Witam PT Grupowiczow,

Szukam w orzecznictwie, ale jeszcze nie znalazlem. Pytanie jest takie: czy
sad za koszt stawiennictwa swiadka wezwanego na proces moze uznac koszty
jego przyjazdu z zagranicy, jesli swiadek musial skrocic czas swego
zamierzonego pobytu specjalnie z powodu wezwania (a o wezwaniu dowiedzial
sie juz przebywajac za granica)?

Bardzo prosze o konkrety...


--
pozdrawiam:-) Marek

do góry

Prefix <prefix1WYTNIJ TO@o2.pl> napisał(a):

> Witam PT Grupowiczow,
>
> Szukam w orzecznictwie, ale jeszcze nie znalazlem. Pytanie jest takie: czy
> sad za koszt stawiennictwa swiadka wezwanego na proces moze uznac koszty
> jego przyjazdu z zagranicy, jesli swiadek musial skrocic czas swego
> zamierzonego pobytu specjalnie z powodu wezwania (a o wezwaniu dowiedzial
> sie juz przebywajac za granica)?
>
> Bardzo prosze o konkrety...
>

Może to nie konkret, ale moim zdaniem taki koszt jest uzasadniony.
Zwłaszcza, jeśli sąd wiedział, że świadek przebywa za granicą, a mimo to nie
odroczył rozprawy ani strony nie zrezynowały z tego dowodu. A jeśli nie
wiedział, to może nalezałoby się zastanowić, czy nie byłoby celowe
poinformowanie o tym sądu i odroczenie rozprawy??
Ja też czekam na konkrety.
B.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Beata " <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c41i0p$fbj$1@inews.gazeta.pl...
> Prefix <prefix1WYTNIJ TO@o2.pl> napisał(a):
>
> > Witam PT Grupowiczow,
> >
> > Szukam w orzecznictwie, ale jeszcze nie znalazlem. Pytanie jest takie:
czy
> > sad za koszt stawiennictwa swiadka wezwanego na proces moze uznac koszty
> > jego przyjazdu z zagranicy, jesli swiadek musial skrocic czas swego
> > zamierzonego pobytu specjalnie z powodu wezwania (a o wezwaniu
dowiedzial
> > sie juz przebywajac za granica)?
> >
> > Bardzo prosze o konkrety...
> >
>
> Może to nie konkret, ale moim zdaniem taki koszt jest uzasadniony.
> Zwłaszcza, jeśli sąd wiedział, że świadek przebywa za granicą, a mimo to
nie
> odroczył rozprawy ani strony nie zrezynowały z tego dowodu. A jeśli nie
> wiedział, to może nalezałoby się zastanowić, czy nie byłoby celowe
> poinformowanie o tym sądu i odroczenie rozprawy??
> Ja też czekam na konkrety.
> B.
>

No wlasnie, tez mam podobna opinie, ale domaganie sie o zwrot TAAAAKICH
kosztow byloby latwiejsze, gdyby sie mozna bylo podeprzec jakims kwitem w
podobnej sprawie...


--
pozdrawiam:-) Marek

do góry

Prefix <prefix1WYTNIJ TO@o2.pl> napisał(a):

>
> No wlasnie, tez mam podobna opinie, ale domaganie sie o zwrot TAAAAKICH
> kosztow byloby latwiejsze, gdyby sie mozna bylo podeprzec jakims kwitem w
> podobnej sprawie...
>
>

Znalazłam to:
wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 10 maja 1994 roku, sygn. akt II AKz
106/94, OSA 1995/2/10

teza brzmi:
Zwrot faktycznie poniesionych kosztów podróży należy się świadkowi na
zasadach określonych w art. 3 dekretu z dnia 26 października 1950 r. o
należnościach świadków, biegłych i stron w postępowaniu sądowym, niezależnie
od tego, czy przybył on do sądu z miejscowości położonej w kraju, czy też za
granicą, o ile stawiennictwo nastąpiło w wyniku wezwania przez sąd.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Beata " <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c41j7t$np3$1@inews.gazeta.pl...
> Znalazłam to:
> wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 10 maja 1994 roku, sygn. akt II AKz
> 106/94, OSA 1995/2/10
>
> teza brzmi:
> Zwrot faktycznie poniesionych kosztów podróży należy się świadkowi na
> zasadach określonych w art. 3 dekretu z dnia 26 października 1950 r. o
> należnościach świadków, biegłych i stron w postępowaniu sądowym,
niezależnie
> od tego, czy przybył on do sądu z miejscowości położonej w kraju, czy też
za
> granicą, o ile stawiennictwo nastąpiło w wyniku wezwania przez sąd.
>

WIELKIE DZIEKI:-))))


--
pozdrawiam:-) Marek

do góry