rzekomą jazdę "na gapę". Oczywiście te wezwania mnie nie dotyczą (nazwisko na
wezwaniach jest zupełnie inne, ponadto w moim wieku już się nie jeździ "na
gapę" - starość nie radość :). Początkowo po prostu wyrzucałem te śmieci, teraz
już nie. Problem polega na tym, że jeśli mój adres zaistniał już w takiej bazie
danych to już z niego nigdy nie zniknie a stwarza to poważne problemy. Wysłałem
oczywiście e-maila do tego "ptaszyska", ale nie zareagowali (trudno się dziwić,
pewnie wielu dłużników twierdzi, że zaszła pomyłka). W e-mailu oczywiście
podałem swój tel. (do pracy!) imię i pierwszą literę nazwiska a także
wyjaśniłem dlaczego nie mogę się im przedstawić.
Pytanie - co zrobić, żeby zmusić ich do wykasowania mojego adresu z bazy?
Wbrew pozorom sprawa nie jest taka prosta. Jeśli zadzwonię i się przedstawię,
to mają już moje pełne dane osobowe. Jeśli nie będę reagował to stracę czas w
kolejkach na poczcie i nerwy a i tak nie uniknę wizyty komornika i wszystkich
procedur związanych z powództwem przeciwegzekucyjnym. Ja wiem, że kruk tylko
straszy, ale w końcu przecież może uzyskać nakaz. Nakazu nie będę mógł odebrać,
bo przecież będzie tam inne nazwisko. Doskonale zdaję sobie sprawę z zagrożenia
jakie niesie ze sobą zaistnienie czyjegoś adresu w szerokim kręgu egzekucji - z
pewnych względów mam kontakty z osobami, które już coś takiego przeżyły. Nie są
to zbyt wesołe historie. Nie wiem skąd kruk uzyskał mój adres - mało
prawdopodobne, że to zwykła pomyłka. Gdyby jakiś gapowicz podał mój adres, to
przecież znałby również nazwisko, ponadto to dziwne, że kontrolerzy tak sobie
uwierzyli komuś na słowo, bez żadnego dokumentu. Mam podstawy przypuszczać, że
uzyskali ten mój adres nielegalnie (nie chcę rozwijać tematu żebym nie wyszedł
na zwolennika spiskowej teorii dziejów).
Zadzwoniłem do GiODO. Mówią żeby złożyć skargę, co oczywiście uczynię, ale pani
urzędniczka była mało rozgarnięta i wiedziała chyba mniej niż ja. A problemem
jest np. sama definicja danych osobowych - bo przecież sam adres to nie są dane
umożliwiające identyfikację osoby. Tylko komornika, który rozwali mi drzwi do
mieszkania nie będzie to wiele interesowało.
Co więc jeszcze mogę zrobić?
Prokuratura?
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2006-02-02 15:03:44
Temat: Re: KRUK - kradzież danych (osobowych? adresowych?)
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> Problem polega na tym, że jeśli mój adres zaistniał już w takiej bazie
> danych to już z niego nigdy nie zniknie a stwarza to poważne problemy.
Jakie na przykład? Przecież pod jednym adresem może mieszkać wiele osób.
Jakoś nie chce mi się wierzyć w te problemy, ale może się mylę. Powiedz
bliżej o jakie problemy może chodzić.
> Nie wiem skąd kruk uzyskał mój adres - mało
> prawdopodobne, że to zwykła pomyłka. Gdyby jakiś gapowicz podał mój adres,
to
> przecież znałby również nazwisko,
Z tym, że niekoniecznie. Jaki problem wymyślić sobie dowolne numery znając
ulicę? Każdy w swoim mieście może podać wiele adresów nie wiedząc zupełnie
kto tam zamieszkuje. Ale masz rację, dziwne by było gdyby kanar wierzył tak
na słowo...
-
3. Data: 2006-02-02 15:58:28
Temat: Re: KRUK - kradzież danych (osobowych? adresowych?)
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> Jakie na przykład? Przecież pod jednym adresem może mieszkać wiele osób.
Mieszka wiele. Ja, żona i dwie córki. Mieszkamy tam "od zawsze". Nazwiska mamy
takie same. Nigdy nie meldowałem żadnej osoby obcej, mieszkanie spółdzielcze
własnościowe.
> Jakoś nie chce mi się wierzyć w te problemy, ale może się mylę.
Mylisz się i to bardzo.
> Powiedz
> bliżej o jakie problemy może chodzić.
To proste - ktoś jechał na gapę (albo i nie jechał - przecież różnie mogło
być). Kruk ma imię i nazwisko osoby obcej, ale adres mój. Idzie pozew w trybie
uproszczonym, nakaz powstaje bez udziału stron, tylko na podstawie dokumentów.
Sąd nie sprawdza, czy delikwent o takim nazwisku mieszka pod tym adresem tylko
wydaje nakaz. Nakaz przesyła do mnie - tracę godzinę na poczcie - nie mogę go
odebrać, bo jest inne nazwisko. Sprawa trafia do komornika. Komornik nie musi
wzywać do zapłaty (chyba, że robi egzekucję z nieruchomości - wczoraj się
dowiedziałem!) tylko rozwierca zamki i egzekwuje. Nakaz nie zawiera żadnych
danych identyfikacyjnych (PESEL itp.) poza nazwiskiem i adresem. Jeśli w tym
czasie jestem za granicą, to zastaję majątek dawno sprzedany. Przekroczyłem
wszystkie terminy i co mi pozostaje? Regres w stosunku do wirtualnego imienia i
nazwiska które podobno jechało kiedyś gdzieś na gapę? No bo przecież nie do
komornika, przecież on tylko wykonywał nakaz. Zakładając że byłem na miejscu i
po akcji komornika natychmiast złożyłbym skargę to już jestem 50 zł. w plecy na
samo wejście. Sprawa takiej skargi to około 5 lat przepychanek sądowych + koszty
(sprawdziłem w praktyce na własnej skórze).
Poza tym wszystkie firmy windykacyjne handlują danymi.
Rozjaśniłem troszkę?
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2006-02-02 16:55:48
Temat: Re: KRUK - kradzież danych (osobowych? adresowych?)
Od: "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl>
Użytkownik "Czapla" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0d74.00000162.43e2179c@newsgate.onet.pl...
[cut]
W skrzynce masz taką przegródkę na zwroty i tam umieszczaj korespondencje od
Kruka. Proste.
-
5. Data: 2006-02-02 18:36:19
Temat: Re: KRUK - kradzież danych (osobowych? adresowych?)
Od: "mgma" <m...@n...pl>
Użytkownik "Heming" <heming@wytnij_to.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:drtdir$q37$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Czapla" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:0d74.00000162.43e2179c@newsgate.onet.pl...
>
> [cut]
>
> W skrzynce masz taką przegródkę na zwroty i tam umieszczaj korespondencje
od
> Kruka. Proste.
>
>
To nie takie proste umieścić nie naszą korespondencję w przegródce na
zwroty, która nie jest opróżniana. Na poczcie też nie chcą przyjąć, każą
właśnie włożyć do przegródki, która można tak to nazwać jest nie czynna.
-
6. Data: 2006-02-02 19:43:43
Temat: Re: KRUK - kradzież danych (osobowych? adresowych?)
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"mgma" <m...@n...pl> napisał:
>Na poczcie też nie chcą przyjąć, każą
Każą? Nie chcą?
Biorę w obwódkę nazwisko, kreślę strzałeczkę i piszę: 'adresat
nieznany' i z taką adnotacją wrzucam do najbliższej skrzynki na listy.
Więcej do mnie nie wraca.
Artur Golański
-
7. Data: 2006-02-02 19:49:38
Temat: Re: KRUK - kradzież danych (osobowych? adresowych?)
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> W skrzynce masz taką przegródkę na zwroty i tam umieszczaj korespondencje od
> Kruka. Proste.
Komornika który w końcu przyjdzie też włożyć w tę przegródkę na zwroty? Zrozum
ja chcę, żeby kruk wykasował mój adres ze swojej bazy i nie przetwarzał go.
Pozdrawiam
czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2006-02-02 22:37:57
Temat: Re: KRUK - kradzież danych (osobowych? adresowych?)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Czapla [###k...@p...onet.pl.###] napisał:
Sam adres nie podlega ochronie, albowiem nie identyfikuje
jednoznacznie osoby. Wyrzucaj dalej do śmieci te papiery i tyle. Albo
im odpisz, że pod podanym adresem nie mieszka taka osoba.
-
9. Data: 2006-02-03 10:07:28
Temat: Re: KRUK - kradzież danych (osobowych? adresowych?)
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> Sąd nie sprawdza, czy delikwent o takim nazwisku mieszka pod tym adresem
tylko
> wydaje nakaz.
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Adres jest daną ogólnie dostępną,
wystarczy znać plan miasta :-). Nie wierzę w to, że sąd nie sprawdza
dokładniej.
> Rozjaśniłem troszkę?
Niezbyt... Nie wiem, może nie mam racji, ale nie wierzę w to, że sąd wydaje
nakaz egzekucji (czy jak to się tam zwie) bez sprawdzenia kto tam jest
zameldowany i kto mieszka. Mam wielu znajomych którzy mieli sprawy
komornicze (sam też miałem) i jakoś z taką praktyką się nie
spotkaliśmy...Sugerujesz że sąd wystawia nakaz bez sprawdzenia prawdziwości
danych? Że komornik wpada z ekipą do mieszkania i rozwala zamki bez
sprawdzenia czy rzeczywiście mieszka tam dana osoba? Wybacz, ale to chyba
scenariusz amerykańskiego filmu klasy B...
-
10. Data: 2006-02-03 10:09:44
Temat: Re: KRUK - kradzież danych (osobowych? adresowych?)
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> Zrozum
> ja chcę, żeby kruk wykasował mój adres ze swojej bazy i nie przetwarzał
go.
To napisz Ty do Kruka oficjalne pismo z prośbą o wyjaśnienie skąd wziął się
u nich Twój adres. I że żądasz natychmiastowego jego usunięcia.To Ty
postrasz ich sądem.